Hej. Jestem na razie w trakcie przeprowadzki, ale jak tylko wszystko się skończy to wrzucę parę zdjęć żółwiastego. Powiem tylko, że ten basenik na pierwszych zdjęciach to już przeżytek.
Po drodze miał jeszcze wypadek z psem, ale już wszystko w porządku dzięki pomocy wege i weterynarza z salwetu, od 3 dni tylko zrobił się grymaśny. Nic tylko by spał, jeść też nie chce tyle co zwykle, tylko odrobinie skubnie i wraca spać, ale może po przeprowadzce mu się poprawi, szykuje się prawie cały pokój dla niego oddzielny.