Ojoj, przed chwilką zobaczyłem, że mój Fred ma opuchnięte oczka i w kąciku jednego znajduje się ropa. Obmyje mu parę razy oko herbatą, zwiększę poziom wilgoci i temp, pozatym wykąpie go pare razy na wypadek przeziębienia. Może później dam zdjęcia oka, teraz nie ponieważ wyjeżdzam, ale gdy wrócę odrazu zajme się Fredem. EDIT: Zauważyłem też, że jedno oko jest bardziej spuchnięte od drugiego, podałem mu też więcej witamin do pokarmu.