Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: Anhaj w 12.07.2013, 11:12:36 am

Tytuł: Shira
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 11:12:36 am
Witam Was ponownie  :-)

Zakładam wątek o moim żółwiu. W końcu doszliśmy do konsensusu i ustaliliśmy, że pierwsze nadane mu imię zostaje: Shiraz. Okazjonalnie mówimy o nim po prostu żółw lub turtel.

Trochę pisałam w wątku "pokażcie się", ale jeszcze raz cała historia Shiraza.

Dostałam go na urodziny jesienią 2010 roku. Zostałam bardzo, bardzo miło zaskoczona, ponieważ marzyłam o żółwiu stepowym - kilka osób z mojej najbliższej rodziny złożyło się i zakupiło mi Shiraza oraz mały ekwipunek, polecony przez sprzedawcę w sklepie. Żółwik wtedy miał ponoć 1-1,5 roku, więc teraz powinien mieć ok. 4 lat.

Szybko zweryfikowałam podane w sklepie informacje i okazało się, że oczywiście w większości były one błędne.

Do tej pory Shiraz mieszkał w terrarium ze szkła i tylko dwie ścianki miał oklejone fototapetą. Dopiero na tym forum dowiedziałam się, że żółwie nie widzą szyby. W terrarium tym miał lampkę grzewczą oraz świetlówkę UVB, jako podłoże stosowałam torf. Aktualnie jestem w trakcie budowania większego terrarium z płyt meblowych, gdzie nie będzie szyb a jako podłożę planuję dać ziemię + darń + kamienie w którejś części. Shiraz natomiast większość czasu spędza na wybiegu zewnętrznym. Biorę go stamtąd tylko jak są straszne ulewy.

Dieta Shiraza od początku naszej wspólnej przygody jest czysto zielona. Najczęściej są to roślinki takie jak: mlecz, mniszek, niezapominajka, koniczyna, powój, malwa, babka zwykła i lancetowata, krwawnik, pokrzywa, rukola, truskawka (liście), czasem liście rzodkiewki (tylko od babci, z domowego ogródka), okazjonalnie liście maliny czy porzeczki.
Zauważyłam, że nie przepada on za silnie pachnącymi roślinami, dlatego nie mogę go przekonać do bazylii czy mięty. Nie interesuje go niestety również nagietek, którego posadziłam specjalnie w tym roku w ogrodzie. Uwielbia za to wszelkie kwiaty i jest to zawsze jego pierwszy wybór.

Poniżej kilka zdjęć.

(http://images36.fotosik.pl/532/1db5c4436ecb0827.jpg)

(http://images36.fotosik.pl/532/00eabeaf1b57f0a7.jpg)

(http://images46.fotosik.pl/2109/28b823b8039abc4b.jpg)

(http://images47.fotosik.pl/1874/09d92a7ae1eedff3.jpg)
tu widać brak jednego pazurka - nie miał go już kiedy do mnie trafił

(http://images47.fotosik.pl/1874/54e8b800755c4bad.jpg)


Wybieg też jest jeszcze w trakcie wyposażania, więc na razie wygląda nieco nudno. Chcę na pewno zrobić którąś część bardziej kamienistą, ale właśnie zupełnie zepsuła mi się pogoda i czekam na słońce, żeby wybrać się nad rzekę. Sianko w doniczce zostanie zastąpione liśćmi brzozy.
Ponadto posadzę pewnie jeszcze trochę roślinek, choć Shiraz na razie je tylko to co zerwane, w ogóle nie interesuje się koniczynami i mleczami rosnącymi na wybiegu (choć normalnie je uwielbia).
Wybieg ma wymiary około 1 x 2 m, deski są wkopane w ziemię, a na wierzch zakładamy siatkę, na zdjęciu jest ona odgięta. Ta część wybiegu na której leży teraz siatka - to część, która jest zawsze zacieniona.

Nooo, to na razie tyle :-)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: siwusek250 w 12.07.2013, 11:23:58 am
Witam na forum :)
Ślicznego masz żółwika i bardzo fajnie, że ma zapewnione rewelacyjne warunki :)
Co do wybiegu, to się tylko zapytam czy zabezpieczony jest od dołu, tak żeby Ci się Żółwik nie podkopał i gdzieś nie uciekł bo stepki bardzo lubią się kopać :)
Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 11:29:03 am
Do tej pory nie zauważyłam u niego natury kopacza ;) czasem jedynie wykopie sobie gdzieś mały dołek, żeby się w nim ułożyć do snu.
mimo wszystko ścianki wybiegu są wkopane kilka cm w ziemię.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: an_na w 12.07.2013, 11:46:02 am
Gadzinka wygląda na cwaną bestię więc kopać będzie wcześniej czy później. Też miałam takie co nie kopią a później szukałam po całym wybiegu :)

Cóż można dodać. Świetnie, że jest na słońcu, że je to co powinna. Będziesz ją zimować?

Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 12:10:33 pm
ech, biję się z myślami co do tego zimowania. Shiraz nie był jeszcze zimowany. przyznam, że strasznie się tego boję. tak sobie ostatnio myślałam, że może za rok? jeszcze muszę to przemyśleć.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: ankan w 12.07.2013, 12:53:03 pm
Bardzo fajny wybieg. I żółwik też ładniutki..:) Zimowanie w przypadku stepków jest konieczne. Masz jakaś nieogrzewaną piwnicą lub strych?
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: aksanaa w 12.07.2013, 13:03:38 pm
Piękna gadzinka ;D Witam na forum :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 13:04:37 pm
tak, tak - miałabym gdzie go trzymać. wprawdzie po piwnicy czasem buszują koty sąsiadów, ale mogłabym dać żółwia w zabezpieczone miejsce, abym nie musiała się ich obawiać. poza tym one są nim strasznie mało zainteresowane ;-)

wiem, że zimowanie jest zdrowie i powinno się to robić. spędzę lato na gruntownym czytaniu na ten temat. muszę odświeżyć sobie informacje. może mnie przekonacie, że dam radę i wszystko będzie ok ;>
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: aksanaa w 12.07.2013, 13:07:18 pm
Anhaj, ja też będę pierwszy raz zimować Ciape moja  :) Wprawdzie wcześniej zimowałam Gapcie, ale co żółw to inaczej się to przeżywa ;) Dopiero lipiec a ja już zaczynam o tym myśleć  :D
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Minka w 12.07.2013, 15:28:26 pm
AnHaj słuchaj będziemy razem przeżywać :) bo ja mam stepka z 2010 roku i też go będę pierwszy raz zimowała :) damy rade! tutaj jest takie wsparcie, że będzie ok :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 12.07.2013, 15:33:34 pm
A ja Ci pragnę bardzo podziękować... Dzięki Tobie dowiedziałam się, że powój jest jadalny (to znaczy wiedziałam już wcześniej ale nie miałam pojęcia jak wygląda)! U moich rodziców na podwórko pełno tego rośnie i gdybym wcześniej wiedziała... No nic! Buziaki
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 15:40:53 pm
Lulka, ależ nie ma za co :-) Shiraz lubi, zwłaszcza kwiaty. A liście ładnie się suszą. No bo do tej pory na zimę to robiłam zawsze wielkie zapasy  8)

Minka - dzięki! Na pewno będzie nam raźniej. Przed zimowaniem jednak chciałabym zabrać gada do weterynarza. Chyba będzie nas czekała wycieczka do krakowa. W tarnowie nie słyszałam o nikim znającym się na gadach.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Minka w 12.07.2013, 15:56:44 pm
No ja tez się wybieram.. nie wiem czy takiemu maluchowi pobiorą krew :( bo tak to bym mu wszystkie badania zrobiła..
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: darcia23 w 12.07.2013, 19:15:29 pm
Masz ślicznego żółwika :) Na trzeciej fotce wygląda tak dumnie ;) Jesteś pewna, że to samiec?Pytam z ciekawości bo mordkę ma taką niewinną, jak samiczka :) Zimowanie jest bardzo ważne, musisz o tym pomyśleć, gadzina wygląda na zdrową ale to potwierdzi weterynarz i sama obserwujesz jego zachowanie. Ja zimuję moją żółwice od 12 lat i to nic strasznego a żółwik po wybudzeniu na wiosnę jest bardzo szczęśliwy i pełen energii. Na początku pewnie zimowałabyś go krócej. U mnie gady zimują około 5 miesięcy:)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 12.07.2013, 19:24:43 pm
dziękuję!
Nie, nie jestem pewna, że to samiec. Choć podobno jest za mało wredny na samicę ;-)
niedługo wrzucę zdjęcie jego spodu to mi pewnie pomożecie z identyfikacją.

w mojej rodzinie były już:
- pies Tokaj, który okazał się Tokają
- chomik Horacy, który okazał się Horacją
- żółw Rambo, który okazał się Ramboliną

więc nie zdziwi mnie, jeśli to będzie jednak Shira  ;D
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Minka w 12.07.2013, 20:00:34 pm
Ja miałam chomika Zuzię ale okazało się, że dumnie ciąga za sobą klejnoty rodowe i został Zolkiem :P
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: margherita w 12.07.2013, 20:34:39 pm
czesc i witam na forum
gadzine masz naprawde ladniutka.a fotki extra :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 13.07.2013, 15:04:36 pm
Witajcie :-)

zrobiłam dziś foto shirazowego ogonka. plastron ma około 10 cm. możecie pomóc mi określić płeć, czy jest jeszcze za mały?
Shiraz lub ogonek trzymać na boku. nie jest to opieranie na nodze, bo jest na to za krótki ;-) ale trzyma go często z boku. choć jak tu gdzieś wyczytałam, samice ponoć też mają takie nawyki.

oto zdjęcie:
(http://images48.fotosik.pl/751/d0830ba456ff37ddgen.jpg)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Agata w 13.07.2013, 15:43:14 pm
Mi na samiczkę wygląda...
Jedna z moich panienek trzyma ogonek na boku :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: darcia23 w 13.07.2013, 17:03:55 pm
Też mi się wydaję, że to samiczka ;) z pyszczka jakoś nie wygląda mi na samczyka ale mogę się mylić. Moja Todzia też nosi czasem ogonek na bok.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.07.2013, 17:19:04 pm
Dla mnie też samiczka :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 14.07.2013, 15:32:03 pm
o rany, chyba zostaje mi Wam uwierzyć i zacząć się przyzwyczajać do imienia Shira  ???

dziś w końcu trochę słońca i mała już hasa po wybiegu  :D
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: inka w 14.07.2013, 20:25:16 pm
żółwik fajny :)  ja tez będę w tym roku pierwszy raz  zimowała moją znajdę :) po jej kondycji wnioskuję , że poprzedni własciciele ją już zimowali. A można to w jakiś sposób stwierdzić napewno ?
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 14.07.2013, 21:51:00 pm
Raczej nie.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 15.07.2013, 09:06:28 am
Melduję, iż wczoraj wymieniłam siano w kryjówce na liście brzozy (trochę świeżych, trochę żółtych, trochę całkiem suchych).

Od wczoraj Shira znów na wybiegu. Wczorajsze popołudnie było bajeczne, niestety w nocy zaczęło padać i natężenie deszczu coraz silniejsze u mnie :/ około 1/3 wybiegu zakryłam wczoraj plastikowym daszkiem. Mam nadzieje, że Shira się zakopała w doniczce i przetrzyma jakoś ten dzień, od jutra ponoć znów słońce  8)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: rumek w 16.07.2013, 15:53:13 pm
Cześć i czołem :)

piękny gadzior ale chyba nie jest tak młody jak został określony w sklepie ;)

generalnie bardzo fajnie i zdrowo wygląda ale to Twoja zasługa :) jeśli chodzi o zimowanie to naprawdę NIE zastanawiaj się nad nim tylko zwyczajnie zimuj :) w zeszłym roku też pierwszy raz zimowałem jednego malucha a drugą żółwice która ma ok.25lat i nie była zimowa...na wiosnę kondycja żółwi genialna, apetyt genialny wszystko na plus więc się naprawdę nie zastanawiaj :) masz dużo czasu do jesieni a to nie powinien być problem żebyś znalazła miejsce do zimowania :)

Jeśli chodzi o mnie to uważam , że nie musisz zabierać żółwia z wybiegu jeśli ma gdzie się schronić , w naturalnych warunkach musi sobie sam radzić :)

pozdrawiam serdecznie :)
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 17.07.2013, 08:54:02 am
witaj rumek i dzięki za miłe słowa.
z miejscem na zimowanie, jak gdzieś tam pisałam, nie ma problemu. mam nieogrzewaną piwnicę, jest też ganek.

a co do wieku - na ile w takim razie byście ją ocenili? na jesień 2010 została określona jako "1-1,5 roku", niestety nie pamiętam ile miała wtedy centymetrów. oczywiście mógł to być błąd sprzedawcy, tak samo jak polecanie gotowego pokarmu, czy węża grzewczego pod podłoże >:(

a jeśli o deszcz chodzi - wcześniej ją wzięłam bo miała tylko swoją kryjówkę (do której mogło trochę padać, jak mocno zacinało) oraz po drugiej stronie wybiegu deseczki, które dają mały cień. a deszcz był naprawdę okrutny. teraz mam już daszek, więc Shira radzi sobie sama  ;D
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: ankan w 17.07.2013, 09:42:29 am
Z wiekiem gadzin to ciężko. Świeżo wykluty ma ok. 3,5-4,0 cm (karapaks). Przez pierwsze lata wzrost jest dość intensywny - po roku rośnie prawie 2x, czyli może mieć ok. 7 cm.
Ile Twój ma dł. karapaksu i ile waży? Wcześniej go ważyłaś i mierzyłaś?
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 17.07.2013, 10:07:08 am
Niestety nie, nie mierzyłam i nie ważyłam, ale może takie dane będą w papierach? Popatrzę na nie. Postaram się też ją zważyć, choć ostatnio niestety się z Shirą mijamy. Wychodzę o 7 rano, wracam po 19, ona sobie wtedy smacznie śpi w doniczce :(
Karapaks ma teraz około 10-11 cm. Postaram się niebawem zmierzyć i zważyć ją dokładnie, najpóźniej w weekend.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: ankan w 17.07.2013, 10:55:56 am
OK, to go zważ i zmierz i może do jakiś wniosków a propos wieku gadziny uda się dojść.
Tytuł: Odp: Shiraz
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 20.07.2013, 12:20:28 pm
W końcu jestem w domu w czasie aktywności Shiry, oto jej wymiary:
długość plastronu: 9,5 cm
waga: 160 g

Na papierach importowych z dnia 7.09.2009 roku mam tylko informację: "Rozmiar plastronu: 5-8 cm". Nie jest to więc zbyt pomocne.
Ja ją dostałam w październiku 2010 - wtedy sprzedawca właśnie określił ją jako 1-1,5 rocznego żółwia. Niestety nie wpadłam na to, żeby ją zmierzyć. Ale była widocznie mniejsza niż teraz.
Tytuł: Odp: Shira
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.07.2013, 11:29:05 am
Myślę, że żółwik stepowy ok. 160 gram może ok. 4 - 5 lat, w zależności od diety. Ty masz go 2,5 roku, to rzeczywiście w momencie zakupu mógł mieć ok. 1,5 - 2 lat.
Tytuł: Odp: Shira
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 22.07.2013, 11:44:15 am
więc jednak mniej więcej tyle, co myślałam.
dzięki, ankan :-)
Tytuł: Odp: Shira
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 26.07.2013, 21:05:04 pm
Również się dołączam do powitań na forum, i do zachwytów nad gadzinką. :) Trzecie zdjęcie w pierwszym poście się wręcz nadaje w ramkę. Ech, piękne są stepówki.. :)
Tytuł: Odp: Shira
Wiadomość wysłana przez: Anhaj w 19.10.2013, 11:12:26 am
Moi Drodzy,

Mam trochę problem z Shirą i nie wiem co zrobić. Właściwie sama już widzę mój błąd, ale liczę na poradę Waszą co zrobić teraz.
Prawie do końca września Shira była na wybiegu. W cieplejsze dni wychodziła sobie jeszcze na zewnątrz, ale nie była zbyt aktywna. Później widziałam, że cały czas śpi zakopana w liściach w kryjówce, myślę, że mogła kilka dni tak przespać.  Pewnego wieczora było naprawdę zimno i obawiałam się nocnych przymrozków, więc postanowiłam ją wziąć do domu. Okazało się, że żółwica zakopała się w ziemi w kryjówce (byłam z niej bardzo dumna, bo to jej pierwsze w życiu zakopanie się), ale bez problemu ją odnalazłam. I tu chyba mój błąd - powinnam ją była przenieść w miejsce odpowiednie do zimowania?

Ale przestraszyłam się - że jednak nie jestem gotowa, że nie odrobaczyłam jej, że nie przygotowywałam się odpowiednio i że jest cała w ziemi, więc nie mogę jej tak zostawić i lepiej nasze pierwsze zimowanie zostawię jednak na przyszły rok. Wzięłam ją do domu i powoli podnosiłam temperaturę. Dawałam jej wody i liści (które olewała), ale lampkę włączyłam dopiero po kilku dniach. Generalnie jedzenie jej nie interesuje. Zaczęłam ją często kąpać w obawie o stan jej nawodnienia. W wodzie czasem wyleguje się bez ruchu kilkanaście minut, innym razem trochę pochodzi po umywalce. Ma też opuchnięte prawe oko i prawie go nie otwiera. Zakrapiam je świetlikiem. Lewe jest w porządku. Całę dnie śpi, nic nie je. Nie wiem czy wyciągać ją na kolejną kąpiel, czy zostawić w spokoju? Co radzicie?
Tytuł: Odp: Shira
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.10.2013, 10:13:10 am
Niezbyt dobrze zrobiłaś, bo żółw już sobie zasypiał a tu z nagła został przeniesiony w ciepłe miejsce.

Oko, jak tylko jedno spuchnięte jest to pewno się czymś w nie ukuł i przemywanie świetlikiem powinno pomóc.
Skoro żółw jest w terro i pod żarówkami to spać tam nie moze i trzeba go wyciągać do kąpieli i próbować karmić do skutku.
Możesz go jeszcze odrobaczyć, wyleczyć oko i powiedzmy od połowy grudnia spróbować zazimować.