Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: Minka w 14.10.2012, 18:07:06 pm
-
Witam.
Jestem "świeżakiem" jeżeli chodzi o żółwie, wiec pewnie nie raz będę Wam zawracała głowę ;) od półtora tygodnia jestem dumna właścicielką Mańka. Łobuz ma jakieś dwa lata. Kupiony został w zoologicznym więc oczywiście zostałam wprowadzona w błąd.. Maluch w sklepie jadł mieszanki sałat i u mnie też :( "Zalecana lektura" również mnie wprowadziła w błąd ponieważ tam napisali, że wszystko robię ok. dopiero od Was dowiedziałam się, że mój Maniek źle je :( Przez to dość luźno się załatwia.. Ale na szczęście błąd już naprawiony i czekam na poprawę kupek! Terrarium oczywiście tez mi źle poradzili urządzić i jest już w fazie przerabiania na odpowiednie dlatego nie przejmujcie się zdjęciami starego wystroju...
Parę słów jeszcze o głównym sprawcy chaosu w moim życiu ;) Łobuz jest niesamowity. Podróżnik do wnętrza ziemi- kocha kopać! Przy jedzeniu nie wybrzydza- roszponka i rukola znika w oka mgnieniu. Melisa również mu przypadła do gustu.. Za to kąpiel.. to tragedia. Miseczkę z woda musiałam mu wyjąć bo jedyne co robił to wodę rozlewał. O wejściu do niej nie było mowy. tak więc Maniek jest przymuszany siłą do "kąpieli zewnętrznej". Godzinę po niej jest tak obrażony, że nawet się na mnie nie spojrzy...
-
Witaj na forum! :)
Należy wprowadzić wiele zmian:
- terrarium z płyty osb byłoby najlepsze, bo to, które masz jest bardzo małe i szklane,
- podłoże do wymiany, bo drewienka nie trzymają wilgoci i żółw może je podjadać.Najlepsza jest darń lub darń + mieszanka ziemi ogrodowej z dodatkiem gliny,
- zmień dietę na odpowiednią, bo te jasne przyrosty trochę mnie zaniepokoiły,
- brak lamp w terrarium...
- jak będzie z wybiegiem?
-
Lampy są Repti glo 10.0 i grzewcza.. Dieta już dzisiaj zmieniona. Wcina roszponkę i melisę dzisiaj a jutro już dostanie chwastów. Co do terrarium to zostałam okrutnie naciągnięta i Maniek musi wytrzymać miesiąc.. W listopadzie będzie miał nowe, duże z płyty osb. Po prostu wcześniej nie będę miała kasy :( Za to ściółka będzie zmieniona na dniach na ziemię z gliną a w sobotę dostanie działkową darń wolną od szczochów psów i robali :) Jutro zaś pierwsza wizyta u weta no i wezmę kupkę do badania.
a co do wybiegu to będzie miał na prawie cały balkon zrobiony na lato :)
-
Witaj na forum :)
To żadna nowość że w kolejnym zoologu wprowadzono Cię w błąd, tez przez to przeszłam ???
Wiesz już jak naprawić swoje błędy i mam nadzieję ze zrealizujesz poprawę :)
Maniek jest bladziutki za rok na pewno przyda mu się ogromny wybieg na słońcu ;)
-
Fajnie że do nas trafiłaś :) Żółwik ma chyba wadę otarczkowania ( w niczym mu to nie przeszkadza), z tyłu. Powodzenia we wprowadzaniu zmian :)
Jeśli kupka jest luźna to warto byłoby ją przebadać - może mieć nadmiar pierwotniaków albo pasożyty, bo to częste u "sklepowych" żółwików.
-
Babcia tak się w nim zakochała, że wybieg to będzie miał lepszy pewno niż nowe terrarium ^^
W ogóle dziękuje wszystkim za pomoc i rady bo dzięki Wam i temu, że to forum istnieje mój zwierz będzie miał dobre warunki.. Miałam już chomika i koszatniczkę co biły rekordy przeżywalności dla gatunku i mam nadzieję, że tym razem okaże się tak samo dobrym opiekunem co przy poprzednich zwierzakach.
Kupka jutro będzie zaniesiona do badania ;) Chociaż mam nadzieję, że zmiana diety wystarczy i nic poważnego mu nie dolega...
-
Hej,
Też mam stepka kupionego w zoologu. Niestety miał pasożyty, które leczylam trzy tygodnie (jedna dawka raz na tydzień) i został wyleczony. Tydzień temu znów badaliśmy mu kupkę i robali nie ma :)
Tak jak pisali wyżej inni użytkownicy, najważniejsza jest dieta, dużo slonka (wybieg zewnętrzny) a wszystko powinno być OK. Życze powodzenia w hodowli, bo żółwie to cudowne stworzenia.
-
Witam Ciebie i żółwika :D Trzymam kciuki, żeby żółwik okazał się zdrowy! Te z zoologów mają ciężki żywot, gadzinka ma szczęście, że chcesz stworzyć dla niej jak najlepsze warunki. Przeszukuj forum i czytaj, to istna skarbnica wiedzy :)
-
Przekopuje się już 3 dzień ;) jutro dam znać co powiedział wet.. Ide do doktor Moniki Toborek w Warszawie, mam nadzieję, że się sprawdzi ;)
A, że jeszcze tak spytam. Do badania kału to próbka musi być tak zupełnie świeża czy jak bym go nakłoniła jeszcze dzisiaj jakimś cudem do zrobienia to może być zaniesiona jutro ?
-
Tutaj masz spis zaufanych weterynarzy ;)
http://forum.zolw.info/weterynarze/spis-weterynarzy/
-
Jak zrobi dzisiaj to zapakuj i daj do lodówki, ale im świeższa tym lepsza.... :)
Oliwka dobrze Ci radzi, żebyś wybrała się jednak do sprawdzonego weterynarza, w Warszawie masz bardzo polecaną dr. Malutę, warto się do niej wybrać.
-
Tą doktor to znalazłam na innym forum terrarystycznym i sprawdziłam ją w znanym lekarzu http://www.znanylekarz.pl/monika-toborek/weterynarz/warszawa , uczyła sie u dr Maluty wiec chyba będzie ok. mam straszny kawał drogi do dr Maluty a samochodu brak i tez nie chcę Młodego tak stresować w autobusach :(
-
No skoro tak to super :)
-
Jest ok :)
-
Dobra trochę informacji ;) Maniek to na pewno Maniek a nie Mańka. Pani doktor nic odkrywczego nie powiedziała, powtórzyła to co tu wyczytałam na forum.
Maniuś waży 70 g, w kupce były jaja nicieni. Dostał lek na odrobaczenie i za dwa tygodnie kolejna dawka. Dostał tez witaminki do suplementowania co dwa tygodnie..
Był manicure i pedicure więc samiec ma focha, że został potraktowany jak baba.
Ogólnie to wrażenie sprawiła na mnie takie sobie ta pani doktor.. Nie było źle ale.. to nie "to". Jak załatwię transport jakiś to wybiorę się do tej dr Maluty
-
Mam nadzieje że z robakami pójdzie Ci lepiej niż u mnie... ja już trzeci tydzień walczę :(
-
Tez mam nadzieję, bo mocno zarobaczony nie jest :)
Mam wrażenie, że Maniek zaczyna lubić kąpiele bo już się tak nie miota. Może w tym sklepie go zrazili zimna wodą czy co.. Do tego w porównaniu z niektórymi skorupkami opisywanym na forum on to odkurzacz.. Suszki wcina jak głupi ^^ chyba nie będę miała problemów z karmieniem go ^^
http://www.youtube.com/watch?v=u-uPFFm2m5o&feature=channel&list=UL nie wiem czy to będzie działało ale tu jest Maniek jak szamie ;) trochę się zacina bo to z telefonu
-
Z tego co widzę po filmiku to ma apetyt ;] Ale to co widzę na filmiku to na susz nie wygląda ;p Puki śniegu nie ma mogłabyś mu wymienić podłoże na ziemie oraz koniecznie oklej jakoś terra - wiem że tymczasowo ale zawsze lepiej dla maluszka;)
-
No apetyt ma, widać :)
Czy to roszponka ? Mój żółwik też ją uwielbia :D
-
tak roszponka ;) no to nie susz ale jego tez wicina na podobnej zasadzie ^^ podłoże zmienię jak mama na działkę pojedzie- nie mam zamiaru ryzykować trawą, czy ziemia z podwórka z warszawskiego blokowiska ;) a okleina zamówiona, czekam na dostawę ;)
-
Świetny ten Twój "podróżnik do wnętrza ziemi" :)
Ciekawi mnie, jakież to witaminki ma dostawać co dwa tygodnie?
-
SeraReptil Reptilin.. ale szczerze to jakoś nie mam do nich przekonania nie wiem czemu.. chyba dlatego, że to w kroplach i jakoś mało precyzyjna dawka jest przez to a nie chcę przesadzić.. zanim mu to dam to jeszcze się z tą dr Malutą rozmówię.. za nic nie chcę mu zaszkodzić
Dodano 19.10.2012, 14:41:09 pm
http://www.fotosik.pl/u/mikyetea/album/1312350 Zdjęcia Mańka w trochę lepszej jakości.. a jutro wielki dzień- zmiana podłoża i oklejenie terra
-
I słusznie, suplementacja witamin ma sens przy stwierdzonych niedoborach, w innym przypadku można tylko zaszkodzić. To przed Mańkiem wielka wyprawa i równie wielkie życiowe zmiany :)
-
Nie marwtcie się. Mój Rico był mocno zarobaczony jak go kupiliśmy ze sklepu... Po trzech tygodniach leczenia (jedna dawka raz na tydzień) robactwo wymarło całkiem i gadziorek jest zdrów. A po tym mu apetyt wzrósł i ogólnie zrobił się dużo żywszy i aktywniejszy...
Badaliśmy kał początkiem miesiąca i nadal jest bez robaków, mimo wybiegu balkonowego i chwastow spoza ogródka.
Najważniejsze aby wet od gadziorow dobrze dobrał dawkę i lek i będzie dobrze.
Pasozyty to zmora, wyjadają z pożywienia, które zjada gadzior wszystko to co najcenniejsze i dla zółwia już nic nie zostaje zdrowego z jedzenia.
Dlatego tak ważne jest aby badać kał chociaż 2 x do roku.
-
Martwi mnie to, że dalej utrzymuje się mu ta luźna kupa :( Może przez to, że nie zaufałam do końca tej weterynarz.. Mówiła, że do dwóch tygodni jeszcze tak może być ale czy ona się tak zna to nie wiem.. Może to po tym leku.. W ogóle to się okazało, że ta Toborek to się opiekuje zwierzakami w Kakadu i ona powiedziała, że żółwie są zdrowe (a są zarobaczone), nie zwróciła uwagi na za długie pazury (mojemu w gabinecie obcięła po mojej prośbie) no i zaleca w diecie owoce.. do tego opieprzyła mnie, ze mam repti glo 10.0 uvb a nie 5.0.. pojadę do niej na druga wizytę (odrobaczenie) bo mi musi kasę oddać (przysługiwała mi darmowa wizyta ale ani sklep mnie nie poinformował ani Pani doktor nie próbowała tego wyjaśnić), zapytam co mu dała i w jakiej dawce i za odzyskana forsę jadę do doktor Maluty, niech ona na niego bardziej fachowym okiem spojrzy..
-
Nie pamiętam już czy po lekach kupa Rico byla rzadka...
My braliśmy Fenbendazol - ale lek jest zależny od tego jakie są pasożyty.
Może faktycznie warto pojechać do weta, który naprawde ma wiedzę i zna sie dokładnie na gadach - a dr Maluta ma ogromnie dobrą opinię. W Warszawie jest jeszcze dr Marta Marciniak - tez bardzo dobra.
-
Do Oazy mam bliżej ;) Poczekam jeszcze chwilę, tak myślę.. Maniek żre za 4 a rozrabia za 10, nawet dzisiaj próbował mnie zjeść razem z roszponką ;) Zdecydowanie nie wygląda na takiego co by mu coś dolegało. Do tego w czasie kąpieli ładnie pije wiec odwodnienie mu nie grozi raczej..
-
A to stepek jest? Bo nie pamiętam...
Wiesz, dobranie leku to mega ważna sprawa. Zwłaszcza odpowiedniej dawki.
Dlatego lepiej iść od razu do takiego weta co ma praktykę w leczeniu gadziorów. Takie jest moje zdanie.
A jak Twój lobuzuje, to bardzo dobrze :) I jak pije to super. :)
Dodano 19.10.2012, 21:11:14 pm
Aaa juz widzę, że stepek <angel>
To jeszcze lepiej, że pije. Mój podczas kapieli tez pije - smiesznie to wygląda.
Na wybiegu jak było mocno upalnie, to sam właził do miseczki z woda i w niej się chłodził i pił wode. Oczywiscie potem też w niej kupkę robił :)
-
Pamiętaj, że żółwie dość wolno trawią, stąd kiepski stan kału może się trochę utrzymywać.
Oczywiście zależy to też od robaków, leku i sposobu jego podania, ale gadzinie trzeba dać czas na przyswojenie leku, wydalenie pozostałości i już odpowiednie strawienie kolejnego pokarmu.
Często też potrzebna jest kolejna dawka leku, choć ja tylko raz podawałam bez powtórnego badania. Nie wiem, może to kwestia specyfiku.
Z drugiej strony luźna kupa nie musi być związana z robakami. Moje gady z reguły miały kał "dobry" mimo pasażerów na gapę.
Tak się zastanawiam czy nie może to być jeszcze wynikiem wcześniejszej kiepskiej diety? Żółwik jest u Was od niedawna, prawda?
W kwestii zmiany uv-ki na 5 też nie byłabym tak sceptyczna.
Opinie o Pani Taborek nie są złe, osobiście nie znam więc tutaj się nie wypowiem.
Ale istnieje podstawowa zasada, jeśli nie lubisz/nie ufasz lekarzowi to i tak nic z tej współpracy nie wyjdzie.
Natomiast dr Malutę mogę polecić z czystym sumieniem.
-
Maniek odstawia takie "maniany" w kąpieli, że woda z 10 cm pojemnika (jest oczywiście na samym dnie, żeby się nie utopił) chlapie na około.. a jedyne co robi z basenikiem w terra to go próbuje (przeważnie z niezłym skutkiem) unicestwić.. gryzie, podkopuje... ta Toborek teoretycznie się zna na gadach.. ale fakt nie zaufałam jej za bardzo chociaż szłam nastawiona wspaniale.
Tak się zastanawiam czy nie może to być jeszcze wynikiem wcześniejszej kiepskiej diety? Żółwik jest u Was od niedawna, prawda?
W kwestii zmiany uv-ki na 5 też nie byłabym tak sceptyczna.
No on nie miał najlepszej diety w zoologiku. Pekińska, sałaty (chociaż się zarzekają, że nie no ale ja wiem co widziałam), marchewa i granulki te BioRept L. U mnie przez 3 dni tak jadł aż wpadłam tutaj.. U mnie jest 2 tygodnie..
Ja jestem nastawiona sceptycznie bo:
1. Wszyscy tu polecają 10.0..
2. Gdzie nie czytałam to polecają 10.0 tudzież 8.0 ale one podobno nie są już dostępne.
3. Młody ma jasne przyrosty i mam wrażenie, że do tego UVB nie miał zbyt dobrego dostępu a do letniego wybiegu na balkonie to jeszcze sporo czasu..
(http://images50.fotosik.pl/1712/4cd2a4b7291b46a5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4cd2a4b7291b46a5.html)
tutaj całkiem spokojny jeszcze w kąpieli ;)
(http://video1.fotosik.pl/7/6f5cd01ef326e00bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/video/6f5cd01ef326e00b.html)
-
Napisałam sceptycznie, ponieważ:
1. Pewnie jeszcze nie raz od lekarza usłyszysz, że 5.0 będzie lepsza.
2. W środowisku naukowym też trafisz na podobne poglądy.
3. Na forach również są prowadzone polemiki w tym temacie.
4. Exo Terra (producent Repti Glo) dla żółwi stepowych zaleca stosowanie 5.0 (+ 2.0 jako źródło światła widzialnego).
5. W dużej mierze zależy to też m.in. od: mocowania świetlówki, mocy, wysokości i materiału z jakiego wykonane jest terrarium.
Maluch to chyba nie lubi kąpieli ;)
-
Nie lubi to mało powiedziane xD 3 minuty spokoju, kupa siku i dzikie tańce ku wolności xD za to zauważyłam, że odkąd Maniek jest u mnie to skóra mu się przestała łuszczyć ^^ kąpiele i wilgotność w terrarium robią swoje
co do świetlówki to zostaje 10.0 chyba, że dr Maluta poleci inaczej.. ;) z osób które maja żółwie to stosunek opinii jest jakiś.. 10:1,5 ;) na korzyść 10.0 więc wygrywa ;) ale dzięki za uwagi, na bank jeszcze poczytam o tym.. Myślę tylko, że akurat opinie producentów trzeba brać z największym przymrużeniem oka, szczególnie jak polecają 2 swoje produkty zamiast 1, albo całą serie najlepiej (nie tyczy się to tylko produktów dla zwierząt oczywiście).. W większości przypadków to chęć zarobienia.. :(
Dodano 21.10.2012, 12:58:30 pm
Maniek ma nowy domek!
(http://images41.fotosik.pl/1803/07c6f26cb0b21461m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/07c6f26cb0b21461.html)
(http://images44.fotosik.pl/456/504ba99828186697m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/504ba99828186697.html)
Młody nie wie co ze sobą zrobić ;) chyba pierwszy raz chodzi po trawie..
(http://images42.fotosik.pl/629/9e5974cbad379ba5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e5974cbad379ba5.html)
(http://images45.fotosik.pl/1599/b9de46f56c98c7b8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9de46f56c98c7b8.html)
Ach i nie ma tych drewienek przy wejściu do schronienia. Nie przypasowały i ni ma.
-
Świetne terrarium! :)
Bardzo fajny wystrój! :) Jakie ma wymiary ?
Tylko wiesz, ja dla stepka raczej na całości nie polecam darni, najlepiej pół na pół z ziemią ;)
-
to terra to maleństwo :( 60 dł 30 szer i 40 wys;/ na szczęście Maniuś jest malutki i wytrzyma chwile aż mu zrobię terra z prawdziwego zdarzenia.. Niestety muszę na nie uzbierać sama więc pewnie się jego budowa przeciągnie dłużej niż miesiąc :( Miałam za mało ziemi za dużo darni wiec jest tak a jak ta trawa mi zacznie schnąć to zrobię więcej ziemi ;)
Mańkowi na razie najbardziej podobają się kamienie i doniczka. Nie wlazł do niej ale usilnie próbuje wejść na nią ;) No i jest postęp- kupa dzisiaj była w miarę zwarta w końcu! jeszcze trochę za wilgotna ale już nie taka zła jak była :D
-
Rzeczywiście małe, jednak dobrze że Maniek taki malusi ;)
-
Pięknie wyszło Ci to terrarium! :D Jest malutkie, to fakt, ale miesiąc w tak ładnie urządzonym terra zleci mu raz-dwa! Pewnie buszuje po nim jak szalony ;D A basen omija czy się nim zainteresował?
-
Wsadził dosłownie jeden pazurek i zwiał a teraz to nawet spojrzeć na basenik nie chce.. Zdemolował aloes już ;) za to chyba te kupy za szybko pochwaliłam bo jest druga rzadsza.. ;/ chyba, że to "kupa stresowa" bo on serio zgłupiał trochę w tym nowym terra
-
:o
fajne terra!!!
-
No tak, nowe otoczenie, ziemia pod pazurkami - biedaczysko nie wie co się dzieje :D Nie martw się, karmisz go teraz odpowiednim jedzonkiem, wydali robactwo i kupka będzie twardnieć! Jeśli chodzi o wodę to niektóre stepki są negatywnie nastawione - u mnie jedna potrafi cały dzień przesiedzieć w basenie, a druga ani myśli nawet pazurka zamoczyć, a co wyprawia gdy jest "podlewana" - ucieka najszybciej jak potrafi :D Ciekawe, czy Maniuś się przekona.
-
Minka super terra - zwłaszcza że tylko przejściowe. Wiele pracy w nie włożyłaś, ja jestem pod wrażeniem.
Kupka napewno sie poprawi, gadzior tylko musi pozbyć sie robactwa :)
A co do kąpieli, to mój stepek, to wchodzi sam do wody tylko w upał na wybiegu. wtedy tez pije. W terra to omija szerokim łukiem, a ledwie pazurek włoży, to już ucieka.
-
ty,i jego kąpielami sie nie przejmuje. Zwierzaki sa mądre jak będzie potrzebował to wejdzie ;) aczkolwiek śmieszy mnie jak teatralnie odwraca łeb żeby tylko na ten basenik nie spojrzeć xD Ale powiem wam, że sie wzruszyłam jak on pierwsze kroki robił po tej trawie.. taki ostrożny, nieufny.. Jak by nie dowierzał. .W końcu w zoologiku mieszkał na drewienkach a w hodowli.. kto wie..
-
Terrarium świetnie urządzone, po minie Mańka też widać, że lokatorowi również się bardzo spodobało.
Co do małej ilości ziemi i prób włażenia na kryjówkę - taki mam pomysł, żeby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i usypać kopczyk ziemi z tyłu doniczki, jednocześnie ją trochę odsuwając od ściany. Powstanie ciekawe miejsce do wspinaczek i podkopów.
Jeśli chodzi o wierzgi w kąpieli - może pomoże użycie nieprzezroczystej miski?
[..] akurat opinie producentów trzeba brać z największym przymrużeniem oka, szczególnie jak polecają 2 swoje produkty zamiast 1, albo całą serie najlepiej (nie tyczy się to tylko produktów dla zwierząt oczywiście).. W większości przypadków to chęć zarobienia.. :(
W tym przypadku dodatkowa 2.0 nie jest naciąganiem, lecz opcjonalnym dodatkowym ulepszeniem warunków. Jej stosowanie zaleca się nie tylko w kombinacji ze świetlówką 5.0. Zarówno 5.0 jak i 10.0 dają światło UVB o chłodnej barwie, potrzebne dla syntezy wit. D, natomiast 2.0 zapewnia oświetlenie bardziej zbliżone do słonecznego, a to znacznie wpływa na gadzią aktywność i apetyt.
-
Mańkowi kupy sie poprawiły za to robi ich sporo.. 2-3 dziennie.. do tego schudł.. z 70 g u weta dwa tygodnie temu jest teraz 66g.. w międzyczasie jak go ważyłam to było 74g.. chyba trochę za dużo schudł tym bardziej, że wsuwa równo.. Ale jest aktywny, i wygląda na zdrowego.. Albo jutro albo w poniedziałek wezmę kopkę do badania i pojadę do Oazy do dr. Maluty bo mnie to zaczyna wszystko coraz bardziej niepokoić :(
a co do żarówki tej uvb 2.0 to doczytałam i Maniuś w nowym terra będzie miał i taka i taką. tym bardziej ,że terra będzie w mało nasłonecznionym miejscu..
Dodano 27.10.2012, 20:07:51 pm
(http://images48.fotosik.pl/465/285664e7c3c114e8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/285664e7c3c114e8.html)
(http://images47.fotosik.pl/1608/04f2909c0a6c2ae3m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04f2909c0a6c2ae3.html)
(http://images40.fotosik.pl/1849/fda72c33a95df011m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fda72c33a95df011.html)
(http://images42.fotosik.pl/639/a431a3882b223952m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a431a3882b223952.html)
(http://images50.fotosik.pl/1723/09f389f5fed48164m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09f389f5fed48164.html)
(http://images44.fotosik.pl/466/5ea14c080138f864m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ea14c080138f864.html)
(http://images50.fotosik.pl/1723/9b34a08544b62510m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b34a08544b62510.html)
(http://images47.fotosik.pl/1608/8d2d55135358deb9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d2d55135358deb9.html)
troszkę oczka widać w końcu..
-
Jaki piękny :-*
-
super ;)
-
Witam ;) Ja też na żółwiach się nie znam , ale na świnkach morskich. -Miałam podobną sytółację gdy kupowałam świnkę morską. Też wprowadzono w błąd! Więc lepiej brać wiadomość z forum niż z niby "książek" , a od "sprzedawcy" z zoologa to już w ogóle Ale ja tu gadu , gadu o świnkach jak to forum o żółwiach :laugh: Ja też niedługo kupuje żółwia i ten wątek bardzo mi pomógł ;D
-Dziękuje i Pozdrawiam 8)
-
I jak Maniuś i jego waga ?
Wiem że trochę wcześnie pytam ale tak rozmyślam ;) Coś się poprawiło ?
-
Jest stale 65-67 gramów. mam wrażenie, że schudł bo się trochę oczyszczał. Przez ostatnie dni robił ładne kupki ale dużo. 2-3 razy dziennie. Za to dzisiaj jedna i to nieduża. Wcina ładnie tak jak wcześniej ;) za to z wizyty u weta nic nie wypaliło bo dzisiaj zamknęli się wcześniej ;/ więc przełożona na za tydzień
FRUGO- ja świnek nie miałam za to miałam koszatniczkę i w zoologu też takie herezje głosili, że szok. Oni się nawet na chomikach nie znają..
-
No i Maniek od nowa dostał biegunki :( do Weta pójdę w poniedziałek dopiero bo dr Maluta wcześniej nie przyjmuje :( do tego czasu kąpać go częściej? coś szczególnego mu dawać/ nie dawać do jedzenia?
-
Minka, a co dokładnie żółwik teraz jada?
I tak się zastanawiam, żółwik dostał drugą dawkę leku na odrobaczenie czy odłożyliście to do badania u innego weta?
-
do badania odłożyłam.. Nawet jak bym chciała pojechać w poniedziałek do tej pierwszej lekarki to bym się nie wyrobiła, no a dzisiaj wiadomo, pozamykane :( a co do jego diety to je roszponkę, rukolę, do momentu jak spadł śnieg jadł mlecz. Teraz jeszcze wyskubuje koniczynę z darni. Je chętnie suszony mniszek lekarski,dostaje kawałek aloesu (ograniczam bo by zeżarł cała roślinkę jednego dnia wiec dostaje taki mały kawałek raz na 2-3 dni), melisę, okazjonalnie kwiat bratka albo kawałek listka grubosza. Wszystko umyte, ciepłe i wytarte do sucha. Ogólnie je za pięciu, rozrabia za dziesięciu.. Basenik dalej omija szerokim łukiem.
-
To może jeszcze robactwo w nim siedzi?
Nie wiem jaki lek dostał, ale może to taki z grupy "łagodniejszych" i podanie jednej dawki (czyli niejako przerwanie kuracji) nie wybija wszystkich pasażerów na gapę?
Pytałam o dietę, bo ja u swojej królewny zaobserwowałam dość ciekawą reakcję.
Jak kończą się już chwasty i wchodzimy w tryb karmienia zimowego to panienka początkowo kupki ma dalekie od ideału z tendencją do nadprodukcji.
Kilka pierwszych dni to właśnie rukola czy roszponka z niewielką ilością suszu, czasem cykorią, dynią czy kabaczkiem. Niestety bez tego wstępu trudno jej się przestawić na zdrowe.
Jak już przerzucimy się na zdrowe zielsko z większą ilością suszków sytuacja wraca do normy.
W tym czasie zawsze badam kał i czysty całkowicie więc może to i kwestia zmiany diety?
-
Też obstawiam robaki.. a co do diety to Nie wiem.. Martwi mnie to, że były luźne kupy, potem było chwile ok i teraz znowu.. On miał przestawienie właściwie z sałaty z kapusta pekińską na takie jedzenie jak opisałam bo na mlecze to się średnio załapał już.. A i jeszcze jadł liście malin i winogron.. Mam nadzieje, ze w poniedziałek się coś więcej dowiem, oczywiście kupa będzie jeszcze raz zbadana. A myślisz ze jak on robi 2-3 takie rzadsze kupy dziennie to go kąpać więcej? on raczej z własnej woli do baseniku sie nie zbliży i boje się, że się odwodni..
-
Robaki jak nic trzeba sprawdzić.
Choć moje akurat jak coś je podjada kupki mają wręcz książkowe, u mnie niepokojącym sygnałem jest zbyt ładna kupa, ale moje gady jakieś dziwne są ogólnie ;)
Sama nie wiem czy warto gada stresować dodatkowymi kąpielami, szczególnie że Maniek za nimi nie przepada. A jak często teraz go kąpiesz?
Moja potrafi robić i 4 razy, jakoś specjalnie jej nie męczę wodą i nie zauważyłam dotąd problemu odwodnienia.
Owszem przy biegunkach trzeba na to uważać, ale nie wiem czy u Ciebie mamy do czynienia z typową biegunką.
Żółwik zawsze trochę wody pobierze z pokarmem, ja jeszcze dodatkowo bardzo delikatnie spryskuję suszki. Czasem dostaną coś bardziej soczystego.
Dodatkowo stepowce nie są tak wrażliwe na chwilowe braki wody i naturalnie potrafią sobie z tym poradzić.
W sprawie diety to może nawet nie tyle chodziło mi o zmianę dobra/zła a o sam fakt zmiany pokarmu. Muszę przy okazji podpytać weta :)
-
Kąpie go raz w tygodniu.. te kupy to nie taka woda. wiec to chyba jakaś straszna biegunka nie jest.. Pewnie panikuje ale pytam o wszystko bo wole mieć pewność ;) Pierwszy raz mam gada.. Ssaki o wiele łatwiej zrozumieć i zaobserwować jakieś stany chorobowe..
-
Taka porządna kąpiel raz w tygodniu powinna wystarczyć, szczególnie że ma ciągły dostęp do wody w terra.
Jest szansa, że jak będzie potrzebował się nawodnić to choć tyłek wymoczy ;)
Poza tym gad niedługo będzie u weta to i rady pewne będą, bo faktycznie czasem rozpoznać co żółwikowi dolega trudno.
Panika poniekąd jest wpisana w posiadanie skorupy ;)
-
Te rzadsze i częstsze kupy mogą być od robali. Szkoda, że jednak nie podałaś tej drugiej dawki.
Jak zajadał się aloesem - to też może być taki problem - bo aloes działa przeczyszczająco i nie można go dużo dawać.
Przy zmianie "menu" z letniego na zimowe i vice versa też się pojawiają problemy z kupą, przy czym o ile u swoich obserwuję to jest ona przez jakiś czas luźniejsza, natomiast częściej jej nie robią niż latem. Myślę, że jakiś czas układ pokarmowy się musi "przestawić" i stąd te anomalie.
-
Ankan- wiem, że to nie dobrze, że tej drugiej dawki w terminie nie dostał ale już byłam w drodze do weta i z nudów wchodzę na fejsa a tam info, że zamknęli wcześniej. I już było za późno żeby jechać do tamtej co byłam poprzednio.. A obie lekarki przyjmują jak na złość poniedziałek czwartek więc wczoraj tez nie mogłam pojechać :(
Aloesu mu nie daje na razie, dopóki nie wróci wszystko do normy.
Dzięki za pomoc :)
-
W sumie dlaczego nie podałaś drugiej dawki?Może luźne kupy są od leku?Moje też miały po leku luźniejsze.W zasadzie pomaga wyzbyć się całego paskudztwa ;)
-
Tosiu- tak jak pisałam, nie podałam bo nie miałam gdzie..
-
Cóż to zostaje Ci zacząć rzecz od początku - zbadać kupę i w razie co odrobaczyć. Żółwia tachać nie musisz do weta - wystarczy zanieść kupę a potem podjechać, jak jest potrzeba po preparat na robale.
Jak nie będzie miał lokatorów na gapę, to zostanie poczekać aż się ukł. pokarmowy przestawi na jedzenie zimowe. Nie należy też podawać jedzenia ociekającego wodą, dużej ilości sukulentów, ani jedzenia prosto z lodówki, zimnego.
-
jada ciepłe, umyte, osuszone ;) Młodego do weta i tak wezmę. Nie ufam tej pierwszej wizycie dlatego chcę, żeby weterynarz go obejrzała. A potem jak trzeba będzie robić badanie kupy i nic innego sie nie będzie działo to już bez Mańka :)
Dzięki za wszystkie porady :)
-
Byłam u doktor Maluty. Uświadczyło mnie to w przekonaniu, żeby nikomu tej całej doktor Toborek nie polecać. Co do stanu zdrowia Manieczka:
" Waga 65g. W badaniu ogólnym stwierdzono rozmiękczenie pancerza, nieznaczne deformacje pancerza spowodowane prawdopodobnie zbyt wysokobiałkową dietą. Calcium 0,1 ml, 0,1 Metronidazol (nazwy leku konkretnego nie mogę rozczytać). Korekta pazurów. "
W badaniu kału wyszły malcowi pierwotniaki a robali nie było. Dostał oba leki w zastrzykach. Za tydzień powtórka z rozrywki.
Maniek ma focha za te kłucie i jak małe emo siedzi w kącie, zamknięty w skorupie.
-
A w jaki sposób podajesz mu metronidazol ? To że mają pierwotniaki to normalne, jak się zbytnio namnożą to później kał jest taki wodnisty i żółw może wydalać niestrawione resztki.
-
ja mu nie daję ;) dostał w zastrzyku od pani doktor.. i za tydzień znowu dostanie zastrzyk
-
Aha, ok :) bo metronidazol można podawać w różnych formach dlatego się zastanawiałam ;)
-
Wiem ale u ludzi tez najlepiej działa jak sie go wstrzyknie nie połknie ;) byłam trochę zdziwiona ze taki "ludzki" lek dostaje. Ja ludziom z tego kroplowy robię a tu mój żółwik dostaje to samo ;)
Dostał te dwa zastrzyki w tyle łapki i udaje kalekę. Zachowuje sie jak typowy, przewrażliwiony na punkcie igieł facet xD
-
Niewiele jest leków typowo dla zwierząt więc trzeba sobie radzić tyli "ludzkimi" ;)
PS. jesteś pielęgniarką może ?
-
Przyszłą ;) Studiuję na 3 roku :)
-
Fajnie :)
-
Super, pielęgniarka na forum zawsze się nam przyda ;D
-
dzięki :D czuje się doceniona ;)
-
Maniek przeleczony na pierwotniaki :) Kupki "ładne" jedna na dzień czasem jedna na dwa dni :) przytył i waży aktualnie 74 gramy. Trochę się zrobił marudny, leniwy ale to pewnie dlatego, że " poczuł zimę" skoro nic już mu nie dolega. Ale je dalej jak odkurzacz mimo, że ma tonę wapna na wierzchu każdego listka ;)
Mam jeszcze pytanko- po jakim czasie takiej intensywnej suplementacji wapnia i świecenia UVB i odpowiedniej diety powinnam zauważyć poprawę w "twardości" skorupki i ciemnienie tych brzydkich, jasnych przyrostów..?
-
On młodziutki jest - to skorupka powinna już po 2-3 miesiącach zacząć twardnieć. Z przyrostami to różnie bywa - myślę, że mogą ściemnieć dopiero po przyszłorocznym sezonie wybiegowym.
-
To ja dorzucę kilka słów z własnych doświadczeń. Różnica tylko taka, że moja samica była miękka jak gąbka i jest dorosła.
Twardość skorupy poprawiła się dość szybko, niezbędne było dodatkowe suplementowanie, ale i dieta oraz zmiana warunków swoje zrobiły. Choć całkiem twarda już niestety nie będzie.
Ciemnieć zaczęła właściwie zaraz po działaniu uv-ki, ale powoli, na dobre kolorów nabrała dopiero na naturalnym słońcu, tak samo jak samczyk.
-
Dziękuje :) Jak sie dzisiaj mu przyjrzałam tak dokładnie to na tych jasnych odrostach pojawiły sie takie blado szare plamki tuż przy tych ciemnych częściach więc chyba ten półtora miesiąca kiedy ma uvb zaczyna minimalnie działać :)
-
Mały raporcik: Z Maniem wszystko ok. Tyje pięknie! waży 80 g już! ;D Nie bardzo chce jeść- grubosz nie, zioła nie, na suszki tez się trochę obraził, zielistki w ogóle nie chce..:( Zjada roszponkę i rukolę, co jakiś czas skubnie cykorie i grudnik mu nawet nawet zasmakował ale nie powala entuzjazmem. Za to jak widzi aloes to biegać nawet zaczyna. a jak się schowa w dłoni to nawet ugryźć potrafi byle dostać kawałek. szukałam w okolicy trzykrotki ale nie ma nigdzie a ja nie mam czasu jeździć i szukać :( czekam na lato jak na zbawienie żeby móc mu bardziej dogadzać..
-
do suszków się przekona ;)
Stefek też nie jadł zielistki, ale jakoś się przekonał ;)
-
On właśnie na suszki się obraził :D a do zielistki to mam nadzieję bo mam całkiem piękny okaz :D Grubosza niech nie je to mam czym terra obsadzać :D tylko brak mi urozmaicenia dla jego diety :( dobrze, że od przyszłego roku zimuje!
-
moze juz czytalas to bo Oliwka w innym watku podala ten link http://www.zolw.info/hodowla/zywienie/karmienie-zolwia-zima ale jesli nie to tu jest duzo rad :)
-
Dodaję zdjęcia z dzisiejszego śniadania- chciałam pokazać jak to mój Manio uwielbia aloes :)
(http://images44.fotosik.pl/545/d7746b3713660e68m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d7746b3713660e68)
(http://images38.fotosik.pl/1896/a319a5557df38662m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a319a5557df38662)
(http://images38.fotosik.pl/1896/3495a3c65997290am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3495a3c65997290a)
-
Pięknie wnętrze pyszczka pokazuje..:)
Widać, że mimo zimy apetyt mu dopisuje..:)
-
Ale slodko wyglada... :)
-
Ankan- na smakołyki to zawsze :D ale widać, że chce zimować.. jak miał te pierwotniaki to był bardziej aktywny. Teraz je i śpi, chyba, że właśnie aloes jest na horyzoncie to wtedy nawet biega ;)
Viktoria- dziękuję w imieniu Mania za komplement :D
-
Słodziak :D Uwielbiam zdjęcia z wyżerki :P
-
Manio znowu gniewa sie na jedzenie. W ogóle ma focha na wszystko i zrobił sie humorzasty. Zupełnie jak kobita się zaczął zachowywać ;) ale nie po to pisze.. Mam problem z utrzymaniem wilgotności w terra. napryskam się, naleje wody, ma miskę z woda przy lampach i nic. co chwile mi spada do około 30 %. 30 minut po wlaniu wody jest ok i potem znowu sucho. Chyba, że cos z higrometrem ale jak go owinęłam wilgotną szmatką to wskazywał koło 95%. Jakieś rady poza kupieniem nowego higro? (może w piątek mi się uda kupić elektroniczny ;) )
-
A podłoże jakie? Ziemia z gliną?
-
Minka jeśli po przyłożeniu szmatki pokazywał 95%to raczej jest dobry...ja bym upatrywał przyczyny w podłożu albo może zbyt bliskim umieszczeniu lampy grzewczej w stosunku do podłoża?? bo trochę dziwne , że w pół godziny od podlewania taka niska wilgotność jest...
-
ziemia z gliną za podłoże, jest też darń którą leje najmocniej.. Lampe ma najwyżej jak się da ta uvb bo troche ponad 30 cm a ta grzewcza ma punktową, tak żeby na kamieniu miał 35 stopni. Mam wrażenie że to jednak higro bo wcześniej az tak nie spadało.. a w pokoju mam nawilżacz i pojemniczki na kaloryferze wiec tez nie mam niskiej wilgotności w całym pomieszczeniu ;/ a może mi tak trudno utrzymać tą wilgotność przez to, że to zamknięte terra? Może otworzyć te drzwiczki i jakoś zabezpieczyć, żeby Maniek nie wylazł ( juz próbował ) i zobaczyć czy będzie lepiej..?
-
Minka ja myślę , że o wiele łatwiej jest w zamkniętym utrzymać wilgotność. Może higro rzeczywiście jest zepsuty...a może wstaw higrometr w inne środowisko i zobaczymy co będzie pokazywał
-
w moim pokoju tak z dala od nawilżacza wskazuje 25 %..
-
a przy samym nawilżaczu?
-
To mało bardzo.
Jak masz ziemię z gliną i darń i je podlewasz i zraszasz regularnie - a na dodatek terro jest zamknięte to te 50% powinno być. Co najwyżej pod samą lampą może spadać nawet do 30-kilku %. Jak wyłączysz lampy - wtedy wzrasta ponownie.
A jest jakaś różnica, jak położysz higrometr na podłożu?
-
Ankan- właśnie o tym pomyślałam. teraz wlałam wodę to przy samym podłożu jest prawie 70. przy samym nawilżaczu, praktycznie w tej mgiełce to ok 95 % ale juz kawałek dalej spada do 30- 40 %. Jak rano wstałam, lampy były wyłączone, a na noc podlałam wszystko to wskazywał, tak 15 cm góra od podłoża, 35 %.
-
Ja uważam , że jednak higro jest ok...więc może to kwestia ulokowania go w terrarium,odległość od lampy itp
-
Przy podłożu jest zatem OK. Może rzeczywiście higrometr wisi przy samej lampie - i stąd takie odczyty.
-
Nowy higro jest i wskazuje ok 50 % ;)
Dodaje parę zdjęć mojego Mania i jego wygibasów ;)
(http://images45.fotosik.pl/1687/9721846078029597m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9721846078029597.html)
(http://images33.fotosik.pl/530/0148b47d9fee91c8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0148b47d9fee91c8.html)
(http://images45.fotosik.pl/1687/2d512d43ff5349eam.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d512d43ff5349ea.html)
(http://images49.fotosik.pl/1766/09330e1ac890f8cfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09330e1ac890f8cf.html)
(http://images46.fotosik.pl/1922/705c19a0f731b04cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/705c19a0f731b04c.html)
(http://images42.fotosik.pl/735/c369f5b96c86f30cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c369f5b96c86f30c.html)
(http://images39.fotosik.pl/1906/4eadce214513e59dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4eadce214513e59d.html)
(http://images45.fotosik.pl/1687/269572051a91b4dbm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/269572051a91b4db.html)
-
swietny Maniek :) a wygibasy naprawde robi fantastyczne ;) a czy na jednej z fotek to gadzina salate je? jesli tak to nie dawaj mu salatki,ale moze to ja cos zle widze,dzisiaj z lekka mi na wzrok pada :P
-
Sałaty nie dostaje ;) na zachętę kawałek cykorii dostał :D
-
Nie mogę oderwać oczu od Twojego Mańka :D
Cudny żółw :)
-
na czwartej fotce od gory wygladalo jak by podjadal salate :)
-
Też tak pomyślałam , ale watpie żeby Minka podawała sałatę ;) Już się wyjaśniło... :)
-
Oliwka pomyśl jakie cudne Maluszki by były jak by z naszych skorupek zrobić parkę ;) :D
-
;D Fajnie by było i przy okazji byśmy się my spotkały <angel>
Może się kiedyś uda, jak nasze żółwie wydorośleją :D
-
Zauważyłam dzisiaj, że Maniek kicha i bąbelki przy tym mu idą z noska :( Ta wydzielina nie jest obfita, nie cieknie i jest zupełnie wodnista, oddycha normalnie, wariuje po terra, ma apetyt..
Kąpać go w rumianku i podnieść nieco temperaturę w terra?
-
Minka, żółw zapewne ma odpowiednią temperaturę i zapewniony brak przeciągów.
A może był kąpany lub się za szybko sam napił, może coś zjadł mokrego?
Bąbelki się utrzymują?
-
no ma terra zamknięte wiec o przeciągach nie mam mowy.. Temperatura pod lampą 35 a w najchłodniejszym miejscu w dzień 23 a w nocy 20..
to było po nocy wiec raczej nic nie zjadł ani nie był kąpany.. sam do wody nie podchodzi więc to raczej tez odpada tym bardziej, że przy mnie wyszedł z kryjówki.
Wykąpałam go w rumianku koło południa. Prychał, kichał w tej kąpieli i wtedy to mu od tego te bąbelki się pokazywały ale jak wysechł, wygrzał się to tylko kicha trochę ale już bez bąbelków..
-
Możesz mu zrobić inhalacje z olejku eukaliptusowego.
Bierzesz pudło czy miskę, oddzielasz kawałek jego powierzchni, tam wstawiasz miskę ceramiczną. Nalewasz do niej wrzątku, dajesz 5-6 kropli olejku. Do części bez miski z wrzątkiem wstawiasz żółwia, przykrywasz wszystko i czekasz ok. 5 min.
To pomaga usunąć wydzielinę i oczyszcza drogi oddechowe. I na pewno nie zaszkodzi.
Jakby nie pomogło to polecę Ci krople do nosa.
-
Chyba nie będzie trzeba tego olejku ;) Ale jak coś to Olbas sie nadaje?
Maniek dzisiaj rano kichał bez bąbelków, wykapałam go znowu w tym rumianku i na razie nie kicha od około godziny ;)
-
Olbasa nigdy nie używałam.
Już lepiej wsypać łyżkę stołową zwykłej soli kuchennej i taką mu zrobić inhalację.
W rumianku za często nie kąp - bo działa wysuszająco na błony śluzowe i skórę.
-
jak już kichać nie będzie to nie będę go więcej kąpała. Pilnuje też by miał wyższą wilgotność w terra- koło 60 % nawet jak sie udaje.
mam inhalator taki jak w szpitalach mają to może zamiast pryskania tego terra ciągle to mu na trochę włączyć toto z solą fizjologiczną, jałową ??
-
Podniesienie wilgotności jak najbardziej wskazane. Często problemy z ukł. oddechowym są właśnie od zbyt suchego powietrza.
Sól fizjologiczna mogłaby być. Chodzi o to, żeby żółwiowi wydzielina nie zalegała w układzie tylko żeby wypłynęła. Inhalacje i wyższa wilgotność + temp. ją rozrzedzają. Gadzior nie umie nosa wydmuchać, wydzielina zatem zalega, spływa w dół i czasem z kataru robi się zapalenie płuc.
-
to zorbie mu inhalację z tej soli- w sumie na nas dobrze działa więc pewnie na niego też zadziała :)
dzięki za pomoc i rady :)
-
po spacerze w dziwnych pozach i miejscach...
(http://images38.fotosik.pl/1931/5f9f3f8e77521277m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5f9f3f8e77521277)
(http://images39.fotosik.pl/1924/9ffc0e6985751651m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9ffc0e6985751651)
(http://images45.fotosik.pl/1705/89a2e231571a6572m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=89a2e231571a6572)
(http://images37.fotosik.pl/1947/0b02137fdbbaa9eam.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0b02137fdbbaa9ea)
..codziennej dawce miziania...
(http://images39.fotosik.pl/1924/9e1c085b9494ff00m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9e1c085b9494ff00)
(http://images48.fotosik.pl/580/f68a65ea3bf887e7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f68a65ea3bf887e7)
..zdecydowałem się nawet na suszki!
(http://images35.fotosik.pl/1793/56284beaa158c0ebm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=56284beaa158c0eb)
-
Moja Zosia też jest sławna od przedziwnych póz :)
Maniek to fajny facet :P
-
To katar mu przeszedł i do formy wrócił?
Grubosza podgryza? Czy roślina tylko za dekorację robi?
-
po katarze ani śladu :) Były dwie inhalacje z soli i przeszło zupełnie :) Grubosza podgryzł dwa razy jak go zmuszam do suszków.. jest zielone wiec spróbował, po czym odgryziony kawałek wypluł z miną "czym ty mnie karmisz kobieto. Roszponki daj albo aloesu". więc raczej za dekoracje robi i fajny element do deptania
-
Cześć Minka, poczytałam sobie o Twoim Mańku, widzę że większość sprzedawców z zoologa jest zupełnie zielona jeśli chodzi o stworzenia jakie posiadają, Twój Maniuś to fajny rozrabiaka, ale jak patrze na różnice w skorupce Twojego Mańka a mojego Leośka to w sumie cieszę się że go kupiliśmy, bo może mu życie uratowaliśmy :)
Gdzie zaopatrujesz się w zielennine dla Mańka?????? własny siew czy sklepy??
-
trochę tak trochę tak z ta zieleninką.. Mam sklep eko pod nosem i tam kupuje mu rukole, roszponkę, czasem cykorię. Ale mam tez posianą rzodkiewkę na listki, niezapominajki, nagietek i swoja rukole ale rosnąć za bardzo nie chce. Na parapecie mam grubosza którego nie znosi, grudnika, dziwną opuncje która strasznie pomału rośnie, zielistkę i ukochanego przez Mania aloesa. Do tego ma suszki z zoologika firmy ZUZALA babka lancetowata i mniszek lekarski oraz suszone kwiaty malwy i nagietka. Ma tez granulki JBL Herbil które wsuwa tylko po namoczeniu no i ja mu sypie do każdego jedzenia JBL MicroCalcium. ale to zalecenie weta bo Maniek jest miękki strasznie (uroki sklepu gdzie jadł sałatę, marchewkę, kapuste pekińską i miał tylko lampę grzewczą).
Ja ci radze szybko zabrać Leośka do weta. Maniek po zoologiku miał nicienie i pierwotniaki, do tego cały czas ma niedowagę i ta miękka skorupka..
-
W tym tygodniu planuje polowanie na kupę 8) żeby dać do badania i z wynikami umówię się do weta,
mam nadzieje że będzie wszystko dobrze, bo fajna z niego gadzinka.
Robisz swojemu Mańkowi w któryś dzień tygodnia głodówkę??? bo gdzieś czytałam że powinno się przynajmniej raz na tydzień Głodówkę stosować.
A z tymi zoologami to koszmar, mi zalecili poić Leośka min 2 strzykawki wody dziennie bo nie bardzo chciał pić...
dobrze że istnieje forum i szybko się dowiedziałam, że stepki tak już mają mało piją i że nawadniają się i piją w kąpieli,
bo bym biedaka mordowała tą strzykawką.
Co do suszek to gadzina nawet nie chce tknąć podsuszonej rukoli, tylko wyjada to co świeże ;D cwaniaczek,
-
kombinuj bo suszki to dobre rozwiązanie na zimę. Namaczaj lekko albo mieszaj ze śnieżynką.
Ja Mańkowi nie robię głodówek takich regularnych bo ma niedowagę no i codziennie ma to wapno dostawać.. Ale jak mi sie obrazi na suszki to ma głodówkę. Jak nic innego nie dostanie to głód wygrywa ;)
-
JA też robię polowanie na kupę bo od października nie byłam ::)
Jak mówi minka suszone mieszaj ze świeżym albo namaczaj w wodzie :)
Możesz też od czasu do czasu karmić żółwia pędami fasoli takie wyhodowanej własnoręcznie ale bardzo rzadko bo ma dużo białka ;)
Kiełki tez się nadadzą np. rzodkiewki, słonecznika ale też bardzo rzadko z tego samego powodu.... :)
A podajesz żółwikowi rośliny doniczkowe ?
-
z suszkami musze popróbować, kielki mam, najbardziej smakuja mu mlode listki rzodkiewki, ma tez gałązki porzeczki własnie puszczaja listki, kiełkuje mi tez rukola, bazylia, ma opuncję, rojniki, aloes, grubosza hobbita, mysle że nie jest żle :)
co do doniczkowych to już wczoraj dałam popis podając kilka listkoów wilczomlecza....
więc na kupe poczekam w przyszłym tyg, bo po tym moim wilczomleczu raczej wole nie dawac do badania.
-
Maniek dzisiaj od babci dostał ładną, nową miskę i jest nią zachwycony ^^
(http://images41.fotosik.pl/1944/ddace51ab3950f48m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ddace51ab3950f48)
(http://images46.fotosik.pl/1957/02021ce7f5d3bd18m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=02021ce7f5d3bd18)
-
Ojejku jak on słodko wygląda :-*
-
Ale słodziaczek Maniuś :D
Pozdrawiam
-
Umorusany żółw to szczęśliwy żółw! Po minie widać, że miska uznana za najlepszą na świecie. ;)
-
Witam. Mam pewne spostrzeżenia odnośnie Mańka.. Mam wrażenie, że słabo używa tylne łapki. Znaczy jak ma potrzebę to stoi na nich przepięknie, mocno się nimi odpycha ale czasem mam wrażenie jak by nie chciał ich używać.. Kombinuje mu większe terra wiec będzie miał wiecej miejsca do łażenia, moze to pomoże ale czy, póki co znacie jakis sposób, moze ćwiczenia jakieś zeby go troche zmotywować do ćwiczenia tych tylnych łapek? takie.. mizerne są..
-
To faktycznie dziwne... Może Twój żółw ma jakieś niedobory. ::) Nie znam się na takich sprawach, ale nie słyszałem o takiej sytuacji, żeby żółwiowi "nie chciało się" używać tylnych nóg.
PS:
Podajesz sepię lub jakieś inne środki wzbogacające dietę?
-
Chodzę z nim do Weta, ma niedobory wapnia ale suplementuje mu go JBL MicroCalcium. Dostawał zastrzyki z wapniem, dokładnie 2. no i codziennie dostaje ten wapń do jedzenia.. a odkąd go kupiłam to cały czas jest taki niechętny do przebierania tylnymi łapkami..
-
A sepia dla ptaków? To chyba najlepszy sposób na wapń. Wystarczy skruszyć na jedzenie w Twoim przypadku nawet codziennie. ;)
(http://zooskleptrojmiasto.pl/images/vitakraft-sepia-11049.600x400.JPG)
PS:
No i oczywiście obowiązkowa lampa UVB.
-
A czy Maniek w ogóle nie chodzi na tylnych łapach?
Powodów może być mnóstwo.Niedobory w żywieniu,małe terrarium,na niedowład cierpią żółwie podłogowce,może być na podłożu neurologicznym.Kiedy ostatnio Maniek się załatwiał?Może jest zaczopowany?
-
Nie nie wszystko w porządku- Załatwia się normalnie, dzisiaj też, na podłodze nie stał ani razu, dietę ma urozmaiconą.. te łapki to tak od początku były ale z początku myślałam ,że to przez kostki bukowe które miał w sklepie..
On jak musi to używa tylnych łapek. Staje na nich, chodzi. Tylko tak.. oszczędnie. Bardziej się nimi tak normalnie, jak do niczego nie pędzi, odpycha niż na nich chodzi. Dr. Maluta w pierwszym momencie myślała, ze ich wcale nie używa bo sie rozjechał jak żaba i ani drgnął nimi. ale potem się zaciekawił czymś i chodził ładnie, to powiedziała, że jest Leń.
Terra ma małe ale w tym miesiącu będzie większe, z korzeniem, kamykami i bajerami.. Myślałam, że może są jakieś.. metody żeby go zachęcić do przebierania chętniej tymi girami. bo w porównaniu z przednimi to są cieniutkie jak patyczki
-
No to może rzeczywiście leń.Przy następnej wizycie,jeśli nadal będziesz czuła niepokój poproś lekarza,aby może przyjrzał się jeszcze raz tym łapkom
-
chyba tak zrobię ale wizyta będzie dopiero jak sie ociepli.. Moze bardziej urozmaicone terra go zmotywuje do ładnego chodzenia..
-
Najlepszy na ćwiczenie łapek będzie wybieg - na tyle obszerny żeby żółwik musiał łazić, żeby pokarm pozyskać..:)
Teraz możesz mu np. w kąpieli te łapy pomasować i poćwiczyć ich zginanie.
-
Hej hej :) W końcu Maniek dostanie nową siedzibę stąd moje pytanie- możecie mi podrzucić linka, albo nazwę jakiego nietoksycznego kleju, tudzież czegoś czym skleję kamienie?
-
Hej hej :) W końcu Maniek dostanie nową siedzibę stąd moje pytanie- możecie mi podrzucić linka, albo nazwę jakiego nietoksycznego kleju, tudzież czegoś czym skleję kamienie?
Hmm silikon akwarystyczny do klejenia (popularny czarny), na tcp polecają polimerowe, np. firmy Dragon --> http://www.terrarium.pl/topic/325452-czym-przykleic/, --> http://www.terrarium.pl/topic/344040-bezpieczny-klej-polimerowy-do-wykonania-scianki/.
-
Dzięki wielkie za pomoc :)
-
Nowa kryjówka Mańka. A doniczka się zrobiła, aktualnie, wrogiem numer dwa, zaraz po baseniku.
(http://images33.fotosik.pl/605/df897bf7fdfec7b0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df897bf7fdfec7b0.html)
-
Ta doniczka jest chropowata, czy szkliwiona na gładko?
Tak na marginesie u mnie nigdy doniczki nie cieszyły się popularnością u żadnego z żółwi, który u mnie był. Zamiast nich stosowałam domki z patyków, tuby z drewna korpowego, dla maluchów domki z połówek kokosa. Nawet zwykłe kartonowe pudełko z otworem było chętniej akceptowane niż doniczka.
Minka - nie masz za dużo piasku w podłożu? Bo takie jest jasne - jakby piaszczyste a nie ziemiste?
-
chropowata raczej. Jest zbyt piaszczyste- to ziemia z działki ode mnie.. Ale już nie robię demolki bo na dniach Maniek sie przeprowadza i tam mam już taką ziemię ziemię ciemną, z gliną.
a to jest tylko na kawałeczku tym właśnie co jest na zdjęciu bo dalej jest darń ^^
Myślicie, że zamiast doniczki w nowym lokum sprawdziłby sie dość szeroki, przecięty na pół kawałek takiej rury? zasypałabym go na górze ziemią żeby wyglądało jak norka. Sądząc po tym jak usilnie się wciska w różne miejsca chyba by mu bardziej to pasowało.. no i by były wyjścia z dwóch stron..
-
Myślę, że norka, kamienna grota, czy coś w tym rodzaju lepiej Ci się sprawdzi niż doniczka.
Zafundowałaś Mańkowie nowe terro?
-
Może wrzuć zdjęcia z terra z Mańkiem. ;)
-
Noo powiedzmy xD To moje kolejne wielkie, tymczasowe kombinowanie po to, żeby miał odrobinę więcej miejsca.
Jego nowe lokum to porządnie obudowana na około klatka (dość spora, większa sama w sobie niz jego terra teraz) z pięterkiem. oczywiście wszystko pozabezpieczane żeby nie miał jak fiknąć nigdzie, by nie zjechał itp. Dopracowuje szczegóły i niedługo go przeprowadzę :) No a jak nawet nie zechce z pięterka korzystać to i tak ciut więcej miejsca będzie miał. terra ma wymiary 60/30 a ta moja hybryda 60/40.. Niby niewiele ale zawsze coś :)
Jak kupie baterie do aparatu to pewno wrzucę :D bo udało mi się wczoraj to foto cyknąć i zdechły..
-
Ok, wrzucaj śmiało. ;)
-
Ach i właśnie delikwenta zważyłam :) jak do mnie przybył w październiku ważył ok 70 g a teraz 83 :)
-
Maniuś przeprowadzony ^^ Zachwycony jest nowym lokum- chodzi, zwiedza. nawet zaczął ładnie przebierać łapkami tylnymi ^^ śpi na korzeniu. Na pięterko początkowo miał problemy wejść bo nie wiedział ,że trzeba się tylnymi łapkami odpychać ale już załapał. Schodzi bez problemu ^^ Na razie trochę łyso ale trawa rośnie już pomału no i dojdzie więcej kamyków :)
(http://images50.fotosik.pl/1901/b460844f79df5c83m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b460844f79df5c83.html)
(http://images45.fotosik.pl/1768/6aed2617a3d23ff2m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6aed2617a3d23ff2.html)
(http://images34.fotosik.pl/607/65776a6fdb33432em.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/65776a6fdb33432e.html)
(http://images48.fotosik.pl/644/4a2c35cb0a9c1b40m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a2c35cb0a9c1b40.html)
(http://images42.fotosik.pl/816/4c6a91fd82a990f7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c6a91fd82a990f7.html)
-
swietnie wyszlo :)aby sie wygodniutko mieszkalo ;)
-
Super ! Kawał dobrej roboty :D
-
Gratuluję. ;)
-
fajnie fajnie;) żółwik ma co robić;) Nie masz obaw że w późniejszym czasie zacznie się maluch wdrapywać po kratce?
-
Jak zacznie to będę kombinować. pewnie do środka wtedy plexi wsadzę ;) albo może nim na to wpadnie to sie dorobię ładnego terra z płyt :D
Dziękuje bardzo w imieniu swoim i Mania za miłe słowa :)
-
Bardzo fajnie to wyszło. Gratuluję :D
-
Właśnie dostałam zawału.. Wracam ze świąt z rzeżuchą i listkami rzodkiewki dla Mania wiec pierwsze co to do jego terra. Wszystko u ułożyłam i patrze gdzie on jest. Nie widzę, więc sprawdzam pod pięterkiem.. Nie ma. Zestresowałam się leciutko ale mówię pewnie się zakopał. Sprawdzam górki- nic o.O macam wszystko ręka, gdzie on jest- nic. Uciec nie miał jak.. Myślę, że może miałam niski cukier i nie pamiętam ,że go na wadze zostawiłam czy co.. Serce mało mi nie wyskoczyło.. Ale mówię dobra- nim zdemoluje pokój w poszukiwaniu go sprawdzę terra jeszcze raz. I co? Maniek zakopany tak, że dna terra dotykał, wciśnięty pod samiusieńkie "schodki" śpi w najlepsze. Wiem, że stepki kochają kopać, normalne itp. ale w tym małym terra nigdy nic takiego nie robił stąd mój stres. Poruszony moja dłonią, wściekły jak osa i brudny jak kocmołuch wylazł, zjadł listka i polazł zakopać się znowu.. o.O Tośka- chyba jak podrośnie to będzie kompanem idealnym dla Twojej Tosi ^^
-
O Matko! na całe szczęście się znalazł! Łobuz jednej! ;D
Już myślłam że zaraz napiszesz że znalazłaś go pod szafką czy coś w tym stylu! :P
Ufff ;)
-
Oj te żółwie!!! Stefan dzisiaj wspiął się na doniczkę z zielistką i połamał jej chyba ze 4 listki. :laugh:
-
Tośka- chyba jak podrośnie to będzie kompanem idealnym dla Twojej Tosi ^^
Minka taka para to zawał murowany ;D
-
Mój ma zielistke i co robi? Łapie liść w mordę i ciągnie.. jak się wkurzy, że nie może wyrwać albo przewrócić doniczki a tylko odgryza kawałek to łapie focha i idzie na drugi koniec terra ^^ Urocze stworzonka :D Ale kwiatki to maltretują okrutnie.. :P
Tosia- na dodatek obawiam sie, że we dwoje by byli skuteczniejsi.. wtedy to chyba zbrojony wybieg bez żadnej dziury, wysoki na metr, bez kryjówek xD żebyśmy przeżyły ich współpracę.. A pomyśl jakie łobuzerskie młode by były xD
-
Weź pod uwagę,że mur na metr nie jest przeszkodą.Tośka komandos by Mańka przeszkoliła.Ona świetnie się wspina po takich pionowych murach i zawsze jest pytanie "jak???"
-
em.. nie mogę sobie tego wyobrazić.. o.O widać jej nie doceniłam.. :laugh: może ona ma jakieś przyssawki na łapkach :D Manio owszem i na metr by sie wdrapał jak by miał po czym i by mu się chciało aż tak łapami przebierać tylnymi.. ale tak po pionowej.. Jednak Kobieta potrafi ^^
-
Nie dość,że się wspina ,to jeszcze zsuwa między murem, a siatką.Jej sposób na wolność
-
Mój wczoraj fikołka zrobił (pływak) :o , na szczęście nic mu nie jest. Uff...
-
to jak miałam koszatniczkę to on w kołowrotku brał rozbieg , łapał sie prętów łapkami i takiego fikołka robił. Pierwszym razem to tez mało nie wykitowałam ^^ trzeba przyznać ,ze te nasze zwierzaki to lubią nam robić "numery" ;) ale przynajmniej jest o czym rozmawiać :D
-
Ubaw mam z nich, że głowa mała ;D
-
Moja Klementyna włazi na doniczkę i ciągle z niej zlatuje,muszę coś z tym zrobić, bo to niebezpieczne, nie umie się podnieść i leży na skorupie, ale jest uparta i codziennie tam włazi :laugh:
-
Minka, świetne pięterko, i wystrój w nowym lokum.. na pewno Maniek uszczęśliwiony. Naprawdę widać jak się bardzo starasz, żeby mu ulepszyć warunki.
Nie chcę psuć sielanki, jednak muszę to niestety napisać. Moim zdaniem nieuchronnie nadejdzie dzień, w którym będziesz przeklinać te szczebelkowe ścianki. Nie czekaj aż się mały zacznie po nich wspinać, już teraz je zabezpiecz pleksą, tekturką, czy nawet daszkiem-okapem odcinającym drogę do góry.
-
Semi niestety na razie tego nie zrobię :( Tektura odpada- próbowałam i Maniek nią taki podniecony, że zaczyna skubać. Na razie na prawdę ignoruje te kratki, woli zasuwać góra dół po pięterku i korzeniu, jeszcze chwila i pójdzie na wybieg więc nie będą problemem.. A jak tylko jakimś cudem przybędzie mi gotówki to pleksi przytnę na wymiar i tam wstawię. Chyba, że na prawdę zacznie kombinować no to jakaś folia może..
-
Znowu trochę głowę Wam pozawracam :D
1. Poprosiłam Mamę o mlecz z działki dla Mańka a ona mi przytargała sadzonki z korzeniami. Planuje je posadzić żeby się rozrosły :D Stad moje pytanie- wiem, że to chwast ale mam dar do zabijania nieśmiertelnych roślin wiec chciałabym wiedzieć ile toto podlewać, czy jakich to warunków potrzebuje? (optymalnych)
2. Maniek mi się obraził na żarcie. Mało co wychodzi. Wczoraj jadł nawet ładnie, dzisiaj posiedział w misce ,skubnął może listek i poszedł dalej kopać, skryty przed światem. Myślicie, że to foch pogodowy może być? Siedział jeden dzień na słonku a tu nagle znowu do terra.. Zrobię mu jutro porządną kąpiel bo coś długo kupki nie widziałam (mogłam przeoczyć, na tej ziemi mało widać). Coś jeszcze powinnam zrobić poza obserwacją?
-
Przyznam, że mam trochę doświadczenia w hodowli mniszka w domu.Każdego roku jesienią wykopuję kilka korzeni i sadzę do doniczki.Potem trzymam przez kilka miesięcy w chłodnym pomieszczeniu i dopiero w połowie lutego przynoszę do domu i stawiam na słonecznym parapecie.Podlewam umiarkowanie tzn. gdy ziemia w doniczce się lekko przesuszy.W ten sposób mam świeży mniszek już w lutym - marcu.
O tej porze roku u moich żółwi również zdarzają się "humory".A wszystko przez kwiecień - plecień. ;)
-
OO dzięki :D na jesieni na pewno tak zrobię:D A myślisz, że ten dzisiejszy sie przyjmie jak go wsadzę? bo Maniek nie zawsze będzie miał dostęp do takiego rosnącego w ogrodzie dlatego bym zasadziła ten ^^
-
Pewnie!
Jeśli korzeń nie mieści się w doniczce to zawsze możesz go przyciąć, nawet jeśli jest gruby.Postaraj się jednak, aby powierzchnia cięcia była dość gładka.W przeciwnym razie korzeń może zacząć gnić.
W jednej doniczce możesz posadzić nawet kilka mniszków.Dzięki temu zawsze będziesz mieć świeże jedzonko dla żółwia. ;)
-
No i super :D mam 4 sadzonki z porządnymi korzonkami więc jutro wielkie sadzenie :D Dzięki za pomoc :)
-
Zawsze do usług! :) ;) <angel>
-
Ja mimo ,że dostępne mam już zielsko,skusiłam się w Lidlu na roszponkę i rukolę.Wiem,zgrzeszyłam
W sumie teraz moje takie niemrawe ,bo i pogody nie ma.Pomysł z mleczem jednak podkradnę :)
-
U mnie już mlecz pod dostatkiem. Już nawet cykoria i roszponka wyrosła z tamtego roku. Tośka, zasadziłam trzykrotkę ogrodową! Życzysz sobie? :)
-
No ba!Pewnie,że tak :)
Minka a Ty sadzisz jakies zielsko?
-
Mańkowi to już się chyba przejadło to marketowe paskudztwo. Ja, myśląca, że żółw wcina sałatę, nie pomyślałam o żadnych zapasach jak jeszcze był czas. Wiedza uzupełniona została a zapasy nie :( A do suszków on to jak dzieciak do leków... ale niedługo na działce mi urośnie trzykrotka (będę mogła się dzielić! jak urośnie to będę zbierać chętnych :D ), będą liście winogron, malin, porzeczek, już mi rośnie niezapominajka, bratki, stokrotki, jutro mleczyki :D
Za to muszę Mańka pochwalić- Jak łazi to już ładnie, na 4 łapkach. Nie targa tylnych tak za sobą :D Widać większe terra i to, że musi ich używać, żeby wleźć na pięterko przyniosło efekty :D
No ja większość rzeczy to mam na działce i mama mi będzie przywozić. Ale babcia tam obsiała jakieś zioła, chyba nagietki i malwę gdzieś mam usianą też u niej :D i sąsiedzi maja tez dużo różnych roślinek to na bank coś sie wygrzebie i od nich
-
Marketowe jedzenie to takie zło ostateczne. Na szczęście będzie tylko już lepiej :)
-
Maniek przy takim żarełku nie zginie.
Super,że nie ciągnie łapek.Jak pamiętasz,to samo miałam z Matyldą.Śmiga pięknie,choć najbardziej lubi jak się jej podstawi pod pyszczek :)
Jednak dobre podłoże i trochę gimnastyki robi swoje,a jak jeszcze trafi na słoneczko to juz będzie jak malowany
-
Nawet pod lampami ślicznie mu te paskudne przyrosty ściemniały^^ jak go wywaliłam na słońce to się rozjechał jak żaba i wyglądał na dwa razy bardziej płaskiego niż normalnie tak to słonko "chłonął" :D
-
Jeżeli mogę się wtrącić do dyskusji Pięknych Pań.... :)
Zauważyłem, że brzydkie przyrosty dość szybko ciemnieją, gdy żółw przebywa na wybiegu.Dodatkowo wydaje mi się, że skorupka nabiera tam więcej naturalności, bo żółw ją ociera o przedmioty, a nawet brudzi - gdy kopie w ziemi.Zresztą dzięki temu łatwo można odróżnić żółwie hodowane tylko w terrariach od tych z naturalnego środowiska oraz od tych, które przebywają na wybiegach.Te z terrariów mają skorupki bez skazy, co raczej nie jest zaletą. :-\
-
Mój to tak kopie teraz w tym nowym terra, że go znaleźć czasem nie mogę, tylko słyszę jak o dno skrobie. i potem wyłazi taki umorusany, wygląda jak mały brudas ale mam wrażenie, że pyszczał mu sie śmieje :D
Na działce to jak mu bede wybieg robiła (ale to chyba za rok bo tam jedna wielka budowa w tym roku się zrobiła :( ) to muszę mu zrobić coś na kształt pudełka żeby mi sie dołem gdzieś nie zakopał XD
Za to na balkonowym to mam wizje iście artystyczną co urządzę ale jak narysuje projekty to wtedy się Wam pochwalę i poproszę o uzupełnienie tak, by mój Rozbójnik miał jak najlepiej :D
Dodano 20.04.2013, 23:47:34 pm
Mam jeszcze pytanie odnośnie szklarni. Widziałam szklarenkę w jednym z wątków o wybiegach balkonowych tyle, że nie za bardzo wiem o co w tym chodzi. Rozumiem, że tam jest cieplej, chroni od deszczu. Ale to robi za "sypialnię" na noc, czy ma jakąś jeszcze funkcję..?
-
Co do wybiegu u siebie mam w planach zamontowania siatki pod całym terenem - dna lepiej nie zamurowywać by woda się dobrze wsiąkała.
Co do szklarni to wydaje mi się że służy jako miejsce w którym panuje wyższa temperatura.
Widziałem kiedyś zdjęcie pewnego domku-szklarni (mały był, jakoś 1m x 1m) gdzie znajdowało się drugie wyjście ze szklarni prowadzące do miejsca w którym panowała ciemność (bez zaszklonego dachu). Zapewne miał tam chłodniej niż pod gołą szybą.
-
Taka szklarenka na wybiegu jest szczególnie użyteczna, gdy świeci słońce, ale jest dość chłodno.Zdarza się to zwłaszcza wiosną i jesienią, kiedy żółwie przebywają jeszcze / już na wybiegach.
Poza tym w deszczowe dni jest tam sucho i ciepło.
-
hmm.. a to szklane terra się nada dopóki nie kupię takiej z prawdziwego zdarzenia ? Oczywiście odpowiednio przerobione ^^
-
Uważam, że tak. :)
Pod warunkiem, że nie rozklei się pod wpływem słońca i wysokiej temperatury. :-\
-
Jak się rozklei to będe myślała wtedy i kase kombinowała na szybko xP ale szkoda mi to terra zmarnować, bo drogie jak skurczybyk było a raczej mi do czegokolwiek innego się nie przyda. dla żółwia za małe, dla węża za małe. Z resztą marne ma "dojście kablowe" i drzwiczki praktycznie nie do zabezpieczenia odpowiedniego. A tak drugie życie dostanie ^^
-
Dobra dawno tu nie pisałam ,ale w sumie nie chce tam w tym wybiegowym zawracać głowy :) Byłam dzisiaj z Maniem na przeglądzie. Waga 90 g- do celu brakuje jeszcze 10. Skorupka twarda- suplementacje wapnia ma mieć zmniejszoną o połowę, czyli sypiemy co drugi dzień :) Pazury skrócone, oczka ładne. Co do badania kupy to oczywiście jak na złość ani śladu takowej na wybiegu. Dostał minilewatywę i świeżutki materiał poszedł do badań- pasażerów na gapę brak :D Dowiedziałam się też, że Manio jest jeszcze za mały na badanie na herpens wirusa :(
-
Za mały nie jest. Na pobranie krwi owszem, ale na wymaz z pyszczka nie. ;)
Problem w tym, że taki wymaz to droga sprawa i chyba nie ma w Polsce specjalisty, który by się tym zajmował. :(
-
Też dziwne jak dla mnie.
Cena badania jest taka sama - zarówno z krwi jak i z wymazu. A wymaz niezależnie od wagi można zrobić.
Przy czym - skoro Maniek jest cały czas u Ciebie i nie miał kontaktu z innymi gadzinami to raczej małe szanse, żeby był tym wirusem zarażony.
-
Ja mówiłam o pobraniu Krwi właśnie.. O wymaz w sumie nie pytałam bo nawet nie wiedziałam, że taka metoda tez jest. Ale dopytam :D A co do trzymania z innymi gadami- otóż w zoologiku Maniek siedział z innym stepkiem,. dwoma grekami i okazjonalnie z jakąś dziwną albinotyczną jaszczurką.. Stad moje zaniepokojenie...
-
Mi weterynarz za wymaz krzyknął 150 zł razem z wysyłką do Niemiec, więc się trochę przestraszyłem. O krew nie pytałem, bo wiem, że Stefanek jeszcze za malutki. <angel>
-
to ja sie liczyłam z kosztami do 200 za to badanie.. niestety ale tak badania kosztują, te ludzkie też tylko my mamy to opłacane z ubezpieczeń a zwierzaki nie..
-
(http://images61.fotosik.pl/150/6e1df904462f4ab6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/150/6f38da1c07b1984f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Manio ma nową " koleżankę" :D odrzuciła jednak jego zaloty, pozostała niewzruszona więc biedak zadowolił się spaniem obok niej :)
-
No nie wierzę... Maniuś ma obiekt westchnień :laugh: widzę, że drewienka jodłowe zakupiłaś... Słuszny wybór :-*
-
tak, mam je na górze, dzięki Tobie :D :) Maniowi też się podobają. grzebie łapkami ale nawet pyszczała nie otwiera żeby je skubać ;)
-
Dzisiejsza drzemka pod nową UVB ( i grzewczą oczywiście ;) ) była przesłodka <3
-
(http://images63.fotosik.pl/179/79cb184ee7f7563a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images64.fotosik.pl/179/588b4d9428149aa1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images62.fotosik.pl/179/8f9fa8a4e72a7cc5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/179/1293594940f8c93e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tunel jest regularnie obsypywany ziemią i regularnie Maniek na niego włazi i ziemię z niego zgarnia..
-
Śmieszny ten Manio. ;D
A może byś mu jakieś towarzystwo sprawiła? ::) ;)
-
Boje się trochę :( On jest agresor a jak by trzeba było rozdzielić zwaśnione skorupki to bym nie miała warunków.. Ale jak będę miała jak trzymać dwa żółwie osobno to na pewno spróbuję :)
-
Sprawę załatwiłaby duża panna. Tak jak u mnie. ;)
-
Na dużą Pannę to trzeba mieć miejsce :D Ale pomysł niegłupi :P
-
Zastaów się i koniecznie pomyśl nad adopcją. Ja jestem zachwycony! ;D
-
Adopcje rozważam cały czas bardzo intensywnie i chyba nawet mam kandydatkę ;)
a to gotowy "koktajl" suszkowy dla Mania :D
(http://images61.fotosik.pl/185/e288170a3081e0dam.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e288170a3081e0da)
-
Mniam :D
-
Ładny zapasik.. :) To samodzielna produkcja czy kupne?
-
Część sama część kupne :) Z resztą to nie wszystko tylko przygotowana mieszanka, żeby w 100 torebkach nie grzebać :D Mój jest chrzan, część babki i mlecze, spora część kwiatów nagietka i malwy oraz pokrzywa i liście malin. Kupny (a właściwie sklepowy bo podostawałam nie kupowałam) jest mlecz, babka, część malw i nagietków, hibiskus, i lucerna.
W takiej "koktajlowej" formie lepiej je bo jak położę trochę tego, trochę tego to wyżre wszystkie kwiatki a resztę zostawia..
-
Pewno, że najpierw idzie co najlepsze...:)
A nie zauważyłaś, że bardziej lubi właśnej produkcji, niż kupne? Czy mu obojętne?
-
Obojętne. On tylko na kolor patrzy i im bardziej wyrazisty kolor tym lepiej. ^^
Dodano 18.09.2013, 16:17:04 pm
Maniek- żółw warujący :)
(http://images63.fotosik.pl/185/ab02f5b138182988m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ab02f5b138182988)
-
Niesamowity jest ;D