23-letnia żółwica, jak się okazuje, po przejściach - proszę o opinię

[humi22]

witam
opowiem wam historie mojej żółwicy. Jednocześnie prosze o jakies porady jak zadbać o nią. Proszę też o wyrozumiałość i pamięć że kiedy mój zółw do mnie trafił internet raczkował i nie można było zdobyć żadnych informacji o żółwiach

A więc Kuba( z czasem sie okazało że Kubusia:)) trafił do mnie gdy miałam lat 8. Obecnie mam lat 30 ( o zgrozo:() Kuba mogł mieć rok lub dwa. Już w sklepie zoologicznym miał pękniętą skorupę ale w niczym mu to nie przeszkadzało.
W sklepie i książce którą wtedy zakupiłam było napisane że żółw jada sałate owoce warzywka można dodać białego serka i jajka . I tak też jadł przez 22 lata życia. mieszkała w akwarium z piaskiem.
Z czasem wyjechałam na studia a żółwicę postanowiła przejąć babcia:) że bacia to miłosniczka zwierzat poswiecała kubie dużo czasu i starała sie urozmaicac diete. Wiec oprócz samej sałaty ogórki marchewki zawsze miał sezonowe owoce poziomki truskawki brzoskwiniki jagódki itd itp.....wiem wiem wiem tragedia i trucizna ale wtedy jeszcze nie miałam ciągłego dostepu do neta a dalej ta sama książka sklepy zoologiczne a nawet ludzie w zoo kazali tak karmić
żółwica zazwyczaj spacerowała po mieszkaniu czasem na działce i co dziwne nigdy sie nie zabierała za tamtejsza roslinnosc.

Lata mineły i moja babcia sie pochorowała. Ostra demencja jeszcze trzy miesiące temu jak u niej byłam żółw miał sałatke. Natomiast miesiąc temu zobaczyłam że ma jakies suszone rybki i larwy oraz suszki dla żółwia morskiego ze sklepu. Zakładam ze to sprzedali jej w zoologicznym. Nie wiem jak długo to jadał
Zółw razem z babcią są w trakcie przeprowadzki. Tzn zółw już jest u mnie. Piasek zamienił się na coś takie kokosowe w nastepnym etapie bedzie tak jak jest polecane na forum. Przez ostatni tydzien znow dostawał sałate i warzywa zeby go podkarmic

I wtedy zaczełam czytać jak zrobic mu fajne terarium i jak karmic i jak żółw powinien wygladac. włos mi sie na głowie zjeżył i sama sie zastanawiam jak on przezyl te wszystkie lata. moim zdaniem jest za duży i ma strasznie przerosnieta skorupe.
 
Dodano 03.01.2014, 17:40:03 pmchciałam dodac zdjecia ale dodam je poźniej bo trzeba pozmniejszac

juz dzis kuba dostał roślinki mlecza chrzanu młode listki rzepaku( w styczniu!!!) i natke pietruszki ale ledwo na to popatrzył. Jak go teraz przyzwyczaic do innego jedzenia.? Nidy tez nie miał lampy uvb tylko grzewcza. Czy podac mu wit D??

zaznaczam ze do weta sie nie wybieram bo raz byłam w czasie kiedy był u babci podciac dziub i pazury. Jest to wet polecany u was na forum i własnie to jest dla mnie dziwne ze nie zwrocił uwagi na słaba kondycje zółwia. stwierdził ze są lekkie przerosty a tak to oki. Zraziłam sie wiec dlatego pytam osob doświadczonych w hodowli zółwi
 
Dodano 03.01.2014, 17:46:38 pm





edycja: poprawiono błąd na życzenie autorki wiadomości

[she]

humi22 przede wszystkim witaj na forum bardzo fajnie, że chcesz zmienić dietę żólwia i jego warunki bytowe. Mógłbyś wkleić zdjęcie żółwia gdzie widać jego piękną buźkę? Ciekawa jestem jak jego oczy.

Dieta, jak już wiesz do zmiany - nie podkarmiaj żółwia sałatą. Kup mu roszponkę, cykorię - chętnie zje. Na jedzenie zetrzyj sepie (biała bezsmakowa taka dla ptaków). Świetlówka UVB koniecznie, bo on strasznie blady jest. Podłoże, jeśli masz możliwość zmień odrazu - teraz można też ziemi nakopać w ogródku. Szkoda zeby pyliło i drazniło oczy i układ oddechowy, a takie właśnie może być podłoże koksowe.

Dla tego gadziorka potrzebne jest spore terrareium - chwilowo może być jakieś pudło bądź kastra budowlana.

Dziwisz się jak żółw przeżył wszystkie lata - odpowiedź jest prosta to twarde zwierzaki wbrew pozorom są, mają za soba lata ewolucji.

Co do witamin syntetycznych to unikaj - w sumie to też zależy jak jego oczy wyglądają, ale generalnie jeśli będzie uvb i zdrowa dieta to będą też potrzebne witaminki

[humi22]

Niestety kuba zawsze był wstydliwy i strachliwy a właściwie strachliwa I nie tak łatwo u niego o zdjecie wystawionej główki. Postaram sie podczas jedzenia cos uchwycic. Przez pierwszy tydzien oczka na pewno były opuchnięte ale dziś zauważyłam już że są zdecydowanie mniej:). Pyszczek też już przyciety, jeszcze czas na pazurki:) ale dozuje mu stresy. Co do terrarium mieszka w wielkim akwarium 120 na 80 i te wymiary musza mu wystarczyc do wiosny. Wiosna dostanie wybieg zewnatrzny w ogródku:) A właśnie czy ktoś sie orientuje jak wyglądają zakusy wiejskich kotów w stosunku do żółwi? Mam dwa własne koty ale te nawet nie zwracają uwagi. Co do ziemi już jest wypatrzona piekna kupka z kopca moich uwielbianych kretów. Więc myśle że sie przeniesie na  nowe włości w ten weekend:)
oświetlenie też postaram sie załatwic w najbliższych dniach.


A teraz najważniejsze i najbardziej kompromitujące    właśnie zauważyłam wielki błąd ortograficzny w swoim poście:) wstyd i hańba tylko nie umiem tego zmienić. Więc pozostaje mi tylko przeprosić:)

[she]

tymczasowe terrarium ma całkiem spore a jest otwarte czy zamknięte? Pytam, bo szkło się szybko nagrzewa musisz pilnowac temperatury i wilgotności.

Co do kotów czy ptactwa będziesz musiała zabezpieczyć wybieg siatką - lepiej dmuchać na zimne

[semiramida]

Witaj humi22, Twoja żółwiczka i jej historia przypominają mi moją nieżyjącą już gadzinkę (też Kubusię, która najpierw była Kubą!), może dlatego tak mnie za serce chwycił jej bezgłowy nawet portret. Wcale nie ma strasznie przerośniętej skorupy. Owszem, trochę zdeformowaną ku przodowi i zbyt jasną, ale garbów brak. Strasznie jestem ciekawa jej pyszczka.

Najlepsze teraz dla niej to wybieg 24/7 w sezonie, a na nim dużo ziemi do kopania i roślin do obgryzania. Ale widzę, że lektura znacznych części forum już za Tobą, i sama wiesz w którą stronę działać. Co do zabezpieczeń, oprócz siatki przeciw kotom będziesz musiała wybieg solidnie zabezpieczyć z dołu, przed podkopem. Zdziwisz się, jakie nory będzie w stanie wydrążyć żółwica jak odzyska wigor.

Uzupełnienie witamin może się okazać konieczne, jednak powinien o tym zdecydować gadzi wet specjalista, i wpierw wykonać badania. Na własną rękę możesz suplementować wapń, używając sepii, gotowych proszków lub samodzielnie wykonanych mieszanek (więcej w dziale Suplementacja). I tak a propos wetów.. z ciekawości, skąd jesteś, z jakim weterynarzem polecanym przez nas miałaś do czynienia?

Dodano 03.01.2014, 17:40:03 pm
juz dzis kuba dostał roślinki mlecza chrzanu młode listki rzepaku( w styczniu!!!) i natke pietruszki ale ledwo na to popatrzył.

Natka pietruszki, rzepak i chrzan nie powinny być zbyt często podawane, poza tym akurat każda z wymienionych roślin ma silny aromat i może nie zachęcać żółwia nieprzyzwyczajonego do spożycia zielska. Na rozkarmienie dobre są cykoria, roszponka, ogórek, marchewka - rozdrobnione razem choćby z wymienionym wyżej mleczem w sałatce, a później stopniowo redukowane. Żółwie mają zróżnicowane gusta, jest szansa że Twojej mogą zasmakować zioła lub inne doniczkowe: bazylia, zielistka, trzykrotka.. więcej w dziale Żywienie.

PS poprawiamy błędy pisowni na wyraźne życzenie autora wiadomości - wystarczy kliknąć przycisk "zgłoś do moderatora" i wpisać prośbę. Skoro życzenie było, pozwoliłam sobie już błąd poprawić bez używania powyższej procedury.