Dyzia

[gizia]

Witam i od razu dziękuje Wam!!! Dzięki Wam dowiedziałam się, że KRZYWDZIAŁAM moją żółwicę.

Dyzię kupiłam 11 lat temu i opiekowałam się nią - tak jak "nakazał" mi PAN sprzedawca. Karmiłam ją warzywami oraz karmą BioRept (w dużych ilościach), skorupę po kąpieli smarowałam wazeliną, nie miała zarówek.
Po ślubie Dyźka zamieszkała wspólnie z nami. Mój mąż przejął się (dzięki mu za to!!!) i profesjonalnie podszedł do tematu więc zaczął czytać o żółwiach. No i przeżyłam szok. Mój żółw przez tyle lat męczył się u mnie - widać to po jego karapaksie.
Proszę mnie nie krytykować - choć wiem, że należy mi się. Dokonaliśmy wiele zmian - pojawiły się żarówki: UVB i grzewcza, zakupiliśmy suszki, zasiałam i zasadziłam kilka roślinek, zwiększyliśmy terrarium. Wybieramy się do weterynarza aby przyciąć dziób. Na szczęście nerki pracują prawidłowo.

A teraz pytanko: czy z upływem czasu skorupa wróci do normalności?

[ankan]

Najważniejsze, że zmieniliście już warunki i dietę żółwiczce.
Poczytaj uważnie forum i stronę główną, jest dosłownie wszystko o podłożu, oświetleniu i ogrzewaniu oraz diecie. W razie potrzeby - pytaj.

Niestety nadmierne przyrosty i deformacje skorupy, których żółwik się nabawił przez te 10 lat nie znikną i zostaną mu na resztę życia. Najważniejsze jednak jest to, aby zrobić mu dokładne badania - kału na pasożyty, krwi - pod kątem kondycji nerek i wątroby. A może już jakieś badania wykonałaś - bo piszesz, że nerki pracują prawidłowo?

[gizia]

Niestety nie wykonałam jeszcze badań. Napisałam o nerkach bo w jakimś wątku przeczytałam, że jeśli pojawia się w moczu biała plamka to jest ok. Chociaż badania i tak będzie musiała mieć zrobione.

Zdjęcie Dyźki  i jej skorupy
Oraz zastępczego (do czasu skonstruowania wybiegu na balkonie) terrarium

[ankan]

Sama obserwacja w wydalanym moczu skondensowanego kwasu moczowego, właśnie w postaci tej "białej plamki" to za mało, żeby zdiagnozować, czy nie ma jakiś zmian w nerkach.

Na zdjęciach widać niestety efekty diety bioreptowej - zbyt duże przyrosty, wywinięta z boków skorupa. Dzióbek do lekkiej korekty - ale dramatu nie ma. Oczy wydają się być w porządku.

Terra wymiarowo nie jest złe, kamienie pod lampą i domek - bardzo w porządku.
Tylko wyrzuć ten piasek - bo żółw się go naje i zaczopuje sobie jelita. Daj mu np. torf kokosowy z ziemią....żeby utrzymywał odpowiednią wilgotność i umożliwiał gadzinie zakopanie się w podłożu. Przydał by się także basenik - żeby żółw mógł się napić, czy wejść do wody. Wystarczy zwykły podstawek pod kwiaty, najlepiej ceramiczny - jest bardziej stabilny.

 

[gizia]

Chciałabym się wytłumaczyć: podłoże to ziemia wybrana z ogródka - być może jest zbyt piaszczysta. Myślę, że skorzystam z propozycji wymieszania jej z torfem.
A miseczkę z wodą ma umieszczoną w prawym górnym rogu zdjęcia - pije z niej bez problemu. Ale nie mamy baseniku do którego wszedłby żółwik, jednak kąpiemy ją 2 razy w tygodniu. Czy basenik jest konieczny?

[ankan]

Na fotce wygląda jak piasek. Spryskujesz ją czasem? Bo nie można dopuścić żeby była sucha na wiór, gdyz wtedy pyli fatalnie.
Ten torf kokosowy do kupienia w zoologikach w takich kostkach - namaczasz i masz z 5 litrów podłoża.
A miseczki z wodą nie zauważyłam.. Wiesz - skoro ma dostęp do wody i ją kąpiecie to w można i pozostać przy tej miseczce - basenik jest o tyle lepszy, że żołwie lubią wchodzić sobie całe do wody. 

[Jakub]

świetnie że zmieniłaś mu warunki z tą skorupką tak tragicznie nie jest chociaż te przyrosty sama widzisz że nie są tak ładnie wybarwione jak te pozostałe ale jeszcze raz chwała tobie że potrafisz przyznać sie do błędu

[Basia]

Gizia, wiele jest takich listów tu na forum o charakterze zdziwienia i olśnienia po latach, i to dobrze, bo potem następuje poprawa i jest lżej zółwiom, i właścicielom. A więc przeczytaj wszystko na tym forum po 2 razy i Dyzia będzie miała już potem zawsze dobrze.

[Radis]

Cieszę się jak widzę że są jeszcze ludzie którzy chcą coś zmienić 

[Agnieszka]

Jak mogłam przeoczyć wątek Dyzi?! Super, że kolejny żółwik ma lepsze warunki.