Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie obrzeżone => Wątek zaczęty przez: ..... w 27.07.2010, 19:16:31 pm
-
Witam oto mój żółw pustynny odkupiony od kolegi który chciał go hodować lecz niestety nie mógł się dogadać z żoną i dla świętego spokoju odsprzedał mi go... Żółwik z tej samej Czeskiej hodowli co mój żółw żabuti... ;) Żółwik obecnie ma 7cm i jest bardzo ruchliwy i ciekawski 8)
-
Podobny do żółwia obrzeżonego :)
-
Musze Cie zmartwic, ale wg mnie na 99,99 % to nie jest żółw pustynny, Remo ;)
dałbys rade pokazać jego plastron? To wtedy sie dowiemy czy nie jest to marginatka ;)
-
Mnie też trochę na początku się wydawał trochę dziwny... Ale papiery są wystawione na Żólw Pustynny (Geochelone sulcata) i zwrocie uwagę na jego masywne łapki z bardzo dużymi wyraźnymi tarczkami...
-
ojej! mi też on na sulkatkę nie wygląda,ale mimo wszystko jest bardzo ładny.
-
Rzeczywiście jak na żółwia pustynnego to ubarwienie ma nieco nietypowe.... Może wstaw jeszcze dla pewności fotki plastronu.
-
Mnie też jak spojrzałam pierwszy raz to się wydało, że to marginatka. Wszystkie małe sulkatki jakie widziałam były jaśniutkie - w beżach i jasnych brązach.
Ale popatrzcie tutaj:
http://www.reptiworld.it/Allevamento/Tartarughe/Geochelone%20sulcata/index.htm
Też takie ciemno ubarwione sulkatki...:)
-
Ok jutro porobię i wstawię foty... Ale jak kolega był z żółwiem u weterynarza odrobaczyć go to weterynarz też potwierdził że to żółw pustynny :( Nie wiem sam co już myśleć
-
Ale ładne żółwisko!
I kurcze faktycznie ma ciekawe ubarwienie jak na pustynnego
-
Ciekawe czy jest to sulcata zrób zdjęcia jego nóg przednich, dla porówniania dam zdjęcia mojej sulcaty
-
no Pinky rozwiał wszystkie wątpliwości. Remo - masz sliczna marginatke 8) Chyba jeszcze nie miales tego gatunku nie? No, to spoko ;)
Fajne są, ja mam takich 4 :D
pozdr
-
Poczekamy na fotki plastronu, ale chyba jednak nie będzie to żółw pustynny, chociażby z tego względu, że u żółwi tego gatunku tarczki brzegowe (przede wszystkim przednie i tylne) są raczej różnej długości, tworząc tym samym ostre kanty, co z resztą widać na fotce Pinky-ego. - żółw Rema takich ostrych nie ma, do tego to ciemne ubarwienie nie tylko pancerza, ale i skóry sprawia, że ma on cechy raczej nietypowe dla tego gatunku.
-
No teraz to już raczej jestem pewien że to nie jest żółw pustynny... Ale to nic i tak jestem zadowolony ponieważ będzie to mój pierwszy marginata :laugh: Ale z drugiej strony to zostaliśmy trochę oszukani >:D Powiedziano nam że to żółw pustynny i takie dano nam papiery od niego :o
Dodano 28.07.2010, 07:55:08 am
-
Spód ma marginatki..:)
Co to za hodowla żeby tak ludzi oszukwać..:( Przecież w ten sposób to można zółwiowi krzywdę zrobić - bo i warunki w terra i jedzenie są nieco odmienne, nie mówić już o zimowaniu... :o
-
Czyli jest to Żółw obrzeżony (Testudo marginata) ? Hmm... to wychodzi teraz na to że nie mam na niego papierów ??? Ponieważ ja ma papiery na Żólw pustynny (Geochelone sulcata)... I teraz jak go zarejestruje to tak jak bym oszukał prawo bo rejestruje nie tego żółwia ::)
-
Może masz możliwość skontaktowania się z hodowcami, może się pomylili i właściwe papiery poszły też na innego żółwia? Pewnie łatwe to do ustalenia nie będzie, bo jeśli świadomie chcieli oszukać to będą szli w zaparte.
-
To chyba dobry pomysł. Dane hodowcy powinny być w papierach. Może się rzeczywiście pomylili. W każdym razie spróbować nie zaszkodzi.
Choć po czasie to ktoś zawsze może powiedzieć, że zółw został podmieniony.
-
Ja też jestem zdania, że to jednak testudo marginata i też uważam, że powinieneś skontaktować się w tej sprawie z poprzednim hodowcą.
-
Na pierwszy rzut oka jak ten hodowca pokazał nam żółwi to mi coś nie pasowało z tym żółwiem pustynnym no ale zbiły mnie z moich podejrzeń dokumenty jak nam je pokazał to były wystawione na żółwia pustynnego no i numer na żółwiku też się zgadzał wiec pomyślałem że to ja się mylę a jednak nie >:( Spróbuje się skontaktować z tym Panem no ale jak wiecie żółw jest z Czech a i od jego kupna minoł już miesiąc... :o
-
Skontaktuj sie i napisz tu, ale on chyba czesto tak się myli :)
-
Hmmm....To musiał to zrobić rozmyślnie, bo nie sądzę żeby osoba sprzedajaca różne gat. zółwi nie miała pojęcia czy to marginatka, czy pustynny.
Remo a ten numer na żółwiu jest jeszcze czytelny? Czy się zmył?
-
Jest czytelny bardzo słabo... ???
-
Remo sprawdź, czy czasem tego numeru który ma Twój żółw nie ma gdzieś na zdjęciu. Często bowiem żółwie się wpierw znakuje, a dopiero potem robi fotki plastronu i karapaksu - może w papierach widać dobrze ten numer?!
-
z drugiej strony nie uwazacie, ze to naprawde dziwne by sie tak pomylic? podobienstwo miedzy marginata a sulcata dotyczy chyba tylko tego, ze jedno i drugie ma skorupe :P oj remo - chyba kiepsko sie "przygotowales" do tego zakupu... ;)
-
Remo to zrób na wszelki wypadek zdjęcie tego co jeszcze widać na żółwiu.
To tak na wszelki wypadek jakby rozmowa z hodowcą nie przyniosła rezultatu, a chciałbyś zarejestrować zólwia. Lepiej wtedy mieć dowód, że ten żółw do paierów choć oznaczeniem pasuje.
-
A ja w tej sytuacji bym machnął ręką i cieszył się z tego ślicznego żółwia obrzeżonego (tym bardziej, że nie miałeś takiego wcześniej). :)
Prawdopodobnie cała sprawa i tak jest już nie do odkręcenia. :(
Będzie jednak ostrzeżeniem dla nas.
-
Moim zdaniem popieram wypowiedź tomaszw... Ponieważ jestem zadowolony z żółwia i to mój pierwszy osobnik z tego gatunku... Więc i tak czy siak żółw już na pewno zostaje u mnie... Pacząc na cenę jaką kumpel za niego dał to jest nawet przystępna jak na ten gatunek żółwia więc my go nie przepłacili a ja to już wogule nie jestem stratny ;) Po prostu zarejestruje żółwia na te papiery co mam i koniec... Gdyby to było jeszcze blisko to pofatygował bym się i przejechał do kolesia ale nie będę latał po Czechach jak i tak nie wiadomo jak się sprawa zakończy... Oczywiście jak tam będę to poinformuje sprzedającego o takiej sytuacji... Moim zdaniem to jest w sumie tylko nasza wina że daliśmy się zrobić chwilami to nawet sam się śmieje ze swojej gupoty i nie wiedzy no ale przygody muszą być... Tak jak powiedziałem jestem zadowolony ze żółwia i żółw zostaje u mnie nie zwracają uwagi na to czy to pustynny czy nie :D
-
Ale na tych papierach jest zdjęcie tego właśnie żółwia? Pewnie nie... ciekawa historia. I myślę podobnie jak Ankan, że to nie była pomyłka, ale naumyślnie, pewnie miał w tym facet jakiś interes. Dla pieniędzy ludzie zrobią wszystko :-\ Ale oby maluch się dobrze chował i dał Ci dużo radości ;) bardzo ładny :)
-
Ja pisząc, ze ten człowiek się pewnie często myli, miałam na myśli, że specjalnie albo rozmyślnie nie przykłada wagi do papierów. Świadczy to właściwie o powszechnej ignorancji prawa, i że ono wcale nie działa.
-
No z tym akurat macie racie na dokumentach nie ma zdjęcia żółwia :-[ jutro je skseruje i wstawię na forum :-X
-
żÓŁW PUSTYNNY potrzebuje dokument taki jak dostałeś do lamparciego albo cites aneks b .A żółw testudo marginata potrzebuje cites aneks A oryginalny ze zdjęciem żółty! A jak tam lamparcik ???
-
ale się zrobiła skomplikowana sytuacja
masz może namiary do tej hodowli ?
z jakiego miasta jest ?'
kumpel kupił bezpośrednio w Czechach czy przez jakiś sklep zoologiczny w Polsce ?
-
hej, wracam po wakacyjnej przerwie, Tuptuś czyli mój niespełna półtoraroczy GREK ma się dobrze w wakacje trochę z nami podróżował Bieszczady a potem działka. Przygód było mnóstwo na działce w ogródku warzywno-poziomkowym zakopał sie kilka razy tak skutecznie, że o zawał nas przyprawiał mój tata proponował "przykleić" mu do karapaksu albo GPS albo chociaż chorągiewkę, żeby łatwiej było znaleźć:):) teraz kończy się trawka i mlecze w ogródku i powoli przechodzimy na suszki, od kilku tyg dorzucam mu do mleczy cykorii i innych zielonych smakołyków trochę suszonych ziół (nagietek, pokrzywa, kwiat dzikiej róży i inne) dopóki był to tylko dodatek wszystko było oki, ale dziś postanowiliśmy dać mu tylko susz, skropiony wodą........no i chyba na FOCHA!! poczytałam wczoraj troszkę tutaj o Waszych doświadczeniach ze zmianą diety i widzę, że czeka mnie niezła przeprawa....skubnął troszkę nagietka i tyle....zobaczymy....czytałam o różnych firmach sprzedających susz i wyszło mi, że zuzala jest ok i herbal pets, Doru chyba Ty pisałaś że kwiat malwy lubią....kupię w takim razie i zobaczymy co gadzinka na to. To jego druga zima w życiu a pierwsza u nas musimy jakoś przetrwać :):):) pozdrawiam
a oto Tuptuś i jego domek
Załączone miniaturki
DSC_0295.JPG 20150802_110843.jpg 20150403_150346.jpg 20150411_124924.jpg