Cześć!
Trochę nas nie było, ale zapewniam Was, że u nas i u Alexa wszystko super - jest bardzo żywy, ma apetyt i chyba się oswoił. Swoją drogą to nie sądziłam, że żółw może byc kontaktowy (miałam żółwia jako dziecko, ale być może ze wzgledu na nieodpowiednią wówczas opiekę (nawet w książkach kazano je karmić owocami i sałatą, nie było mowy o lampach UV itd. nie przejawiał takiej kontaktowości) - Alex wyraźnie ożywia się, kiedy wracamy do domu, drapie drzwi terrarium (on bardzo chce wychodzić z terrarium), reaguje, kiedy do niego mówimy (np. obraca głowę w naszą stronę). Nawet do tego stopnia, że gdy kiedyś spał w domku a ja go zawołałam, to wyszedł
czy to moja interpretacja, czy faktycznie żółwie takie są? Dobra wiadomość: zamówiłam mu nowe, większe terrarium
wreszcie będzie miał wygodniejsze lokum
Zastanawiam się, czy żółw stepowy potrzebuje towarzystwa, czy nie? Uwzględniam zakup młodej samicy (w jakiejś książce czytałam, że samczyki będą się bić), ale czy żółw w ogóle potrzebuje towarzystwa przedstawicieli swojego gatunku?
Pozdrawiam!