Witam! zgodnie z radą zakładam wątek o moim Ferdku
![Smiley :)](/Smileys/akyhne/smiley.gif)
Jak już pisałam mam go od wczoraj. Ferdek ma 4 lata, a z racji tego, że jeszcze go nie poznałam, nie jest zimowany. Wczoraj pół dnia przesiedział w swoim domku, później wyszedł pogrzać się pod żarówką, kiedy ją wyłączyłam na wieczór zakopał się w podłożu i tyle go widziałam, przespał całą noc a rano koło 9 znów włączyłam żarówkę, wyłożył sie pogrzał ze 2 godzinki i znów się zakopał (tym razem jednak tak głęboko że go prawie nie widać). Nic nie jadł ani nie pił. Ma stały dostęp do wody i jedzonka (susz- był nim karmiony u hodowcy więc jest przyzwyczajony), ale nie jest zainteresowany, nawet nie wiem czy on wie gdzie może je znaleźć bo nie pofatygował się zwiedzić swojego nowego domku.
Proszę o radę czy mam mu wyłączyć oświetlenie czy nadal włączać... ?
Czy budzić czy pozwolić mu samemu regulować swój tryb?
Oraz czy kąpać co parę dni aby uzupełnił poziom wody?, gdyż nic nie pije
![Sad :(](/Smileys/akyhne/sad.gif)
Nie wiem, czy się martwić czy to normalne. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i pomoc
![Smiley :)](/Smileys/akyhne/smiley.gif)