Żółwie lądowe > Żółwie mauretańskie

Emona

(1/21) > >>

Olghina:
Witam  :)

Przedstawiam Wam Emonę - żółwia mauretańskiego, który jest ze mną już około 18 lat.
Muszę się przyznać, że popełniałam błędy w hodowli  - bazowałam na tym co mówił weterynarz i niektóre książki - podawałam sałatę, a nawet jabłka i ser biały się trafiał  :( Jedynie dobrze, że od razu miałam poprawne informacje o lampie UVB i o podstawach w terrarium. I latem zażywała kąpieli słonecznych na ile to było możliwe i urozmaicała wtedy dietę.
No i nie zimuję, bo usłyszałam, że wśród mauretanów są gatunki niezimujące, a że bardzo trudno je rozróżnić, to lepiej nie ryzykować.
Pamiętam jak jakiś czas temu zaczęłam jeszcze raz zgłębiać wiedzę w internecie, to byłam przerażona jaką krzywdę robiłam skorupce  :( I niesamowicie zdziwiona, że żółwie, które żyją na ziemi od tysięcy lat nagle przestały jeść sałatę ;-)

Emona mierzy teraz 27 cm (mierzona po krzywiźnie karapaksu), a waży to nie wiem ile













TomaszW:
Witaj na forum!
Oj, ładnego masz żółwika!Błędy w hodowli popełnił chyba każdy z nas.Najważniejsze to zdać sobie z tego sprawę i poprawić warunki w jakich żółw przebywa.

Czy jest szansa, aby Twój żółw miał wybieg?
Jak zachowuje się w okresie listopad - marzec?Proponuję ustalić podgatunek i w przypadku pewności - zimować gada.

Miło, że do nas trafiłaś!Jeśli masz jakieś pytania to zawsze ktoś się tu znajdzie, aby pośpieszyć z pomocą.

oliwka660:
Witaj na forum  :)
Masz na prawdę pięknego zolwia! :)
Ma wybieg?  dobrze ze zdalas sobie sprawę jakie popełnilas obłędu i wszystko naprawilas  :)
Gratuluję :)

Tośka:
Sliczna baba.Jestem ciekawa jej wybiegu i terrarium dla takiego wielkoluda.Napisz koniecznie,a najlepiej wstaw fotki.

Olghina:
Dzięki :-)

No właśnie od tego sezonu mam warunki do zrobienia stałego wybiegu i również dlatego postanowiłam się do Was "zapisać". Będę miała miliard pytań ;-)
Terrarium ma 100x50, wiem - słabo jak na jej gabaryty  :( Swojego czasu obróciłam je na bok, dzięki czemu zyskałam 10 cm.
Zawsze brałam ją na spacer i Emona jadła co natura dała. Po przeczytaniu informacji w necie (również tego forum) zmroziła mi się krew w żyłach jak zobaczyłam ile trujących potworów mogło rosnąć na jej drodze.
Teraz ma prowizoryczny wybieg, ogrodzony deskami z kryjówką i paroma wątpliwymi atrakcjami ale planuję coś naprawdę dla niej fajnego. Może tam siedzieć od rana do wieczora łapiąc słoneczko, tylko kurcze ciągle analizuję pogodę, czy nie za zimno, czy nie za wietrznie, już nie wspomnę o tym, że jak ją zostawię tam na noc, to chyba ja tej nocy nie prześpię ;-)

TomaszW jak ustalić podgatunek? Moglibyście mi w tym pomóc? Nie mam pewności skąd pochodzi, mogę dać 80% na to, że jest to Bułgaria.
W okresie listopad - marzec jest ospała, mniej je, są okresy kiedy przesypia całe dnie. Dostosowuję się do niej z lampami w terrarium i podawaniem pożywienia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej