Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 25.04.2024, 19:03:23 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Maja i Kasia  (Przeczytany 16229 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Franca

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 50
  • Reputacja: 2
  • Maja i Kasia
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #15 dnia: 15.10.2012, 20:29:56 pm »
My od samego początku baliśmy się, że przestanie ruszać tylnymi łapkami w ogóle. Codziennie ma robioną rehabilitacje - masaż i delikatne zginanie łapek, ale minął już rok i wyobraźcie sobie, że to zdaje się nie pomagać.. Kilka razy odczepialiśmy jej koła na wybiegu, ale straszliwie się wtedy męczyła - minuta usilnych prób uciągnięcia dupci i tylnych nóżek po ziemi a po tym minuta odpoczynku i głębokiego łapania powietrza, nie mogliśmy na to patrzeć. Boję się, że zostanie inwalidką już do końca swojego życia. Nawet dr Piasecki wątpi w to, żeby zaczęła normalnie chodzić. Kiedy Kasia była już zszyta, to on powiedział rodzicom, żeby jej zamontować wózek by mogła się poruszać i wiecie co, on sam do końca nie rozumie dlaczego nie ma siły by się podnieść. Z początku wszyscy myśleliśmy, że nie próbuje wstać bo zwyczajnie wszystko ją boli, ale kiedy już przestała gwałtownie reagować na każdy, najdelikatniejszy dotyk tylnej części ciała, nie podniosła się.. Tylnymi nóżkami rusza bardzo powoli, do tego nie robi tego płynnie tylko tak skokowo. Próbowałam "pływania", chyba dwa razy. Trzymałam ją tak, aby miała pyszczek nad wodą, ale ona ani myślała współpracować ??? Nie mam już pomysłów, jak gadzince pomóc :(

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #16 dnia: 16.10.2012, 09:47:38 am »
Z pływaniem to można jeszcze tak - nalać wody do wanny, włożyć cegłę, na nią żółwia położyć- tak żeby łapy mu do wody zwisały i próbować go smyrać żeby łapy wciągał. Najlepiej to byłoby jakby pływała wrzucona do wanny - wtedy naprawdę się ładnie mięśnie tylnych łap regenerują. Tyle że stepy chyba z tego co pamiętam na dno idą...:( 
Poszukam jeszcze w wolnej chwili - może są jakieś zioła, które warto by dodawać do kąpieli.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline darcia23

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 461
  • Reputacja: 6
  • Todzia, Magellan, Emi :)
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #17 dnia: 16.10.2012, 10:44:37 am »
Żółwiki są przeurocze a Ciebie podziwiam za taką opiekę :) Jesteś silną osóbką bo podniosłaś się po wypadku i walczysz o każdy dzień życia swojej gadzinki.

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #18 dnia: 18.10.2012, 01:55:46 am »
Wzruszająca historia.. Można powiedzieć, że Kasiula miała szczęście w nieszczęściu, po tym strasznym wypadku zaznała fachowej kuracji.
Cieszę się, że zdecydowałaś się wyjść z cienia i zaprezentować obie gadzinki - mają takie kochane mordki.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline Franca

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 50
  • Reputacja: 2
  • Maja i Kasia
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #19 dnia: 18.10.2012, 22:06:48 pm »
Jak tu nie walczyć o ich zdrowie, kiedy tak bardzo się je kocha! Jestem pewna, że Wy postępowalibyście tak samo ;)
Ankan, pomysł z cegłą jest świetny, że też na to nie wpadłam! Jeśli chodzi o zioła to wzorowałam się na tej liście http://forum.zolw.info/choroby/ziola-wspomagajace-prace-nerek-i-watroby/ baaaardzo fajny spis!

Nie mam aktualnych zdjęć gadzin, dlatego dodaję jedno z serii: "no daaaaj buzi!"  :laugh:

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #20 dnia: 18.10.2012, 22:09:14 pm »
Piękne te Twoje dziewczyny.Ja ze swojej strony chciałabym Cie zachęcić jednak do takiego masażu,treningu.A nóż-widelec się uda i zacznie chodzić.To byłoby niesamowite!
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #21 dnia: 18.10.2012, 22:25:06 pm »
A jakby nie było , umiesz robić przecudne zdjęcia. Zaskoczyło mnie to ćwiczenie mięśni w wodzie. U Greków rwących się do wody mogłoby się ładnie sprawdzić! Tak tylko nieśmiało się wcisnę z osobistym pytaniem. A Loni takie kąpiele by nie pomogły?  :) Oczywiście na wiosnę ale pomysłów nigdy dość!

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #22 dnia: 18.10.2012, 22:26:35 pm »
Oj Ania.Znasz powiedzenie "co nie zabije,to wzmocni " ;)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #23 dnia: 18.10.2012, 22:28:02 pm »
Znam, dlatego się wciskam z pytaniem ;)

TomaszW

  • Gość
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #24 dnia: 18.10.2012, 22:30:52 pm »
Ja również jestem za masażem tych chorych nóżek.
Obawiam się, że przez te kółeczka nogi same się nie wzmocnią, a na dodatek zanikną w nich mięśnie....Może warto wiosną zlikwidować te kółeczka na jakiś czas i dać żółwiowi podłoże typu - trawa, aby nie było zbyt dużego tarcia i zadrapań o coś twardego.... :-\

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #25 dnia: 18.10.2012, 22:38:39 pm »
Ja się nie chcę mądrować bo i wiedzę mam niewielką ale.. ;) jak przyjechała do mnie Lonia to była tragedia. Ja się bałam ją ruszyć bo myślałam ,że tarczki nie wytrzymają. Poszła na wybieg dostosowany na jej potrzeby. Angielski trawniczek , żadnych pagórków. Aż w końcu coś mi strzeliło do głowy i puściłam ją wolno. Niech łazi po kamieniach , wzgórkach i dołkach. I gadzina mnie zaskoczyła jak z własnej woli wspięła się na "górzysty" pagórek. Gady nie poddają się tak bez walki ;) A teraz Lonia żądzi ;) Mam nadzieję,że u Was będzie tak samo :)

TomaszW

  • Gość
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #26 dnia: 18.10.2012, 22:42:09 pm »
To też dobry pomysł an_na!
Może najpierw lepiej zacząć od wybiegu z darnią, a potem z kamieniami i pagórkami, aby żółw miał o co opierać nóżki i w ten sposób wyrabiać sobie mięśnie.Oczywiście to wszystko będzie dodatkiem do kąpieli.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #27 dnia: 18.10.2012, 23:11:25 pm »
Lonia faktycznie "chodziła" tragicznie - o ile jej poruszanie się można było nazwać chodzeniem. W ziemi zakopywała się zaraz i wymachiwała bezradnie łapkami w miejscu. A po sezonie na wybiegu - kuperek w górę i do przodu... ;D
Myślę, że wszystko zależy od rodzaju problemu z łapkami. Jeśli to objawy związane z MBD (jak u Loni) to po poprawie diety i warunków następuje samoczynna poprawa. Wzmacniają się kości i stawy, organizm zaczyna pracować prawidłowo. Do dalszego leczenia wystarczy jej wtedy urozmaicony wybieg na którym sama sobie ćwiczy kuloski cały dzień.
Jeśli natomiast są jakieś uszkodzenia nerwów i postępujący za nimi zanik mięśni nóg z powodu ich nieużywania - to sam wybieg nie pomoże, jak żółw nie próbuje się unosić ani nawet odpychać łapami tylko je wlecze za sobą. Tu najpierw trzeba poćwiczyć - żeby mięśnie się wzmocniły i odbudowały - żeby w ogóle spróbował opierać się jakkolwiek na tych łapach. Trochę jak z człowiekiem po wypadku co miał nogi w gipsie.

PS. Fotka super..:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #28 dnia: 18.10.2012, 23:17:45 pm »
Czyli kąpiele z masażem mogą pomóc? Więc ,że te chore nóżki ćwiczą w wodzie a zdrowe są oparte? Już nie o moją Lonię pytam ale tak na przyszłość.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Maja i Kasia
« Odpowiedź #29 dnia: 18.10.2012, 23:26:45 pm »
Mogą pomóc. Jak żółw nie pływa to najlepiej podeprzeć mu plastron a łapami niech macha w wodzie. Jak macha tylko zdrowymi, to dobrze by mu je też "zablokować" i oprzeć np. o tą cegłę, żeby machał tylko chorymi. Jak pływa to najlepiej całego wrzucić do wody - wtedy wymachuje wszystkimi czterema, bo nie ma wyjścia...:)
Takie ćwiczenie np. pomogło u Seven z dużą lamparcicą z odwapnieniem, właśnie powłóczącą tylnymi łapami.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ