Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: Minka w 27.10.2013, 21:40:25 pm
-
Hej hej :) Chciałam Wam się pochwalić, że we wtorek zostanę dumną mamą drugiej skorupki.
Zdecydowałam sie na adopcję stepowej samiczki o imieniu Marcelinka. Samiczka ma ok 14 lat :) jutro jadę do Torunia po nią :)
W środę wizyta u weterynarza (jak sie uda, kawał drogi mam a potem Wszystkich Świętych... ) , gdyż prawie na pewno ma robale ( podobno nie była odrobaczana nigdy :o ), a potem będziemy sie modlić by Maniek jej nie zaczepiał za bardzo :)
Oczywiście alternatywa na wypadek niezgodności charakterów jest i mam jak ustawić dwa terra w pokoju :)
Nie mam zdjęć niestety bo chłopak od którego ja adoptuję nie bardzo ma jak zdjęcia przesłać ale jak tylko Skorupkę dopadnę to wstawię Wam fotki. trzymajcie kciuki by Mała dobrze zniosła podróż i by polubiła się z moim Łobuziakiem :)
-
To trzymam kciuki, aby podróż minała szybko i jeszcze szybciej byś pochwaliłą sie Marcelą.A masz już nowe terro dla dwójki?Choć pewnie przed bad kupki masz przygotowany tymczas?Ps.Ja przecież mam samczyka z samiczka i wszystko gra puki co ;)Uwielbiaja wspólne kapiele :laugh:
-
Trzymam mocno kciuki! :-*
-
terro się robi po tym jak musiałam kombinować, bo mnie stolarz wystawił ;/ ale będzie gotowe na środę. 80/80 cm, może 80/90 jak starczy materiału :)
A na razie tymczas oczywiście jest :) prowizorka, bo duże pudło wyłożone folią, z ziemią oczywiście, własna lampką i donicą :) już mam tam liście brzozy by miała jak się schować i spory kamień do opalania. Marcelina podobno duża bardzo nie jest bo ma ok 14 cm :)
Już nie mogę sie doczekać! boje się tylko tego, że jej nigdy wet na oczy nie widział..
-
Oj, ja też nie mogę się doczekać pierwszych fotek. :)
Na pewno nie jest tak źle! ;)
-
Jak to wykiwał?To co robisz sama, czy znalazłaś innego stolarza?80/80 kwadrat najlepszy, ładne wymiary ;)Na fotkach M,arcelina wyglądała na mała, także taka pewno jest ;)
-
łaziłam do niego ze 6 razy, miał przyjść, wymierzyć itp. i tak przekładał a w końcu przestał sie odzywać. Ja sama to bym sie przykręciła do tego terra albo zamiast w gwóźdź to w łapę przywaliła :P Sąsiad mieszkający nade mną ma zrobić z kolegami :D i w sumie wyjdę na tym idealnie bo za darmo mi zrobi ;)
-
Widze,ze na fforum same dobre nowiny.Duzo skorupek znalazlo domki.serdecznie Ci gratuluje Marcelinki
-
Gratuluję. Bardzo się cieszę i trzymam kciuki żeby się wszystko udało :-*
-
Jeszcze z podróży
-
Ale śliczna jest..:)
Okrąglutka i ciekawie ubarwiona. Ciekawa jestem ile panna waży i mierzy.
-
Sporo waży :-P dokladne dane będą wieczorem :-)
-
Piękną ma skorupkę :)
Taka okrągła bułeczka :-*
Czekamy na dużo zdjęć :D
-
Gratuluje slicznej zolwinki!! :)
czekam na relacje z dojazdu do domku panny i wiesci jak sie zaklimatyzowala :)
-
Piękna :) a z tymi robalami to wcale nie jest takie pewne. Znam żółwia z odłowu który nie był u weta przez kilkanaście lat ( 10-15) i żadnych robali na pokładzie nie miał ;)
-
Jestesmy w domu :) zdjęć na raize nie ma bo panienka nieśmiała, zestresowana. Ukochała sobie róg pudła i sobie tam kopie. niestety musiałam wywalić ziemię, bo się okazało ,ze z nawozami. więc sa drewienka jodłowe, liście brzozy i trawa i musi do jutra wytrzymać.
Co do rozmiarów to kawał kobitki ;)
Waga: 545 g
Długość: 14.5 cm
Szerokość: 11 cm
Jak czytałam opisy podgatunków to Marcelinka chyba jest Testudo horsfieldii horsfieldii a Maniek ma cechy zarówno Testudo horsfieldii kazachstanica i Testudo horsfieldii rustamovi :)
-
Bardzo się cieszymy, że Marcelina jest już z Tobą w domu. Bezpieczna i spokojna! Czekamy na zdjęcia. :P
-
To kawał żółwicy..:)
Chcesz ją w miarę rychło, po badaniach zapoznać z Mańkiem, czy też dopiero na wiosnę?
-
badania i zapoznajemy :) Dzisiaj jak się wszystko dobrze ułoży to lecimy do weta :) dzisiaj tez odbieram terrarium :)
Zdjęcia będą jak Marcelina trochę się zaaklimatyzuje, no i może u Weta zrobię kilka. Nie chcę jej stresować teraz, bo bardzo się denerwowała w podróży i wczoraj po przyjeździe..
Dodano 30.10.2013, 12:57:31 pm
(http://images64.fotosik.pl/330/501306c781fbbc06.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images62.fotosik.pl/330/e0d7f84452de6820.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images61.fotosik.pl/330/ea3ec22f3fc296de.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/330/3aae79a6d901eacb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images62.fotosik.pl/330/e50e31c3b2921d2e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/330/90b684dffd3f7f0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Gratuluję pikengo gada :) a dlaczego poprzedni własiciciel zdecydował się oddać żółwiczkę do adopcji?
-
Z tego co wiem wyjeżdża za granicę i nie może się nią zajmować dłużej.
Właśnie wracamy od dr. Marciniak. Krew pobrana, jutro wyniki. Mała wygląda ok ale zimować na razie nie będzie. Priorytet to żeby zaczęła jeść i wydalać bo trzeba sprawdzić czy pasażerów na gapę nie ma. Na razie zakaz kontaktów z Maniem ma z racji tego, że nie wiadomo co z robalami..
A panienka zamknęła się w skorupie i ani jej w smak współpracować... ale pani doktor dała radę :-)
-
Bardzo Ci się ładna żółwiczka trafiła..:)
Widać, że ktoś też o nią dbał, to pewno wyniki badań będą dobre.
-
(http://images62.fotosik.pl/333/a2415040fe37c272m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2415040fe37c272.html)
(http://images61.fotosik.pl/333/2a8be97a8afeca3cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a8be97a8afeca3c.html)
(http://images65.fotosik.pl/333/c5e5894dfffb6bcdm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5e5894dfffb6bcd.html)
(http://images61.fotosik.pl/333/70cfca782b152ab7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70cfca782b152ab7.html)
(http://images65.fotosik.pl/333/5d297ed0329f8ceam.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d297ed0329f8cea.html)
(http://images61.fotosik.pl/333/f8b55c3c0d1025dem.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8b55c3c0d1025de.html)
http://www.youtube.com/watch?v=MpAK6XQN5sI
śniadanko Macelinki :)
Dodano 31.10.2013, 18:58:11 pm
Słońca dostałam wyniki od Dr. Marciniak i wcale tak idealnie nie jest.. :(
Wątroba podrażniona- podwyższony AST, CK, wapń na dolnej granicy normy, białko na dolnej granicy normy- początek niewydolności nerek
Kąpać w Urosanie 1 saszetka na 1 litr wody, do jedzenia dodawać małą szczyptę ostropestu mielonego, wapń 2-3 razy w tygodniu do jedzenia.
Zakaz zimowania w tym roku!
Kał do badania jeśli wyprodukuje.
Pozdrawiam:)
edycja: poprawiono linki
-
Pomimo jej aktualnego stanu wiem, że będzie miała u Ciebie bardzo dobrze i wydobrzeje! :-*
-
Jestem pewna, ze mając taką wspaniałą właścicielkę Marcelka wydobrzeje. Trzeba czasu aby nadrobić złe warunki, dietę... Marcelina i Ciebie przeżyje choć i Tobie 100 lat życzę :)
-
Wieesz Lulcia my to praktycznie z Marcelinką rówieśniczki więc to wcale nie powiedziane, że mnie nie przeżyje ;) :D
-
Rany nie wiem czemu, nie zauważyłam, że dodałaś zdjecia Marceilinki, ślepota ze mnie :laugh:
Marcelinka przepiękna, okrąglusia taka fajna i ubarwienie skorupki mi sie bardzo podoba, wagę ma konkretną :D
A co powiedział wet na wyniki, bardzo są poniżej?Erni wynik wapnia miał 12 i to wet mówił że to norma jest.
Zaczeła już trochę jeść?
-
bardzo nie, ale wspomagacze na nerki i wątrobę trzeba stosować. Marcelina ani opuchnięta nie jest ani innych objawów ja nie zauważyłam..
Jest straszny śpioch z niej, ale to pewnie dlatego, że była szykowana do zimowania. Wczoraj z ręki trochę zjadła, z resztą na fotkach i filmiku jest :D dzisiaj jeszcze śpi zakopana ale już niedługo bo pokąpać sie trzeba (Urosan już mam) i trochę damę pozamawiać do żarcia.
Wydaje mi się, że wybredna nie będzie bo wszystko co jej dałam jadła. A Manio np. zielistki nie ruszy.
-
Mineczko, powiesz mi gdzie kupujesz cykorie? Ze sklepu czy własnej roboty? Co za pyszności ma Marcela na talerzu?
-
Cykorię kupuje od gospodarza, jednego jedynego u mnie na bazarku który hoduje wszystko bez nawozów :) tak samo dynię :) roszponkę i rukole kupuje w eko sklepie chociaz bardzo szybko sie psuje bez tych "poprawiaczy"..
Mała wczoraj jechała na samych smakołykach.. Dynia, zielistka, aloes, rukola, cykoria i kawałek ogórka. zjadła cykorii, zielistki, rukoli i dyni trochę.
Dzisiaj jeść nie chce, zasnęła przed miską... Z ręki też nie idzie..
(http://images64.fotosik.pl/335/98a7fcc0154949d7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=98a7fcc0154949d7)
Jak nie są obok siebie to jakoś mniejsza różnica rozmiarów się wydaje...
-
Też tak miałem. Musisz jeszcze trochę zaczekać aż zacznie jeść. Teraz spróbuj podać banana jako starter (ale dosłownie kęsa).
-
Janku, błagam Cię. Co ty wygadujesz. Jakiego banana?
Nie ma sensu podawać jako zachętę owoców. Doprowadzimy tylko i wyłącznie do tego, że zwierzak który był na zielonce i smakołykiem oraz niecodziennością była dla niego cykoria- teraz się na nią "wypnie" W efekcie na zachętę trzeba będzie podawać słodkie rzeczy. Jaki to ma sens?
Jeżeli zwierzak nie dostawał nigdy takich niezdrowych zachęt czy smakołyków, cykoria jest dla niego naprawdę wielkim hitem. Pytanie czy chcemy to psuć. A wiadomo, lepiej dawać jako smakołyk cykorię, nie banana.
-
ależ ona wielka w porównaniu z Mańkiem :)
-
Różnica w wielkości niesamowita, kawał babki z tej Marcelinki :D Marcelka ma taka zółtą 'obwódkę' na skorupce, czy to tylko tak na zdjeciu wyszło?A jak u niej z kapielą, chętnie się kąpie, czy chce nawiać z miseczki ?
-
Ma taką obwódkę :) Co do kąpieli to są z Maniem jak przeciwieństwa. Manio kombinuje jak dać dyla a ona grzecznie zasypia :D
Nie mam zamiaru jej dawać żadnych owoców. Starczyły jej lata na biorepcie, nie mam zamiaru jej szkodzić dodatkowo takimi "urozmaiceniami". Powiem wam, że na cykorię też się jakoś nie rzuciła. Chętniej zjadła rukoli niż cykorii.
Pewnie potrzebuje czasu :) zaraz mi hibiskus zakwitnie i grudnik to może na kwiaty " poleci" :)
No kawał kobitki z niej ale przynajmniej Maniek nie będzie miał jak jej gnębić. Na razie chyba ją wyczuwa bo jego terra i jej pudło stoją obok siebie a on przyłazi w miejsce "styku" i łebek wyciąga, przygląda się, a nigdy tak nie robił..
-
Ta obwódka to zapewne przyrost ::)
Ale pomimo lat w tej "męczarni" u byłego właściciela to ma i tak bardzo ładną skorupkę! :-*
-
Męczarni jak męczarni ;) na początku faktycznie miała średnie warunki ale potem przestał ją karmić bioreptem, miała chwasty, wybieg latem więc żadnych dramatów nie było :)
-
Męczarni jak męczarni ;) na początku faktycznie miała średnie warunki ale potem przestał ją karmić bioreptem, miała chwasty, wybieg latem więc żadnych dramatów nie było :)
Wybacz <angel>
-
Świętujemy sukces! Marcela zjadła pełną michę roszponki z dodatkiem zielistki (bardzo ją lubi w przeciwieństwie do Mania). Zjadła też kwiat grudnika i kawałeczek cykorii :-)
-
No i super! :)
-
Tak jako ciekawostkę, Marcelina kiedyś dawno musiała mieć jakiś wypadek, widać bliznę po pęknięciu.
-
Mój Boże ile ta żółwinka przeżyła :( całe szczęście, że trafiła na taką fajną właścicielke. Teraz jej los się odmieni :D
-
Minko, gratuluję pięknej żółwicy! Trzymam kciuki, żeby się gadzinki zaakceptowały. :)
-
Tak jako ciekawostkę, Marcelina kiedyś dawno musiała mieć jakiś wypadek, widać bliznę po pęknięciu.
Najważniejsze że ma teraz dobry i kochający dom, Lulka ma rację - los Marcelinki się odmienił na lepsze :-* :D
-
Marcelina to wstydliwa kobitka widać ;)
-
U weterynarza tak się wstydziła, ze prawie chłopem została nazwana! :laugh:
-
Cieszy, że apetyt jej wrócił..:) Teraz taka pora, że szczególnie stepki mogą mocno wybrzydzać, to myślę, że jak dzień nie będzie chciała nic zjeść to nic takiego.
A nerki spokojnie po kąpielach i dobrej diecie do siebie wrócą.
-
Hej dawno nie pisałam. Łobuzy dalej rozdzielone bo Marcelinie się nie zbiera na produkcję... trochę mnie to martwi bo już powinno się coś pojawić.. Kąpiemy, sypiemy żarełko wapniem i tym ostropestem ( je bez problemu w końcu!) i tak sobie czas mija. Marcela jest odważna, zadziorna, cholernie uparta (w swoim pudle zaraz dziury wyskrobie) i ciekawska. Stanie na łapkach, uniesie się i próbuje wyglądać jak urzęduje w kuchni. Maniek po staremu. Je, śpi, je, je, śpi :D Nie myślałam ,ze to powiem ale w porównaniu z Marcela jest GRZECZNY :D
DLA WARSZAWIAKÓW
W Blue City sa targi produktów regionalnych jeszcze jutro i w niedzielę. Warto się wybrać bo jest stoisko z NIENAWOŻONYMI ziołami. dzisiaj kupiłam dla pieszczochów wielkie geranium ( gardzą okrutnie tym, będzie dla mnie :P ) i piękną rukolę. Wszystko w doniczkach. idzie tez kupić jakieś suszki, bazylię, melisę, miętę..
Dla amatorów miodu polecam ten z cynamonem :D REWELKA :D
-
Dlaczego nie mieszkam w Warszawie? :( <gIl do pasa> Mineczko zrobilabys jakies fotki i wrzucila. Tęsknię za Maniusiem :P
-
On jakiś mało współpracujący jest xD tyłkiem się wykręca jak mnie widzi z aparatem :P mogę za to wam pokazać co mam na parapecie :p
Marcelina wyprodukowała w kąpieli i kupę i tyle kwasu moczowego ,ze nie wiem gdzie to pomieściła. woda była biała.. Za to skoro już produkuje to w przyszłym tygodniu lecimy badać kupę!
Na zdjęciu od lewej: Grubosz, aloes, niejadalny kaktus, zielistka, dwie odmiany opuncji, rukola, geranium, i grudnik :)
-
Ale smakołyki na prapecie! :laugh: :D
-
Hej Hej :) Dama była dzisiaj u weta. Wieści: brak robali! Zaczynamy więc działać by połączyć skorupki :D U weta była histeria- lewatywa to nic fajnego. teraz jest babski foch i zakopana po skorupę nie chce nawet jeść...
no i zdjątka :) wrzucam tu od razu Mania ;)
-
Maniula kochany :-*
-
Moje dziecko śpi w takich pozycjach, ze mnie niesamowicie rozczula :D teraz właśnie cały śpi na ziemi a tyłek ma na kamieniu <3 i czasem wię tak ładnie wtula a to w kamień, a to w korzeń.. :D
-
Ojej! :) Przecudnie śpi! :-*
-
podoba mi się Mrceliny skorupka :) a Maniek jest taki żółciutki :D
-
Można się uśmiać z tych póz do spania..:)
Ciekawa jestem jak tam gadziny się zaakceptują.
-
byli ze sobą 5 minut. Maniek zachowywał sie WSPANIALE.. Moje małe kochane dziecko nawet nie parsknęło. Za to Marcelina próbowała go dziabnąć w skorupę.. Ona raz łapa machnie a ten ma przejażdżkę przez pół kartonu... Martwi mnie to dość poważnie.. Myślicie ,zę takie przyzwyczajanie "na raty" jest ok..?
-
Daj im pobyć trochę dłużej razem. ;) Powinny się przyzwyczaić do siebie. ;)
-
akurat nie miałam jak siedzieć nad nimi dzisiaj a trzeba ich pilnowac. Z resztą to było tak " na próbę" u niej w kartonie. Zrobię terra to wtedy będę ich pilnować dłuzej no i Manio jednak pójdzie pierwszy...
-
Teraz, zimową porą powinno być je łatwiej połączyć niż na wiosnę.
Myślę, że tak po 5 minut na raty to nic nie da. Trzeba je na dłużej zostawić razem. Tylko faktycznie lepiej początkowo popilnować.
Moze sprawdź czy dadzą radę być razem nim zrobisz duże terro dla obydwu, żeby się jednak nie okazało, ze potrzebujesz dwóch.
-
Ja już mam duze zrobione.. ale jak się nie polubią, to Manila zostaje w swoim a na idzie do dużego. Wyprawdze się to Maniutek dostanie większe
-
Na razie terra będzie podzielone na dwa ;) Wymyśliłam, że przez przeźroczystą szybkę na razie się będą obserwowali. Szybka jest z plexi i można ja wyjąc w każdej chwili, chociazby po to żeby pyszczał w pyszczał pobyli razem. wstawiam foto z budowy i przeróbek ^^
Terra będzie wsunięte w tę dziurę co tam ją mi wycięli w regale ^^ i będzie na nóżkach
(http://images62.fotosik.pl/412/b9b64b6db3db2f30m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9b64b6db3db2f30.html)
(http://images65.fotosik.pl/412/172042975fb4b136m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/172042975fb4b136.html)
(http://images62.fotosik.pl/412/78a06257fb4aba6em.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78a06257fb4aba6e.html)
(http://images61.fotosik.pl/411/db4b3e7ddbb3c338m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db4b3e7ddbb3c338.html)
(http://images64.fotosik.pl/412/db917b15c67b19aam.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db917b15c67b19aa.html)
edycja: poprawiono linki
-
Będą próbowali przejść przez szybkę. ;)
Jak to mam w zwyczaju wrzucam zdjęcia: :P
edycja: zdjęcia usunięto, ponieważ naprawiono ich wyświetlanie w oryginalnej wiadomości
-
Trudno :P To będą:P z reszta łatwiej ją zasłonić jak coś niż siedzieć 5-6h dziennie i pilnować czy się nie zjedzą. Maniek to nie ma tendencji to takich prób (jak był w szklanym terro to zakleiłam na wszelki ale nie kombinował zbytnio z takim waleniem w szybę) a Marcelina? się okaże ^^
Tym bardziej ze to tymczasowe. niech siebie widzą, podłażą kiedy chcą ale na razie bezpiecznie oddzieleni. łatwiej im będzie się zaakceptować w ten sposób