Gratulacje, oby była to rzeczywiście dziewczynka , bo żółwie lubią sprawiać niespodzianki nawet po kilku latach- szczególnie jeśli były zakupione jako młode osobniki. Co do kryjówki ,też używam domków z drewna własnej produkcji , choć różnie to bywa z używaniem ich przez moje żółwie. Aktualnie testuje wersje ,,przelotową". Domek ma formę drewnianego tunelu , z tego co widzę , jeśli mają ochotę- chowają się w środku , a następnie swobodnie wychodzą z drugiej strony. Żeby zrobić wersję zamkniętą, wystarczy postawić taki domek w rogu terra.
Dobrze ,że zadbałaś o odkażenie terrarium, bo jeśli to był Herpes , to poważna sprawa, ale o tym wolałbym sie nie wypowiadać.
Co do apetytu, żółwie mają taki wewnętrzny imperatyw ,żeby jeść kiedy tylko jest taka możliwość, nawet jeśli podaje im się szkodliwe dla nich pokarmy, wynika to pewnie z warunków naturalnych w jakich normalnie egzystują. W Waszej parze to Ty musisz decydować co i ile będzie podane,informacje znajdziesz na forum, głodówki nie zaszkodzą. Powodzenia!