W innych żródłąch jednak piszą ze t.g nabeulensis zimujemy normalnie.
A tak z ciekawości, to gdzie tak piszą?
She ciekaw jestem ilu ludzi myśli że ma żółwia greckiego a ma mauretanka ..zimuje go, a potem przeżywa horror. Cieżko zauważyć różnice w tych dwóch gatunkach. Zgodzicie sie ze mną że często do takich sytuacji może dochodzić?
Myślę, że nie, ale nie wiem czy w temacie istnieją jakieś statystyki, więc to takie moje przypuszczenie. Zakładam, że jeśli ktoś się już zabiera za zimowanie, to nie robi tego ot tak, hop-siup, lecz musi zaczerpnąć wiedzę z literatury, od weta-herpetologa, bądź też od doświadczonych hodowców.
Tak sobie jeszcze myślę, że możesz zapytać o identyfikację podgatunku na
tcp, tylko tam możesz dłużej poczekać.