Kamil, wyniki badań krwi pokazują dużą poprawę, jednak ciągle ma pod skórą i w stawach zgromadzone sporo kwasu moczowego, myśle że dzięki wspomaganiu pracy nerek takimi moczopędnymi naparami pomoże jej to pozbywać się tego kwasu.
Anna, sama robie te napary. To co moge cały czas zrywać świeże to zrywam, ale nie mam stale dostępu do ostu więc jak miałam okazje to sobie całą skrzynkę nasuszyłam i robie napary z tego suszu. Kwiaty mniszka też ususzyłam, tak na zapas
co tam akurat mam dostępne to do naparów używam.
Ankan, zimą jadła zdecydowania mniej, może też dlatego że dostawała przede wszystkim susz, na wiosne jak się rozkręciła to nie wyrabiam, pół lodówki mi worki z zielenią zajmują, a i tak mniej więcej co 3 dni jade zrywać świeże
no i balkon cały w roślinkach dla żółwi
A co do wątroby, to ten narząd ma to do siebie, że świetnie się regeneruje