Dziękuje bardzo w imieniu żółwików

ankan dokładnie tak na Niego mówimy tyle że ten nasz alpinista to ostatnimi dniami po prostu przechodzi sam siebie

i oczywiście cały czas się przewraca na skorupkę ale już sam się potrafi przekręcić

raz się tylko przestraszyłam bo przy jednym takim upadku lekko uderzył główką o kamień i troszkę sobie starł łepek ale obserwowałam go przez kilka dni i żadnych oznak złego samopoczucia nie widziałam a On jak się dalej wspinał tak się wspina

a kamienie już przeniosłam troszkę dalej żeby sytuacja się nie powtórzyła

Zamówione jest dla Nich dwóch nowe terrarium większe bo te obecne było by na nie za małe, tam te tło będzie troszkę Mniej pofałdowane to mam nadzieje że już takich wywrotek nie będzie robił
