Terra jak najszybciej. W trakcie leczenia też. Taki niestety jest cykl rozwojowy pasożyta. Skorupa jest nosicielem, wkupka jajo, dziubnie coś w terra i znowu to samo. Najlepsza i najporęczniejsza jest parownica, ale to znowu wydatek, ja mam trochę większą hodowlę więc się szarpnąłem. Najlepiej kup spirytus medyczny na alledrogo (ok 35pln), ma taką zaletę, że jest "lotny", jakieś 20 min i możesz wpuszczać zwierzaka.
Dziwią mnie tylko nicienie o tej porze roku. Z reguły skorupa zaraża się z pokarmu tzw. łąkowego, często nosicielami są ślimaki, dlatego też należy skrupulatnie myć pokarm z zewnątrz, poza wybiegiem oczywiście.
Pewnie medyk zaordynuje fenbendazol. Najlepiej podać w odstępie 3x1 dawka co tydzień i po jakichś 2-3 tygodniach zbadać ponownie. Spytaj z ciekawości, czy badał flotacją, czy robił zwykły rozmaz i daj znać na pw. (trochę się tym pasjonuje i sam sobie badam, dlatego każde info jest dla mnie cenne;)