Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 11:09:25 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Testudo marginata  (Przeczytany 95210 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #75 dnia: 24.05.2012, 16:45:45 pm »
Na nerki

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #76 dnia: 24.05.2012, 17:40:01 pm »
No, tak, ale to już taka dożywotnia kuracja, czy myślisz, że z nerkami i wątrobą będzie na tyle dobrze, że będzie można odsapnąć? Czy to są już nieodwracalne zmiany?
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #77 dnia: 24.05.2012, 17:43:35 pm »
Wydaje mi się ,że wątroba w pewnym stopniu się zregeneruje, gorzej z nerkami. A te ziółka sama mieszasz czy kupujesz gotowe?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #78 dnia: 24.05.2012, 17:49:58 pm »
To apetyt ma spory..:) W zimę też tak dużo jadła, czy dopiero od wiosny?

A minę to ona ma jak dla mnie wypisz-wymaluj E.T... ;D
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #79 dnia: 24.05.2012, 17:51:59 pm »
Wydaje mi się ,że wątroba w pewnym stopniu się zregeneruje, gorzej z nerkami.
No tak wątroba zawsze się szybciej regeneruje, a z nerkami to tylko można spowolnić proces wyniszczania ich.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #80 dnia: 24.05.2012, 17:57:09 pm »
Kamil, wyniki badań krwi pokazują dużą poprawę, jednak ciągle ma pod skórą i w stawach zgromadzone sporo kwasu moczowego, myśle że dzięki wspomaganiu pracy nerek takimi moczopędnymi naparami pomoże jej to pozbywać się tego kwasu.

Anna, sama robie te napary. To co moge cały czas zrywać świeże to zrywam, ale nie mam stale dostępu do ostu więc jak miałam okazje to sobie całą skrzynkę nasuszyłam i robie napary z tego suszu. Kwiaty mniszka też ususzyłam, tak na zapas ;) co tam akurat mam dostępne to do naparów używam.

Ankan, zimą jadła zdecydowania mniej, może też dlatego że dostawała przede wszystkim susz, na wiosne jak się rozkręciła to nie wyrabiam, pół lodówki mi worki z zielenią zajmują, a i tak mniej więcej co 3 dni jade zrywać świeże ;) no i balkon cały w roślinkach dla żółwi :)

A co do wątroby, to ten narząd ma to do siebie, że świetnie się regeneruje :)

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #81 dnia: 24.05.2012, 18:02:10 pm »
Kamil, wyniki badań krwi pokazują dużą poprawę, jednak ciągle ma pod skórą i w stawach zgromadzone sporo kwasu moczowego, myśle że dzięki wspomaganiu pracy nerek takimi moczopędnymi naparami pomoże jej to pozbywać się tego kwasu.
To te guzki, które widać na jednym ze zdjęć? To tam się zgromadził ten kwas?
Cieszę się, że się poprawia i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #82 dnia: 24.05.2012, 18:07:09 pm »
Aha, Ankan jeszcze Ci powiem, że jak ją dostaliśmy to ona na widok jedzenia niesamowicie się podniecała... zaczynała głośno oddychać i szybko biegła do michy, zjadała wszystko tak łapczywie że się dziwiłam że się nie dławi. No i piła jak smok, tak długo potrafiła trzymać głowe pod wodą pijąc że bałam się że się utopi i jej przerywałam, wtedy wyciągała łeb na chwile, łapała głęboki oddech i z powrotem  nura do wody.  Także chyba była mocno przesuszona - to też nie pomagało jej przy chorych nerkach. No i widocznie głodna, bo takie podniecenie na widok jedzenia to raczej rzadko się spotyka, chociaż waga wcale taka niska nie była.
Kamil - tak, między innymi te guzki to złogi tego kwasu - w stawach. Ma jeszcze troche pod skórą na przednich nogach, tylnych i w okolicy szczeki.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #83 dnia: 24.05.2012, 18:09:22 pm »
Kamil - tak, między innymi te guzki to złogi tego kwasu - w stawach. Ma jeszcze troche pod skórą na przednich nogach, tylnych i w okolicy szczeki.
Mam nadzieję, że nie drażnią Cię moje pytania. Po prostu chciałbym się dowiedzieć nowych rzeczy.
A powiedz mi czy wizualnie, to wszystko zmalało? Czy tak jak sama patrzysz to widzisz różnicę?
Czy to tylko wychodzisz w wynikach krwi?
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #84 dnia: 24.05.2012, 18:15:09 pm »
Widzę różnice, nie tylko ja, weterynarz też, te guzki zmalały. Różnice czuć przede wszystkim jak się tego dotyka, a wizualnie to zmienia się skóra wokół tych mniejszych guzków, bo jest zaczerwieniona, pani Wilk tłumaczyła to tym, że guzki maleją i skóra, która musiała się rozciągnąć aby te guzki zmieścić, teraz robi się zwiotczała i dlatego jest taka czerwona. Dostawała kiedyś na te zaczerwienienia  maść ale niewiele pomogło, miało złagodzić, ale wizualnie różnicy nie było.
Jak taki jesteś ciekawy to Ci jeszcze powiem, że robie jej masaże, podobno przynoszą ulgę, i chyba faktycznie tak jest. Staram się codziennie ją masować, przede wszystkim wieczorami żeby się jej lepiej spało ;)

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #85 dnia: 24.05.2012, 18:23:07 pm »
Ciekawy pewnie też, ale chyba w tym przypadku to nie jest zła cecha. Po prostu pewne rzeczy przydałoby się wiedzieć. Jakoś te forum, zakotwiczyło w moim życiu dosyć mocno, mimo że  jestem tu niecały rok, to jakoś tak się stało.
Tak mi się skojarzyło z tą skórą to jak przy drastycznym schudnięciu u ludzi, ona też zostaje i ciężko jakkolwiek się jej pozbyć.
A czy wg Pani doktor jest szansa na usunięcie tych zbytecznych pokładów kwasu całkowicie z organizmu? Czy to jest po prostu tylko zmniejszenie cierpienia ślicznemu żółwikowi?
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #86 dnia: 24.05.2012, 18:26:23 pm »
To nie jest zła cecha, dobrze że jesteś ciekawy, dla mnie to żaden problem żeby odpowiedzieć.
Całkowicie usunąć da się chyba tylko zabiegiem, trzeba byłoby to oczyścić, ale póki co czekamy ile da rade samo się wchłonąć.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #87 dnia: 24.05.2012, 18:29:54 pm »
Aha więc jest i opcja operacyjna? Tylko to wiadomo zawsze nie przyjemny zabieg dla żółwia, dochodzenie do siebie, opatrunki... Wiele mozolnej pracy.
Mam nadzieję, że to wszystko się samoistnie, przy Twojej olbrzymiej pracy, wchłonie i żółw będzie czuł się o wiele lepiej :D
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #88 dnia: 25.05.2012, 11:24:53 am »
Taka opcja to raczej ostateczność, w każdym razie jest brana pod uwagę.
Dzięki :)

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Testudo marginata
« Odpowiedź #89 dnia: 27.05.2012, 22:53:25 pm »
Mam nadzieję, że kuracja jaką ma teraz żółwik, pomoże na tyle, że obędzie się bez zbędnego cięcia ;)
Posiadam dwa żółwie stepowe:D