Może i masz rację, tylko szkoda mi się go zrobiło, że po ciemku łaził.
Poza tym był ze sklepu, a tam jak znam życie światło było tak długo palone jak sklep czynny, czyli 18 minimum, a w tych większych i do 21. Czyli mógł być przyzwyczajonydo innego trybu. Dlatego się pytałam czy chodzi czy śpi - bo jakby chodził spać wcześniej to należałoby gasić, a jak łazi i zimowany i tak w tym roku nie będzie to nie wiem czy mu na siłę tą noc robić.