Generalnie jeśli chodzi o dietę w warunkach hodowlanych wszystkich T.graeca z Afryki płn to jest ona podobna do diety wszystkich Testudo z basenu Morza Śródziemnego. Zimową porą roku susz ziół łąkowych jest jak najbardziej na miejscu. Można podawać również uprawiane w doniczkach parapetowych sukulenty. W sklepach można kupować: cykorię (najlepszy bilans wapnia i fosforu, a najmniej szczawianów),sałatę rzymską, rukolę, roszponkę, liście rzodkiewki, sporadycznie kapustę pekińską, liście kalarepy. Możemy także podawać wszystkie zioła dostępne w marketach w doniczkach. Jak zima jest łagodna, warto przejść się i poszukać roślin zielonych, które przetrwały zimne miesiące - przede wszystkim: pokrzyw i jeżyn. Latem podajemy wszystko to co rośnie na łąkjach oraz terenach zielonych oddalonych z przyczyn zrozumiałych od głównych arterii komunikacyjnych. Możemy wzbogacić dietę o liście drzew owocowych lub krzewów owocowych, liście brzozy, liście winogron. Traktując szerzej o diecie żółwi mauretańskich z Afryki należy pamiętać o następstwach zmian pór roku oraz towarzyszącym temu zmianom temperatury i wilgoci. W naturalnym środowisku w porze wiosennej oraz jesiennej w Afryce płn. padają obfite deszcze. Sprzyja to zwiększeniu wilgotności i spadkowi temperatur (nie ma już upałów) towarzyszy wzrost wegetacji roślin, a co za tym idzie większą dostępność pokarmu. Zwiększeniu ulega też aktywność żółwi. Latem podczas wielkich upałów aktywność ta może być zredukowana podczas tzw. estywacji do minimum. W warunkach terraryjnych i w naszej strefie klimatycznej można to spróbować osiągnąć zamieniając pory roku tj. zimą kiedy gad siedzi w terrarium stwarzamy mu warunki odpowiadające porze letniej (jesteśmy w stanie dowolnie rególować temperaturę i nie mamy tyle pożywienia ile byśmy chcieli). Latem w Polsce możemy zrobić Testudo z Afryki zimę. Może on w ciepłe dni przebywać na zewnątrz w ogrodzie, a pożywienia na obszarach zielonych jest wówczas mnóstwo. Do tego jest znacznie wilgotniej niż w suchych ogrzewanych kaloryferami zimą mieszkaniach. Jeśli chodzi o warunki terraryjnego howu żółwie mauretańskie hodujemy z zachowaniem zmiany pór dnia (dzień - lampa grzewcza oraz UVB włączona od 10 do 12h) w nocy obie wyłączone. Podłoże od upodobania albo przekompostowana kora albo mieszanina piasku i gliny (1/3 piasku do 2/3 gliny najlepiej zwietrzeliny skał wapiennych). Temperaturę w ciągu dnia w miejscu ogrzewanym (w cieplejszej części terrarium utrzymujemy na poziomie 28 - 32 C. W części chłodniejszej terrarium temperatura może być w granicach 24 - 28C. W nocy temperatura nie powinna spadać poniżej 16 - 18C. W warunkach naturalnych amplitudy temperatur są jeszcze większe i kondycji żółwi to nie zagraża ale nasze żółwie to wychuchane "terrarystyczne mięczaki". Co się tyczy wilgotności to żółwie mauretańskie z Afryki lubią kiedy jest ona lekko podwyższona. Poza tym należy pamiętać o tym że największą aktywność w naturze przejawiają o poranku oraz wieczorem, kiedy uwielbiają spijać kropelki rosy gromadzące się na podłożu. My w terrarium możemy im zapewnić to zraszając od czasu do czsu podłoże - najlepiej raz dziennie lub raz na 2 - 3 dni (wpłynie to również na podwyższenie wilgotności w lokum naszego pupila). Wilgotność w wypadku żółwi mauretańskich ma również znaczący wpływ (prawie taki sam jak prawidłowa dieta) na deformacje pancerza tych żółwi. Z tąd również w każdym terrarium tych żółwi powinno znajdować się naczyńko ze stale zmienianą - świeżą wodą. Żółw może z niego pić lub wydalać w nim kał. Korzystając ze swoich doświadczeń z żółwiami mauretańskimi rodem z Afryki pociągnę jeszcze temat deformacji karapaksu. Otuż u żółwi tych, nawet występujących w naturze, a zwłaszcza u starszych osobników (co miałem okazję obserwować na własne oczy np. w Tunezji) zawsze występują lekkie (nie znaczne) deformacje skorupy. U żółwi mauretańskich należących do podgatunków euroazjatyckich (T.graeca ibera) takie patologie w naturze się nie zdarzają, a na wszystkich forach żółwiowych są opisywane jako zaczątek krzywicy. Piszę oczywiście o bardzo niedużych deformacjach tarcz grzbietowych karapaksu, zapamiętanych przeze mnie jako cechy właściwe niektórym starszym osobnikom T.graeca z Tunezji. Na pewno ma na to wpływ ograniczona ilość wilgoci oraz duże zapotrzebowanie na naturalne światło słoneczne niosące sporą ilość promieni UVB. Proszę przejrzeć zagraniczne fora internetowe oraz galerie w sieci. Wszystkie żółwie mauretańskie należące do podgatunków Afrykańskich hodowane w warunkach terraryjnych przedstawiają mniejszą lub większą piramidyzację (niektórzy piszą zaczątek krzywicy lub nawet krzywicę). Jak pisałem powyżej nawet żółwie mauretańskie z naturalnych siedlisk potrafią dalekie być od ideału. Hodując te żółwie w terrarium musimy zatem zwrócić baczniejszą uwagę na wentylację oraz wilgotność w "domu" naszego pupila. Prawdopodobnie może nam to pomóc uniknąć większych deformacji jego skorupy, gdyż całkowite uniknięcie procesów deformacyjnych w warunkach domowej hodowli żółwi mauretańskich z Afryki jest niemożliwe.