Viktoria, boję się o tym myśleć

Fakt bardzo się przyzwyczaiłam do Eli i kocham je obie tak samo z całego serca, jednak nie mogę patrzeć jak obie się męczą, Ela w tym 80-85 cm terrarium się gniecie, a Frania tym bardziej w 60 cm


Jest jeszcze wybieg ale on nie załatwia całej sprawy

Gdyby się akceptowały to miałabym jedno wielkie terro ale to nie ma sensu, bo i tak nie mogłyby być w nim razem

Rozmawiałam z rodzicami o sprawie adopcji, powiedzieli że jest to jakieś rozwiązanie bo przecież te zwierzaki się u mnie męczą a mi to spokoju nie daje!

Ale nie chcę podejmować pochopnej decyzji.