Mańkowi to już się chyba przejadło to marketowe paskudztwo. Ja, myśląca, że żółw wcina sałatę, nie pomyślałam o żadnych zapasach jak jeszcze był czas. Wiedza uzupełniona została a zapasy nie

A do suszków on to jak dzieciak do leków... ale niedługo na działce mi urośnie trzykrotka (będę mogła się dzielić! jak urośnie to będę zbierać chętnych

), będą liście winogron, malin, porzeczek, już mi rośnie niezapominajka, bratki, stokrotki, jutro mleczyki
Za to muszę Mańka pochwalić- Jak łazi to już ładnie, na 4 łapkach. Nie targa tylnych tak za sobą

Widać większe terra i to, że musi ich używać, żeby wleźć na pięterko przyniosło efekty
No ja większość rzeczy to mam na działce i mama mi będzie przywozić. Ale babcia tam obsiała jakieś zioła, chyba nagietki i malwę gdzieś mam usianą też u niej

i sąsiedzi maja tez dużo różnych roślinek to na bank coś sie wygrzebie i od nich