Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: andzia w 04.02.2013, 22:42:27 pm
-
Witam wszystkich :)
Od grudnia jestem posiadaczką dorosłej samiczki Klementyny. Poprzedni właściciele twierdzą, że ma 22 lata, według weterynarza jakieś 15 lat. Długość skorupki 17 cm. Jest to żółw podłogowy, a właściwie był, bo u mnie mieszka w terrarium. wcześniej mieszkała w kuwecie z piaskiem. Dieta u poprzednich właścicieli to marchew, sałata, kapusta pekińska. Teraz dostaje suszki: pokrzywę, mniszek lekarski, liście malin i porzeczki, nagietek, babkę lancetowatą, od czasu do czasu rukolę. Jedzonko posypuję sepią
Dodano 04.02.2013, 22:57:35 pm
tu Klemensia ziewa ;)
Dodano 04.02.2013, 22:59:07 pm
oczywiście na drugim zdjęciu ziewa :D
trzecie zdjęcie przedstawia terrarium
Dodano 04.02.2013, 22:59:42 pm
Dodano 04.02.2013, 23:00:52 pm
i terrarium z góry
Dodano 04.02.2013, 23:28:46 pm
wiem, wiem sianko do wymiany, zamówiłam już liście brzozy to w kryjówce zmienię
-
Śliczna ta Twoja Klementyna.Na pewno dziobek jest do korekty.Dobrze,że zmieniłaś jej warunki.Czy będzie miała wybieg zewnętrzny?
Serdecznie Cię pozdrawiam
-
Fajna gadzinka...:) I jaka okrąglutka - jak bułeczka..:)
Możesz jej jeszcze do terro dorzucić jakiś korzeń - stepki lubią się wspinać.
I witamy na forum..:)
-
Witamy na forum. Bardzo dobrze , że zaopiekowałaś się tą cudowną gadzinką :-* Niestety wielu jest właśnie takich jak opowiadałaś osób , które tak traktują żółwi :(
Pozdrawiam:)
-
Witam witam;) Bardzo dobrze że żółwik trafił w ręce osoby konkretnej. Oby żyło mu się jak najlepiej!
-
Witam
Dziękuję za miłe komentarze :D
Niestety mieszkam w bloku i na ogródek nie ma co liczyć, ale mam balkon o dł. 6m więc tam będzie miała wybieg na pewno dość duży :)
korzeń do terro dorzucę, jak w grudniu był mąż z Klemensią u weterynarza to powiedział, że z dziubkiem można jeszcze poczekać, ale pewnie się wybiorę ponownie
Dodano 05.02.2013, 16:04:19 pm
Wasze żółwiki też są śliczne. Zanim założyłam swój wątek oglądałam i czytałam Wasze wątki :)
-
Sama jej utnij ten ząb dzioba - najlepiej ostrym obcinakiem do paznokci.
-
Witaj, śliczna samiczka :) Przyda jej się słoneczko, widać że za wiele go w życiu nie widziałą ;)
-
No to spróbuję sama obciąć dzióbka :)
-
Pamiętaj, aby uważać ;)
Trzymam kciuki ;D
-
Mam pytanie.
Czy bezpieczne jest włączanie lamp pod nieobecność mieszkańców. Czytałam, że komuś zapaliła się lampa i o mały włos żółwik się nie spalił. Na razie jestem w domku ale od września wracam do pracy i dlatego pytam. Przecież żółwik potrzebuje lampek. Jak Wy postępujecie?
-
Ja kupiłem po prostu czasówkę i zostawiam lampki... ;)
(http://image.ceneo.pl/data/products/282655/i-elektrobock-zs-10-mechaniczny-programator-czasowy.jpg)
-
A to dziękuje za odpowiedź :D
-
Witam serdecznie :)
fajnie , że kolejny żółw trafia w lepsze ręce niż poprzedni właściciele :) wg.mnie jej wiek bliższy temu co mówił weterynarz :)
jeśli chodzi o terrarium to może zaopatrz je w jakiś basenik :) i tak jak pisali korzeń lub może jakieś większe i bardziej rozmaite kamienie :)
Jaki jest rozmiar terrarium bo jeśli nie masz wybiegu zew.to myślę (patrząc po zdjęciach) , że jednak może być za małe to terrarium dla takiej gadziny.
Pozdrawiam Mateusz
-
Lampy się muszą palić. Czasowy włącznik-wyłącznik do kontaktu to dobre rozwiązanie - nie trzeba pamiętać o zapalaniu i gaszeniu lampek.
Ten wypadek się zdarzył - bo lampa była źle umocowana i wpadła do terro.
-
Śliczna dziewczyna Klementyna :) taki pączuś okrąglutki.
-
piekna gadzina :) okraglutka buleczka jak moj Pocho :)
-
Witam
Basenik ma, na zdjęciu z góry terrarium widać kawałek, bardzo lubi się w nim moczyć :)
wybieg zewnętrzny będzie miała, wiem terrarium jest ciut małe wymiary 100/50/50 to narazie musi wystarczyć ponieważ urodziło nam się drugie dzieciątko i córcia jest z nami w pokoju narazie, a u młodego większe nie wejdzie, jak młoda przeprowadzi się do brata to zbudujemy większe terrarium
Dodano 06.02.2013, 15:06:26 pm
to muszę się zaopatrzyć w czasowy włącznik i wyłącznik do lamp :D
-
Taki włącznik/wyłącznik czasowy to koszt 9-11zł w Leroy Merlin :) więc nie będziesz miała z tym kłopotu :) ja mam i bardzo jestem z niego zadowolony :)
-
to fajnie, ciekawiło mnie jak to jest gdy nie ma nikogo w domu, mój mąż wymyśla jakieś pożary :) że niby jakieś zwarcie może być i chałupa pójdzie z dymem :o a od września nikogo w domu nie będzie bo praca się zacznie :'(
-
Ja też się szczerze mówiąc boję o te pożary ::) Kiedyś był przypadek z żarówką i mam stracha... ::)
-
No też mój mąż też ma stracha bardziej niż ja, ale czego nie robi się dla dobra gadzinki :D
-
Fajna żółwiczka :) ja też się uczę być odpowiedzialnym posiadaczem stepka, chociaz wydawało mi się to sporo łatwiejsze na początku ;)
Pozdrawiam.
-
Dzięki Joaska, Pozdrawiam :D
Dodano 07.02.2013, 22:21:41 pm
Boję się ucinać cążkami dziób, a ze spiłowaniem dzioba to nie tak łatwo. Klementyna protestuje ;)
-
Piłowanie trwa dłużej i się gadzina stresuje.
Ja też się początkowo obawiałam obcinaka - ale to naprawdę nic strasznego..:)
Tylko to musi być obcinak do paznokci - duży, ostry, nie cążki.
-
To muszę się w taki obcinak zaopatrzyć :)
Dodano 08.02.2013, 20:45:14 pm
No i Klementyna obraziła się za piłowanie dzioba ;) dzisiaj sama sobie głodówkę zrobiła, nie tknęła nawet swojej ulubionej rukoli :o
-
Witam. Mam pytanie: czy przyniesione z lasu gałęzie do terrarium wystarczy wysuszyć czy może włożyć na trochę do piekarnika i wyparzyć?
-
ja sam gałęzi nie mam...ale myślę , że "obróbka" termiczna nie zaszkodzi takim gałęziom :)
-
Dziękuję za odpowiedź :)
Dodano 14.02.2013, 19:57:23 pm
Takie mam jeszcze pytanie. Jak dostaliśmy w grudniu Klementynę to mąż był z nią u weterynarza. Miała pobierany wymaz z pupy :) czy na tej podstawie można potwierdzić bądź wykluczyć pasożyty, czy potrzebny jest do badania kał? Chciałam się Was zapytać bardziej doświadczonych hodowców
Dodano 14.02.2013, 20:53:22 pm
Spanko Klementynki :)
Dodano 14.02.2013, 20:54:45 pm
Zawisłam na termometrze :D
Dodano 14.02.2013, 20:56:22 pm
Nowy wystrój terrarium ;)
Dodano 14.02.2013, 20:57:42 pm
:D
Dodano 14.02.2013, 20:59:09 pm
Klementynie bardzo podobają się liście dębu w kryjówce :D
-
Po zmianach terro "ożyło"..:) Bardzo fajny korzeń.
Wymaz powinien wystarczyć. Jak zanosisz kupę do badania to wet też robi z tego peparat na szkiełku, który ogląda pod mikroskopem.
A wykrył jakieś pasożyty u Klemantyny?
-
Teraz terra jest takie bardziej żywsze. ;)
-
Nie, nie wykrył. Tutaj u mnie w Łodzi nie bardzo wiem do jakiego weta się ruszyć, polecono mi jednego weterynarza ponoć znającego się na gadzinkach, wziął wymaz i o kupie nic nie wspominał :D
Klementynie korzeń też się spodobał, bo od razu na niego wlazła :D
-
Żółwie są bardzo ciekawskie i wszystko je interesuje ;)
-
Korzeń b. fajny :)
Też jestem z Łodzi i o dobrego weterynarza od gadów tez mi trudno :-X
Ja chodzę do weterynarii '' Żyrafa '' Na Chojnach, bo z Chojen jestem ;)
Ogólnie to tylko z takimi '' drobnostki '' idę np. z badaniem kupy. Jak by było coś poważnego to do Warszawy bym pojechała. Ale jak nie ma potrzeby to po co stresować gadzinę ::)
Jeśli byś chciała wybrać się do tej weterynarii to zdecydowanie polecam tylko jednego weterynarza :-X Inni głupoty mi gadali.
Polecam panią Magdalenę :)
P.S Jeśli będziesz chciała podam Ci bardziej szczegółowe informacje ;)
-
Tak docelowo to w Zgierzu mieszkam :) , ale tu to nie ma co marzyć o weterynarzu znającym się na gadach, nawet choć trochę. Ja z kolei byłam w przychodni "Psia kość" na ul. Rojnej. Tam polecono mi pana Łukasza Turniaka, ponoć jest od gadów, ale też nie wiem jak w sprawach poważniejszych
Dodano 15.02.2013, 20:01:49 pm
A to prawda, ze gadzinki są ciekawskie :D
-
Piękna żółwiczka z Twojej Klementyny, rzeczywiście okrąglutka jak bułeczka :) Bardzo cieszy że dostała u Ciebie prawidłowe warunki. Bicepsy ma jak rasowy step, nic tylko nory kopać ;D
O wymazie vs badanie kału pisałam już w drugim wątku (http://forum.zolw.info/choroby/cuchnaca-kupa/msg72448/#msg72448).
Co do żarówek to jeśli są poprawnie zamocowane i poza zasięgiem żółwia to spokojnie, od czego są bezpieczniki.
-
No widzisz Semiramida, bicepsy ma :D ale ich nie używa, w terrarium wcale nie kopie w podłożu, a jeżeli już to jak wyłączę lampy to skrobie po kamieniach ;) przeczytałam Twoje info o wymazie, będę musiała zrobić badanko kupy
Dodano 25.02.2013, 20:24:48 pm
Witam
Mam takie pytanie: czy w części suchej jako podłoże może być sama glina? Na początku całe terrarium wysypałam torfem z gliną, ale po jakimś czasie w części suchej pod kamieniami i przy baseniku pojawiła się pleśń, teraz wysypałam samą gliną i problem zniknął, ale nie wiem czy tak może być ;)
-
Przeniosłam pytanie do innego wątku, przepraszam :D
Dodano 27.02.2013, 20:42:28 pm
Witam
Klementynie schodzi skóra z nóg, czy to normalne?
-
Już przeczytałam, że to normalne, przepraszam za głupie pytanie ;D
-
Dodano 27.02.2013, 20:42:28 pm
Witam
Klementynie schodzi skóra z nóg, czy to normalne?
Jeżeli skóra schodzi na stosunkowo małej powierzchni i pod spodem jest nowa - to normalne. Nasilone i z dziwną fakturą/kolorem ciała pod spodem może być objawem np. przedawkowania witaminy A.
Już przeczytałam, że to normalne, przepraszam za głupie pytanie ;D
Jeśli chodzi o żółwie to na tym forum nie ma czegoś takiego jak głupie pytanie!
-
Dzięki Semiramida, skóra schodzi z tylnych łapek, pod spodem jest jakby nowa skórka, w przyszłym tygodniu mąż pojedzie z Klementyną do weta na piłowanie dzioba (sama się nie odważyłam piłować) to zobaczymy co na tą skórę powie, przebadana zostanie też kupka ;) ostatnio Klemensia straciła apetyt, więcej śpi w doniczce, jest bardziej apatyczna :(
-
Oj, to niedobrze - teraz wiosna idzie - to powinna być coraz bardziej aktywna. Mam nadzieję, że to przejściowe zachowanie było, spowodowane ponurą aurą pogodowa w ostatnim tygodniu.
Dziób naprawdę spróbuj sama upiłować lub uciąć. Szkoda żółwia stresować wożeniem do weta na taki zabieg.
-
No mi też wydaje się, że teraz to coraz aktywniejsza powinna się robić, Dzisiaj wyszła przed południem, skubnęła troszeczkę babki (wcześniej pochłaniała duże ilości jedzonka), chwilę poleżała pod lampą i poszła do doniczki spać :( zaczyna mnie to martwić :( w poprzednich miesiącach była aktywniejsza
-
A jaką masz temperaturę w terrarium?Zrób jej może ciepłą kąpiel.
-
pod lampą ma 30 stopni, robię jej ciepłe kąpiele dwa razy w tygodniu
Dodano 02.03.2013, 21:03:22 pm
W doniczce ma 22 stopnie
-
A terro stoi jakoś tak, że ma szanse "złapać" trochę słońca zza okna?
-
No niestety, nie stoi blisko okna i nie ma szans na słoneczko zza okna :( dzisiaj nic nie zjadła :( już nie wiem co robić
-
A jakieś inne objawy nie występują? Czy tylko obserwujesz, że żółwik więcej śpi i nie chce jeść?
Może jakieś przesilenie ją dopadło - zimę się jakoś trzymała - a teraz pod koniec przypomniała sobie, że normalnie to w zimę gadziny śpią a nie grzeją tyłki pod żarówkami. Jeśli tak - to powinno jej to rychło przejść.
-
No innych objawów nie ma, dzisiaj nawet sporo pojadła babki, na nic więcej się nie skusiła.
A ja dzisiaj odważyłam się spiłować dziób Klementynie :) nie było łatwo, ale trochę się udało spiłować :D
-
Ale zjadła. To wygląda na to, że przesilenie wiosenne ją dopadło - i za parę dni, jak wiosna już nastanie Klementyna powinna odzyskać pełen wigor i apetyt.
-
Dzięki ankan za odpowiedzi :D Dzisiaj Klementyna dostała ulubioną roszponkę i wcinała aż miło, dość długo też wygrzewała się na kamieniu ;D
-
To super, że apetyt powrócił do normy..:)
-
Przyznam, że moje żółwie też kapryszą po zimowaniu.Prawda jest taka, że najlepszą formę odzyskują po wyniesieniu ich z domu na wybiegi ogrodowe.
-
Nie mogę się już doczekać kiedy Klemensię wytransportuję na dworek :D
Mam takie pytanie po jakim czasie (od zrobienia przez żółwia) jeszcze można zawieźć kupę na badanie i w jakich warunkach przechowywać?
-
Wydaje mi się, że jak najszybciej.
Przechowywać najlepiej we fiolce lub innym pojemniku, który zabezpieczy kał przez nadmiernym wyschnieciem.
-
Jak dzwoniłam do przychodni weterynaryjnej to pani mi powiedziała, że 24 godziny spokojnie można trzymać w lodówce :o ale trochę mi to wydawało się podejrzane ;)
-
I dobrze Ci powiedziała..:) Max. doba i trzeba przechowywać "materiał" w chłodnym miejscu.
-
No to szkoda, że wcześniej ankan nie przeczytałam tej wiadomości, Klementyna dzisiaj zrobiła piękną kupę ;D a ja ją wywaliłam, bo myślałam, że musi być świeża :( A dzisiaj odkryłam w terrarium ( a dokładnie po korą na korzeniach) małe robaki, mnóstwo, wywaliłam już te korzenie, ale chyba całe podłoże będzie do wymiany, bo mogą jeszcze tam buszować, jak myślicie mogły zaszkodzić Klementynie, może to od nich taka osowiała?
Dodano 09.03.2013, 20:49:19 pm
No i dzisiaj wymieniłam całe podłoże, ponieważ robaki w ziemi też były >:( mam nadzieję, że gadzince nie zaszkodziły ;)
-
Po wymianie podłoża w Klementynę wstąpiło życie, zrobiła się bardzo ruchliwa i ma znacznie większy apetyt :D
-
A co to były za robaki - długie wijące się? małe białe? czarne uskrzydlone?
Generalnie robaki przebywające w ziemi żółwiowi szkody nie powinny wyrządzić. Gorsza jest pleśń w podłożu. Tym niemniej dla higieny warto wymienić.
-
Robaki były małe, czarne bez skrzydeł, ale niestety jak wymieniałam podłoże, część ziemi zalatywała pleśnią :( i mam wrażenie, że to od tego Klementyna była taka niemrawa :(
-
To mogły być ziemiórki. Niestety plaga z nimi i lęgną się w wilgotnej ziemi, szczególnie z korą pomieszanej.
Przyklej w terro lepy na owady - do kupienia w marketach jako takie paski z kwiatkami na doniczki czy szyby. Zbierają nadmiar lokatorów na gapę i się populacja nie namnaża.
-
Może i to ziemiórki, wymieniłam całą ziemię i na razie jest spokój ;) a Klementyna nadal ożywiona :D
-
Miejmy nadzieję że będzie tak ożywiona do następnej zimy bo.. IDZIE WIOSNA! :-* :) ;)
-
No właśnie, mąż musi zabrać się za budowę wybiegu balkonowego, bo wiosna tuż, tuż ;D
-
Witam
Dzisiaj zbadałam kupę Klementyny i wyszło, że ma nicienie :(
-
Manio też miał, to się szybciutko leczy. przynajmniej u niego szybko i bezproblemowo poszło :) wieć się nie martw, ważne, że wiadomo na co leczyć
-
To prawda ;)
-
szczescie w nieszczesciu, ze wykrylas przed daniem jej na wybieg ,szybko sie wyleczy to dopiero bedzie szalec :D :D
-
O matko :o to dopiero będzie się na wybiegu działo :D, jak ona już teraz terrarium roznosi ;D :o
Dodano 15.03.2013, 21:23:15 pm
A takie mam może trochę głupie pytanie: w której części terrarium kopią wasze gadzinki? Moja Klementyna uparła się w części suchej, w rogu kopie co dzień, ale tam nie ma ziemi tylko glina i kamienie, jak można to rozwiązać?
-
Witam
Dzisiaj zbadałam kupę Klementyny i wyszło, że ma nicienie :(
Rok temu leczylismy je u Rico - poszło bardzo sprawnie - 3 dawki (jedna na tydzień) i gadzior od tamtej pory zdrów jak ryba :)
Dodatkowo w sezonei dostawał czasem wrotycz, który podobno ma właściwości odrobaczające. Oczywiście dostawał same liście i niezbyt częśto.
Ale robale nie wróciły... Nie wiem jaka w tym zasługa wrotycza...
Bartek badał mu juz w tym roku kał i nadal bez pasozytów :)
-
Jakie konkretnie nicienie? Co Ci zapisali? Na większość działa Fenbendazol, żel dla kotów. Szkoły aplikacji są dwie:
1. 10mg/kg 3-5 razy codziennie
2. 20mg/kg 3 razy w odstępach tygodniowych
Ja osobiście jestem zwolennikiem szkoły nr.2. Chodzi o to, żeby trafić w cykl rozwojowy pasożyta, jaj niestety nie da się wytłuc.
Wywal wszystko z terra i sparz w piekarniku. Samo terra też zdezynfekuj np. spirytusem medycznym, parownicą, wodą z octem.
-
Jeszcze nie wiem co moi przepisze i w jakich dawkach, ponieważ jak mąż wczoraj zawiózł "materiał" do badania to wyniki miały być za dwie godziny, niestety nie mógł czekać, zadzwoniłam i weterynarz powiedział, że gadzinka ma nicienie, że nie dużo, kazał Klementynę zważyć. Mąż pojedzie w poniedziałek to wszystkiego się dowie
Dodano 16.03.2013, 21:05:16 pm
A kiedy mam zdezynfekować terro? Przed czy w trakcie leczenia? Kilka dni temu wymieniałam wszystko, ale nie używałam spirytusu :(
-
Terra jak najszybciej. W trakcie leczenia też. Taki niestety jest cykl rozwojowy pasożyta. Skorupa jest nosicielem, wkupka jajo, dziubnie coś w terra i znowu to samo. Najlepsza i najporęczniejsza jest parownica, ale to znowu wydatek, ja mam trochę większą hodowlę więc się szarpnąłem. Najlepiej kup spirytus medyczny na alledrogo (ok 35pln), ma taką zaletę, że jest "lotny", jakieś 20 min i możesz wpuszczać zwierzaka.
Dziwią mnie tylko nicienie o tej porze roku. Z reguły skorupa zaraża się z pokarmu tzw. łąkowego, często nosicielami są ślimaki, dlatego też należy skrupulatnie myć pokarm z zewnątrz, poza wybiegiem oczywiście.
Pewnie medyk zaordynuje fenbendazol. Najlepiej podać w odstępie 3x1 dawka co tydzień i po jakichś 2-3 tygodniach zbadać ponownie. Spytaj z ciekawości, czy badał flotacją, czy robił zwykły rozmaz i daj znać na pw. (trochę się tym pasjonuje i sam sobie badam, dlatego każde info jest dla mnie cenne;)
-
Ok dzięki, dam znać :D
-
Jak Ci powie,o ile Ci powie, że robił rozmaz to patałach. Oszczędzają w ten sposób, bo zestaw do flotacji na 50 badań kosztuje +- 300 pln. Ja mam o tyle dobrze, że mam mikro z kamerką i zaprzyjaźnionego weta(a tych dobych od gadów u nas jak na lekarstwo), więc jak czegoś nie jestem pewien to wysyłam fotę i wszystko wiem.
Powodzenia, trzymam kciuki za pozbycie się "bogatego życia wewnętrznego" ;)
Dodano 16.03.2013, 23:01:48 pm
Jak dzwoniłam do przychodni weterynaryjnej to pani mi powiedziała, że 24 godziny spokojnie można trzymać w lodówce :o ale trochę mi to wydawało się podejrzane ;)
Uuu widzę, że owa pani to z parazytologią jest na bakier ;) Tak informacyjnie, dla ścisłośći: 80% pewności masz do 2 h po wypróżnieniu. Z reguły pasożyty przeżywają do 36h poza ustrojem (bywa, że i znacznie dłużej). No broń boże lodówka! TYLKO I WYŁĄCZNIE temperatura pokojowa. W lodówce fundujesz im eutanazję, a jaja potrafią pękać jak bańki mydlane co potrafi zafałszować wynik badania.
-
No to kupa została zawieziona po czterech godzinach od wypróżnienia :(
-
W lodówce fundujesz im eutanazję, a jaja potrafią pękać jak bańki mydlane co potrafi zafałszować wynik badania.
No nareszcie Ktoś oprócz mnie mówi ludziom o pękających jajkach pierwotniaków. (w niskiej temperaturze) ;)
-
Dzisiaj Klementyna dostała pierwszą dawkę leku na nicienie, nie było lekko z podaniem jej leku, trochę się nagimnastykowałam, a Klementyna obrażona ;)
-
My podawalismy fenbendazol i dawałam na listku zieleniny. Rico łakomy więc jadł, ale z jakies 10-15 minut musiałam mu pod pyszczek podstawiać zeby jednak sie skusił. Cierpliwość popłaciła i sam wszamał każdą z 3 dawek.
Trzymam kciuki, żeby Klementyna też jadła.
A jaki lek dał weterynarz?
-
Dostała Flubenol (subst. czynne flubendazol), dwie dawki, ja wstrzyknęłam jej do dzioba
Dodano 21.03.2013, 20:50:16 pm
Dziękuję forumowiczom za cenne wskazówki dotyczące odrobaczania Klementyny,
gadzinka nie pocieszona jest, bo trzymam ją teraz na papierowych ręcznikach :(, nie bardzo przypadły jej do gustu :o
-
I na tych ręczniczkach skorupka będzie musiała spędzić najbliższy miesiąc :o ;) Oj nie będzie łatwo :(
Dodano 23.03.2013, 20:27:43 pm
Doradźcie co mam zrobić? Klementyna przez najbliższy miesiąc będzie siedzieć w terrarium na papierowych ręcznikach. Co z wilgotnością? W tej chwili ma 35%, pewnie jeszcze spadnie :(. Co mogę zrobić, czy codzienne kąpiele wystarczą?
Dodano 23.03.2013, 20:29:12 pm
Czy psikać po ścianach w terro?
Dodano 23.03.2013, 20:32:27 pm
Aha, a dzisiaj zauważyłam, że zaczyna jej schodzić skóra z głowy, może to przez zbyt małą wilgotność, bo do tej pory nie schodziła jej, być może to zbieg okoliczności, a może nie...
Dodano 23.03.2013, 20:49:03 pm
Obawiam się, że za długo będzie miała taką niską wilgotność :(
-
A moja teściowa dziś zafundowała mojej skorupce wietrzenie >:( wyszłam z młodszą pociechą na spacer, a teściowa awaryjnie przyszła starszego popilnować, bo jest przeziębiony, jak zobaczyłam okno otwarte to mi się nogi ugięły, (dobrze, że trzymałam się wózka), ale pomyślałam, na pewno wyniosła Klementynę z pokoju, dzwonię, a ona mi mówi, nie, nie wyniosłam, a trzeba? O matko i córko, masakra >:D
Mam nadzieję, że skorupce nic nie będzie :(
-
I jak z żółwikiem ? :(
-
Nic nie wskazuje na to żeby jej coś dolegało :), na szczęście w porę zjawiłam się pod blokiem i długo nie była "wietrzona"
-
Na całe szczęście ::) :)
-
Klementyna ma się dobrze :D demoluje terrarium, kiedy ta wiosna przyjdzie ::), to na wybieg by poszła i tam niech szaleje :D, u mnie dzisiaj to taka zawierucha, że świata nie widać :o
-
Fajnie, że u żółwika ok. :) Nie możesz na prawdę zmienić tego podłoża? ::)
U mnie dzisiaj trochę lepiej... już nie padał śnieg, tylko grad. :-\ :'(
-
Klementyna już siedzi na tofrie z gliną :D
-
A to przepraszam. <angel>
-
Super.. :)
Słyszałam w radiu że początki wiosny przyjdą dopiero w połowie kwietnia... :(
WIOSNO SZYBCIEJ! ;)
-
Nie myślmy o tym, chociaż ciężko. ;)
-
Co to się dzieje? :o U mnie od wczoraj sypie i sypie śnieg :'( zgłupieć można, już mi nawet na spacery z dziećmi nie chce się chodzić, ale cóż trzeba, biedne te nasze gadzinki :(
-
Mam pytanie: jak wysoki powinien być wybieg balkonowy?
-
Wiesz ciężkie pytanie.Musi być bezpieczna wysokość i wzięte pod uwagę predyspozycje żółwia.Moja Tośka to powinna mieć np bunkier.Trzeba zrobic taką wysokość,aby żółwik się nie wspiął a i słoneczko,żeby weszło :).Myślę,że najbezpieczniej będzie,jeśli zamontujesz jakąs siateczkę na wierzchu :)
-
No właśnie moja Klementyna to wspinać się uwielbia :laugh:, a przecież trzeba też sporo ziemi wsypać co by mogła się zakopywać, a górą żeby nie wylazła :o
-
To ja proponuje siatkę dla bezpieczeństwa.Moja Tośka z wybiegu zwiała i znalazłam ja po dwóch tygodniach.
-
To u mnie raczej siatka obowiązkowo, bo mieszkam na pierwszym piętrze, to strach, żeby nie spadła :o
-
Taka metalowa siatka głębiej "wkopana" ;) No i od "sufitu" od góry też :)
Dużo słońca i bezpiecznie :)
-
Mysle,ze to dobre rozwiazanie.Lepiej bardziej uwazac niz pozniej zalowac.Widze ,ze plany wybiegowe godne wiosny ;-)
-
Myślę że 40-50cm. Stepowe lubią kopać więc przyda im się duża ilość podłoża, jak nasypiesz tak ze 20-30cm ziemi to przyda się wysoki wybieg na jakieś 50cm. Od góry siatka jest ważna nie tylko ze względu na ucieczke żółwia ale też na ptaki drapieżne, chociażby kawki które są powszechne nawet w ścisłych centrach miast..
-
Dzięki za informacje, tak też myślałam o 50cm :D no i siatka obowiązkowo, u mnie na balkon przylatują gołębie , więc nie wiadomo co im strzeli :o
-
Strzelić to one mogą miną :P
-
No jeszcze strzelają czymś innym... :P
-
Hahaha :). A ktoś mi nipisał, że gołębie choroby roznoszą. Co wy na to? Ja mam przez nie właśnie problem ogromny.
-
Oto kilka fotek Klementyny:
Dodano 13.04.2013, 21:50:26 pm
Dodano 13.04.2013, 21:50:53 pm
Dodano 13.04.2013, 21:51:25 pm
Dodano 13.04.2013, 21:53:36 pm
Zamiast kopać woli wspinaczki :o już nie wiem, co mam zrobić, ciągle włazi na tą doniczkę, kilka razy już z niej spadła :o :(, a i tak tam się pcha :laugh:
-
Chyba wszystkie nasze żółwie forumowe uwielbiają wspinaczki.Co otworzę jakiś watek ,to żółwie alpiniści :)
-
Klementynka to taka czyściocha... skorupka, szyja, łapki i nawet pazurki zadbane ;) jak ona chodzi po tym terrarium, że nawet na łapkach nie ma ziemi :)
-
No nie wiem jak ona to robi, ale zawsze taka czyściutka ;D
-
Wyśle Mańka na szkolenie do Klementynki- on to wygląda chyba żyje zgodnie z powiedzeniem "brudne dziecko to szczęśliwe dziecko" :-\ Może naumie go trochę dbać o siebie ;)
-
A widzisz Minka, bo moja Klementyna to już dojrzała kobita i lubi zadbać o siebie :laugh: może liczy na kawalera ;D ale jeżeli już jakieś towarzystwo to druga kobitka :D
Dodano 14.04.2013, 21:08:51 pm
Dzisiaj na spacerku znalazłam sporo mleczu, ale Klementyna podeszła do niego bez entuzjazmu, skubnęła dwa listki i koniec :o
Dodano 15.04.2013, 21:52:40 pm
Dzisiaj też skubnęła jednego liścia mleczu, wolała zjęść suszoną babkę lancetowatą, czy to nie dziwne? Myślałam, że po zimie rzuci się na świeżynkę :o
-
:o Twoja gadzinka lubi chyba inne smaki ::) :)
-
I moja Klementyna dzisiaj zażywała kąpieli słonecznych na prowizorycznym wybiegu :laugh:
Dodano 16.04.2013, 21:27:46 pm
Dodano 16.04.2013, 21:28:18 pm
Dodano 16.04.2013, 21:28:49 pm
-
Nie lepiej już zabrać dziecko pod pachę i połazić z żółwiem po trawce? ;) Ja wczoraj zaangażowałem 2 przyjaciół do pomocy w pilnowaniu skorup :)
-
Zazdroszczę Wege spacerku po trawce, u nas niestety całe miasto zaatakowane przez psie kupy :'( nie ma kawałka czystej trawki, żeby żółw mógł pochodzić na spacerku, to trzeba jechać za miasto, a ja nie chcę stresować gadzinki ???
-
U mnie to samo.. na razie siedział w słońcu na oknie tylko :( Niedługo pójdzie na balkon a spacerki po trawce czy łące to tylko na działce ale nie wiem jak w tym roku będzie z jeżdżeniem tam :( Więc znam Twój ból, miasto to koszmarne miejsce dla żółwia, pod względem miejsc do chodzenia po trawce..
-
Spora dziewczyna z niej.Ile ona waży?
-
Bez przesady, mieszkam w stolicy. Trawniki są niestety brudne, ale da się spotkać trawnik bez psich kup :)
-
Spora dziewczyna z niej.Ile ona waży?
8 kwietnia ważyła 664g, karapaks 17cm, plastron 13cm
Dodano 18.04.2013, 20:37:25 pm
Bez przesady, mieszkam w stolicy. Trawniki są niestety brudne, ale da się spotkać trawnik bez psich kup :)
No to muszę się rozejrzeć za czystym trawnikiem, może się coś znajdzie ;)
Dodano 18.04.2013, 20:38:41 pm
Marzy mi się towarzystwo dla Klementyny, druga dziewczyna :D
-
Moze adopcja?na pewno dziewczynka jest ;-)
-
Nic innego nie biorę pod uwagę tylko adopcję :D
-
I bardzo dobrze,ja mialam 5 gadzinek z adopcji I kto wie ;-)
-
Trzeba pomagać gadzinkom wyjść na prostą :D może się uda adoptować, narazie nie widziałam ogłoszeń w moich stronach :(
-
Oj tam oj tam.Jest wiele mozliwosci.Mozna z rak do rak,az trafi do Ciebie.W moje gadziny bylo tyle osob zaangazowanych!Poczawszy od znajomego,czy to kogos z rodziny an_ny,sama an_na,wege,ankan.Od serpentina sama odebralam :-)Zlot jest tez dobrym I pomocnym rozwiazaniem
-
No masz racje, więc jakbyś słyszała o żółwince do adopcji to miej mnie na uwadze ;)
-
Zobacz w adopcjach I jesli masz ochote napisz do pomocnika :-)
Ja wiem tylko o tych gadzinach
-
Tośka nie bądź taka.... :)
Masz tyle żółwi.Podziel się. :) ;) :D ;D :P
-
Sam sie podziel ;-)
Ja mam nawet rzezbione w kamieniu,Mareczek mi zrobil,takie malusie ja kciuk :-)
-
Ja tam się nie dzielę. ;)
Udzieliło mi się szkockie skąpstwo.Jak to mówią: Z kim się zadajesz taki się stajesz!. :P
A tak na poważnie to chętnie pomogę w transporcie żółwia dla andzi.Do zlotu jeszcze dwa tygodnie.Gdyby udało mi się odebrać żółwika do adopcji z mojej okolicy to chętnie go przywiozę na zlot.W ten sposób rozwiąże się problem z transportem.
-
To by było cudnie :D
-
Cudnie,cudnie.Tylko samiczki nie ma :-(
-
Już nawet napisałem w tej sprawie do semiramidy (o tym żółwiu ze Szczytna z działu "Adopcja" lub jakimkolwiek innym szukającym domu).
-
Dzięki Tomasz, tylko u mnie musi być samiczka, żeby się dogadały, bo samiec zamęczyłby mi Klementynę :laugh:
-
Ok.Będę miał to na uwadze. :)
-
Fajnie Klemantyna wygląda na korzeniu - jakby w lunaparku się bawiła na diabelskim młynie..:)
A z adopcją - myślę, że wystarczy poczekać i się coś trafi. Obecnie faktycznie same samczyki stepowe tylko mamy.
-
Z ciekawości zapytam czy na nowy dom czeka jakaś samiczka grecka? :)
-
Tak.
Z Płocka.
Opis jest w dziale "Adopcje". :)
-
Fajnie Klemantyna wygląda na korzeniu - jakby w lunaparku się bawiła na diabelskim młynie..:)
A z adopcją - myślę, że wystarczy poczekać i się coś trafi. Obecnie faktycznie same samczyki stepowe tylko mamy.
Będę czekać cierpliwie na dziewczynę ;D
-
Nie ma już.Namówiłam właściciela ,żeby żółwia zostawił.W sumie niepotrzebnie,bo sam tak zdecydował :)
-
Czyli ta samica z Płocka została u właściciela arczi30 o ile dobrze pamiętam nick? Może jakaś bida grecka szukająca domu jeszcze się trafi :) Już nie zaśmiecam wątku andzi i cieszę się, że szuka towarzystwa dla Klementynki :)
-
Dokładnie :)
-
Czyli ta samica z Płocka została u właściciela arczi30 o ile dobrze pamiętam nick? Może jakaś bida grecka szukająca domu jeszcze się trafi :) Już nie zaśmiecam wątku andzi i cieszę się, że szuka towarzystwa dla Klementynki :)
Ależ nie zaśmiecacie mi wątku :D Możecie sobie gadać ;)
-
Ulubione żarełko Klemensi: kwiaty mleczu :D
Dodano 25.04.2013, 21:11:41 pm
-
Nie sądziłam, że doczekam widoku kwiatów mniszka tej wiosny! Piękna gadzinka :)
-
No teraz to wysypało się dużo kwiatów mniszka :o aż miło popatrzeć, muszę Klementynę zabrać na trawkę niech sama sobie pozrywa kwiatki :D
-
Super! u mnie też dużo dużo dużo kwiatków mniszka :)
-
Wianek niech sobie uwije ;) Czyli wiosna już i do Was w łódzkie rejony dotarła!
-
Tak w końcu dotarła :D, he he wyobraziłam sobie Klementynę z wiankiem na głowie :laugh:
Dodano 26.04.2013, 21:54:52 pm
A dzisiaj byłyśmy na długim spacerku :D
Dodano 26.04.2013, 21:55:30 pm
Dodano 26.04.2013, 21:56:02 pm
Dodano 26.04.2013, 21:56:36 pm
Dodano 26.04.2013, 22:03:16 pm
Klementyna kosiła mlecz jak kosiareczka :o
-
Ale wcina :) aż miło patrzeć!
-
To normalne jak tyle smakołyków do okoła ma :laugh:
-
Czy uwierzycie mi,ze u mnie nie ma jeszcze kwiatow mleczu?Az Wam zazdroszcze!A Klementynka piekna panna,taka okraglutka :-)
-
Oj tak, moje żółwiska też by sobie pojadły kwiatków mlecza ;) Niestety to jak na lekarstwo.
-
U mnie ten sam problem, co dziennie jadę rowerem i mijam masę żółciutkich mleczy tuż przy ulicy a na podwórku łyso... musimy czekać ;)
-
Dzisiejszy spacerek :D
Dodano 07.05.2013, 20:52:29 pm
Dodano 07.05.2013, 20:53:05 pm
Dodano 07.05.2013, 20:53:30 pm
Dodano 07.05.2013, 20:53:57 pm
Dodano 07.05.2013, 20:54:25 pm
-
O widzę, że miałaś ładną pogodę! ;D
Niech się gadzinka grzeje na słoneczku. ;) U mnie niestety przez cały dzień lało... :(
-
Śliczną ma skorupkę i taka okrąglutka jest :) u Mnie mlecza jest pełno gdzie się człowiek nie obróci to aż żółto na łąkach tyle, że Mój Żółwik woli liście niż kwiat :) w Płocku teraz burza hula i deszcz pada ale w dzień było słonecznie :)
-
To pewnie ode mnie ze Zgierza na Płock poszło :P
-
Jak już kiedyś pisałam Klementynka to jak bułeczka okrągła jest :)
-
:D
-
Gadzina widać zadowolona...:)
-
Witam :D
Przedstawiam Wam koleżankę Klementyny- Melanię :D
Dodano 11.05.2013, 22:09:47 pm
Dodano 11.05.2013, 22:10:19 pm
-
No proszę....tak cichutko,cichutko,a tu koleżanka.A dziewczyny to juz się widziały?Fajna baba,chyba duża?
-
Melania trafiła do nas dzisiaj, dzięki ankan :D, jest to dość duża dziewczyna, dł skorupki 23 cm, waży 1828g, Klementyna przy niej to maeństwo ;)
Dodano 11.05.2013, 22:14:26 pm
Dziewczyny jeszcze się nie widziały, najpierw muszę zrobić badania i dopiero przedstawię je sobie :P
-
Kawał baby!Ciekawa jestem jak dziewczyny będą się dogadywać.Karapaks ma 23 cm?
-
Tak, karapaks ma 23cm, no też jestem ciekawa jak się dogadają, szczerze liczę na to, że będzie dobrze ;), Melania do tej pory żyła w grupce z innymi żółwiami, więc jest łagodna, a Klementyna myślę, że nie podskoczy takiej babie :o
-
Gratuluje powiększenia stada;) Czekam na fotorelacje z zapoznania gadziorrek;) i trzymam kciuki za wyniki od weta
-
W niedzielę miała przyjechac do mnie na DT samica,która ma 26 cm a była gryziona niesamowicie przez małą stepkę.Tak wiec różnie to jest.Na pewno jednak Twoje będa grzeczniutkie :)
-
:o, to mam nadzieję, że Klementyna będzie grzeczna :D
-
Ale fajniutka :) takie chwile cieszą :D w grupie zawsze raźniej.
-
A to może to ta samica, ona miała jechać doi Ciebie na DT
-
Gratuluję, jest piękna ;)Kurcze fakt kawał z niej baby :o Ma trochę miejsca w tej kaście, źle ja pomierzyłam,bo od zewnątrza powinnam wewnątrz, przepraszam :-X
Gdzie chodzisz do weta?
-
na ul. Rojną, do przychodni "Psia kość", no kawał baby, myślę, że niedługo w tej kaście posiedzi :)
-
A to może to ta samica, ona miała jechać doi Ciebie na DT
tak,ta tez miala do mnie przyjechac.Jednak w niedziele miala przyjechac samiczka z Czestochowy
-
rozumiem :)
-
Oj tak radzę zrobić badania przed połączeniem, Mój nowy podopieczny też ma robaki także pewnie za ponad miesiąc uda mi się zapoznać z Moim Żółwikiem :(
-
Tak, karapaks ma 23cm, no też jestem ciekawa jak się dogadają, szczerze liczę na to, że będzie dobrze ;), Melania do tej pory żyła w grupce z innymi żółwiami, więc jest łagodna, a Klementyna myślę, że nie podskoczy takiej babie :o
Gratuluje :) Wielka baba i piękna jest, kojarzy mi się z Matyldą Tośki :D
No nie wiem, u mnie Frania to czasami gryzła Wielką Elkę :) Ale to takie małe psikusy nie zagrażające Eli były ;) jak gryzieinie łapek albo skorupy :laugh:
Mam Nadzieję że u Ciebie będzie spokój :)
-
Czyli Melania dostała na imię..:) Ładnie.
Myślę, że nie powinno być kłopotów. Ona mieszkała i na wybiegu i w terro z innymi stepówkami i nie była do nich agresywna. No chyba, że w Klementynie duch walki się obudzi.
-
Jesteśmy po wizycie z Melanią u weterynarza, tak jak przypuszczałam (luźna i śmierdząca kupa) gadzinka ma robaki :(, ma wytarty naskórek za uszami, wytarte pazury do samej miazgi w miednicznych :-\, stare ślady MBD, poza tym ok ;)
-
Piękna żółwica. Z takimi problemami na pewno szybko sobie poradzicie. Będziesz jej robiła dokładniejsze badania? Żeby sprawdzić nerki, wątrobę. Ona zapewne zimowała ale może tak dla pewności warto by było sprawdzić?
Jak ma wytarty naskórek? Łapkami wydarła? Smaruje się to czymś czy taki urok?
-
Nie zauważyłam, żeby łapkami ocierała, niczym nie smaruję, na razie zbadaliśmy ogólnie, ale pewnie zrobię dokładniejsze badania
-
Stare ślady MBD i robaki mnie nie dziwią. Ale te wytarte do miazgi pazury...wszystkie? Czy tylko niektóre?
-
wszystkie, oprócz jednego :(, ciekawe czy odrosną?
-
odrastanie pazurków trwa dość długo z tego co zauważyłam. Nie wiem na ile u tego żółwika są starte, jak duże są uszkodzenia i czy jest możliwość tak mocnego starcia pazurków żeby nie odrosły wcale.
-
To chyba musi być jeszcze zaszłość z czasów kiedy na podłodze żyła...:( Potem była 1,5 roku w ogrodzie, to marne szanse, że jej to szybko odrośnie...:(
-
No trudno, ale nie będzie to chyba jej zbytnio przeszkadzało? ;)
-
Chodziła normalnie. Jeśli to jest starte, ale naczynia krwionośne nie są na wierzchu i zanieczyszczenia do krwiobiegu się nie dostają to wydaje mi się, że nie przeszkadza.
-
Pewnie troche na tym traci bo jednak pazurki żółwi są bardzo praktyczne czy to do kopania nor, wspinaczki, pomoc w jedzeniu- odrywaniu kęsów.
-
W przednich łapkach ma, w tylnich nie ma ;)
-
Moja Tośka nie ma pazurów w tylnej łapce,w przedniej nie ma dwóch chyba.Straciła te dwa jak uciekła.W tylnej łapce nie miała juz odkąd pamiętam.W spinaczkach ma problem,ale za to jest mistrzynią ucieczek ;D
-
A w tylnich to mniejsza strata :)
-
U mnie Magellanowi też brakuję pazurków w przedniej łapie, pamiątka po ucieczce u poprzednich właścicieli :)
-
Melania uwielbia kąpiele, potrafi zasnąć w wodzie :laugh:, za to Klementyna chwilę posiedzi i próbuje nawiać :P
-
Step ceniący sobie kąpiele? :) Co żółw to obyczaj widać!
-
Jak ja bym chciala,zeby ktoras zolwica uraczyla swoja szlachetna osoba basen!Nawet proba wsadzenia ktorejs,konczy sie ucieczka!Matylda kiedys nawet czesto sie kapala,ale to bylo i minelo.Toska zas lubi kapiele,ale w terrarium ;-)
-
Dzisiejszy spacerek :D
Dodano 16.05.2013, 20:34:17 pm
Dodano 16.05.2013, 20:34:46 pm
Dodano 16.05.2013, 20:35:21 pm
Dodano 16.05.2013, 20:35:48 pm
Dodano 16.05.2013, 20:36:19 pm
-
Fajne to ostanie zdjęcie. To Twój ogród? Będziesz robiła im wybieg czy tylko na balkonie będą lato spędzać?
-
Aniu, niestety nie mam ogrodu :(, to zdjęcie ze spaceru, te niezapominajki znalazłam przypadkiem i trochę ich wykopię na wybieg ;)
-
No prosze,a ja za niezapominajkami biegam i nigdzie nie ma.Klementyna to taka buleczka a Melania to kawal baby.Fajnie,ze zabierasz je na spacerki
-
No dzisiaj się nieźle za nimi nabiegałam :P, obie są bardzo prędziutkie :laugh:, jedna w jedną stronę, druga w drugą, nie usiedziały na miejscu, nawet zajadały chodząc :o, a Mela to myślałam, że jak taka duża to będzie powolna, nic mylnego ;D
-
Andzia musialabys widziec jak my z czterema pojechalismy na laki.Kazdy w swoja strone,a Toska to juz taka cholera,ze czlowiek sam juz sie z nia gubi.U mnie Ela tez kawal baby,a ruchy ma jak skumulowany zolw.Wybieg,szklarnia,szklarnia wybieg.Wszedzie jej pelno.Matylda za to istna matrona.Je na koncu,a najlepiej podac jej pod pyszczek.Powolna niesamowicie.
-
Świetne zdjęcia :)
U mnie też bardzo dużo niezapominajek :o
-
Dzięki Oliwka, jutro w końcu będzie wsypana ziemia na wybieg, to polecę i wykopię trochę tych niezapominajek :D
-
Jo to będzie pięknie.. :)
-
Obie na raz udało Ci się wytachać? Czy tylko Melanię zabrałaś?
-
Obie na raz w osobnych pudełkach :D, pilnowałam tylko żeby jeszcze się nie kontaktowały, więc śmigały jedna w jedną, druga w drugą stronę :o :laugh:, synek pomagał mi je namierzać jak za bardzo się oddaliły :laugh:
-
Radość widzę wielka.Fotki wstaw dziewczyn :)
-
Szczęśliwe pewnie i żółwie i Twój synek... :)
-
Mam nadzieję, że dziewczyny szczęśliwe ::), synek na pewno :D
-
Dobrze, że miałaś pomocnika..:) Ciężko pilnować 2 skorupek lezących w przeciwne strony.
-
W ogóle te moje gadzinki, to jakoś ostatnio podupadły, Mela zapalenie nerek i robale, Klemensia jakaś taka osowiała i taka leciutka, mało je, nie przybiera na wadze, ciągle tylko śpi, nie wiem co się dzieje :(
-
no właśnie i jeszcze ta pogoda.. :(
Trymam kciuki za dziewczyny :( :-*
-
Andzia skoro obie sa osowiale,to moze one cos na spacerze zjady?
-
Dzisiaj obie pojadły :), Mela jest aktywniejsza od Klementyny, Klemensi to chyba brakuje słoneczka, bo ciągle grzeje się pod lampami, a dzisiaj jak wyniosłam ją na wybieg to też grzała skorupę jak tylko pokazało się słoneczko ;)
-
Czyli jak każda kobietka,ma cięższe dni :)
-
Na szczęście już się pogoda poprawia to się gadziny wygrzeją!
-
No właśnie, jeszcze czeka zapoznanie dziewczyn :o :-*
-
Oby przeszło to na spokojnie! Nie wiem ja stepy, bo one są bardziej temperamentne, ale u mnie są trzy samice i samiec. Żadnych zgrzytów nigdy nie było. Więc trzeba mieć nadzieję :)
A kiedy razem zamieszkają?
-
No czekam jak Klementyna zakończy kurację antyrobalową, >:D, tak myślę, że na przyszły tydzień wsadzę je razem na wybieg ;)
-
Myślę, że ta pogoda tak na gadziny działa - ciemno, zimno, słońca niema..:( Powinny się wraz z poprawą pogody ożywić.
-
No jak tak obserwuję Stefka to widać, że z tą pogodą jest coś na rzeczy.
-
::)
-
No jak tak obserwuję Stefka to widać, że z tą pogodą jest coś na rzeczy.
Ja to nawet żółwi nie muszę obserwować,żeby widzieć,że zamiast słonka mam chmury i deszcz ;D
-
*Chodziło mi o to, że jak jest zła pogoda to Stefciu zachowuje się... (właściwie to się nie zachowuje tylko siedzi bez przerwy pod grzewczą, albo śpi) <angel>
-
Identycznie jak moje dziewczyny ;)
-
Mam nadzieję Jan ,że zrozumiałeś ,że sobie żartuje.U mnie też zero życia,albo w szklarni zakopane,albo w norach na wybiegu.
-
Oczywiście (ale pierwsza myśl to... ::))
Wolałem jeszcze "rozjaśnić" moją wypowiedź. <angel>
-
U Mnie to Pysiek jest osowiały ale to też może kwestia tego że również przechodzi kurację odrobaczającą :( za to dla Miśka-Alpinisty nie ważna pogoda bo cały dzień buszuje i się wspina a dopiero około godziny 20 się uspokaja, ale to też może dlatego że jest młodziutki :)
-
Jednak to chyba od pogody, bo dzisiaj Klementyna już od rana buszowała po terra, a jak już wylądowała na wybiegu to dopiero się zaczęło, potem długie opalanko dziewczynki uskuteczniały :laugh:
-
Dzisiaj też piękna pogoda :)
Dziewczynki dziś też w dobrym nastroju ? :D
-
A u mnie pochmurno,szaro i deszczowo.Tosia biedna wyszła na wybieg.Obecnie w pozycji akrobatycznej czeka na słoneczku ,a tu klapa.
-
A u mnie pochmurno,szaro i deszczowo.Tosia biedna wyszła na wybieg.Obecnie w pozycji akrobatycznej czeka na słoneczku ,a tu klapa.
U mnie też deszcz i pochmurno... :(
-
U mnie też pochmurno, dziewczyny znowu ospałe ::)
-
u Was też dziś była taka burza ? :o
Matko kochana ja to się tak boje burzy ze szok! :laugh:
Natura przynajmniej robi coś co dobrego robiąc takie ulewy bo nasze zółwie więcej zielska będą miały! :laugh:
-
To fakt zieleninka będzie dla podopiecznych. ;D
Jeszcze wracając do burzy. Ja mieszkam dość wysoko. Widzę Kraków z góry i jak u mnie jest burza to już z przyzwyczajenia chowamy wszystkie meble ogrodowe i narzędzia do drewutni lub do domu. Są ogromne wiatry i często duży grad. Nie mówiąc o ciągłych zanikach prądu przez błyskawice udrzające w słupy wysokiego napięcia. KOSZMAR! :-\
-
To fakt zieleninka będzie dla podopiecznych. ;D
Jeszcze wracając do burzy. Ja mieszkam dość wysoko. Widzę Kraków z góry i jak u mnie jest burza to już z przyzwyczajenia chowamy wszystkie meble ogrodowe i narzędzia do drewutni lub do domu. Są ogromne wiatry i często duży grad. Nie mówiąc o ciągłych zanikach prądu przez błyskawice udrzające w słupy wysokiego napięcia. KOSZMAR! :-\
:o
To ja bym chyba zawału ze strachu dostała :laugh:
-
Przyzwyczaiłabyś się. ;)
-
Przyzwyczaiłabyś się. ;)
Wątpię ;)
Nie cierpię takich zjawisk pogodowych ::)
-
Ale jakie widoki mamy! Szok.
Przyroda jest piękna w swojej niebezpieczności i gwałtowności, np. taka trąba powietrzna... Po prostu bajka.
-
Przyroda jest piękna w swojej niebezpieczności i gwałtowności, np. taka trąba powietrzna... Po prostu bajka.
Tak, tak w szczególności dla mnie ;D
:) Ja już nie spamuje Andzi wątku <angel>
-
Miałem to zaproponować.
-
Zamiast mi tu chwalić moje dziewczyny jakie to one są urocze :laugh:, to o zjawiskach pogodowych gadają :P
-
Masz piękne żółwie.
-
Zamiast mi tu chwalić moje dziewczyny jakie to one są urocze :laugh:, to o zjawiskach pogodowych gadają :P
Cudne, piękne i wspaniałe masz żółwie! ;D :-*
-
No od razu lepiej :-*
-
No jakie one piękne,wspaniałe i w ogóle ;D
-
:-* :-* :-*
Dodano 02.06.2013, 22:29:42 pm
Kupa Melanii nadal mocno śmierdzi, a na dodatek wydala niestrawiony pokarm :(
-
A ile dni upłynęło od podania środka na odrobaczenie?
-
9 dni od podania fenbendazolu i ponad dwa tygodnie od leku na pierwotniaki
Dodano 03.06.2013, 20:39:45 pm
A jeszcze Mela, ma za uszami jakieś strupki, wcześniej miała tam, pościeraną skórę, posmarowałam to tribiotykiem, zobaczymy
-
Pierwotniaki powinny już być wybite, ale inne jeszcze niekoniecznie. A masz jej jeszcze jedną dawkę leku podać?
-
Nie, dał mi tylko jedną dawkę żeby jej podać ::)