Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: joko w 08.04.2015, 13:18:24 pm
-
Witam przeżyłam dziś ogromny szok :o wychodzę z dziećmi na podwórko synek mnie woła że w piaskownicy jest żółw !!! Troszkę z niedowierzaniem poszłam to sprawdzić , a tu niespodzianka - na słońcu wygrzewa się moja żółwica stepowa która zagineła mi w czerwcu 10 miesięcy temu :o Opowiem po krótce jej historię: Jest to bardzo duża samice żółwia stepowego którą odkupiłam od właściciela sklepu zoologicznego jakieś 3 lata temu , sprzedawał tam mój kolega i bedąc u niego zakochałam się w niej- nie była na sprzedaż stała zapomniana w ciemnym koncie zaplecza pokryta kurzem i pajęczynami nie miała wody ani dostępu do słońca a na zewnątrz było takie piękne lato ;( po powrocie do domu nie mogłam spać nocami i zadzwoniłam do znajomego żeby właściciel zgodził się mi go sprzedac - na początku nie chciał ale kolega go uprosił i tak trafiła do mnie ;) nie mogła nacieszyć się słonkiem była niesamowita , bardzo oswojona i w końcu szczęśliwa ;) aż w końcu po dwóch latach przeprowadziliśmy się do nowego domku i z braku czasu miała na dworze wybieg tymczasowy - wydawało mi się że odpowiednio zabezpieczony ale niestety nie doceniłam jej siły i sprytu i gadzinka uciekła . Na próżno przeszukiwaliśmy każdy kąt podwórka , i okolicy w poszukiwaniach pomagali nawet nowi sąsiedzi i rodzina ;( ogłoszenia dałam wszędzie gdzie to tylko było możliwe , a ile ja za nią łez wylałam :'( i wszystko na próżno , myślałam nawet że została skradziona i straciłam już całkowicie nadzieję że wróci . A tu dziś moja żółwica wykopała się w piaskownicy moich dzieci . Żyje , wygląda całkiem nieźle , jest trochę otumaniona po zimie i strasznie brudna od piasku. Zupełnie nie wiem jak mam z nia teraz postępować , rozumiem że pod grzewczą od razu nie moze iść ale czy uvb mogę jej włączyć? mogę ja wykąpać w letniej wodzie? dać jeść? Myślałam że mam już sporą wiedzę na temat żółwi ale w takiej sytuacji jeszcze nie byłam i zupełnie nie wiem co robić ? Proszę pomóżcie !!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodano 08.04.2015, 13:22:04 pm
Jak to mozliwe że ona przetrwała pod ziemią 10 miesiecy i naszą co prawda w tym roku bardzo łaskawą , ale jednak zimę? Ja wciąż nie mogę w to uwierzyć :o :o :o :o :o :o :o
-
Kurczę, ale niesamowita i to jeszcze z happy endem..:) Ciekawa jestem ile spała, bo raczej nie od tego czerwca przez całe lato.
Wykąpać ją jak najbardziej możesz - w letniej wodzie, żeby jej szoku termicznego nie robić. Jeść też należy dać - najlepiej zieleniny z ogródka, choć od razu po wybudzeniu może nie chcieć pokarmu.
Pod grzewczą bym jej już nie dawała, ma się już coraz cieplej robić - w dzień możesz ją na słońce wystawiać, na noc bym ją zabierała do jakiegoś nieogrzewanego pomieszczenia, typu przedsionek, czy piwnica, bo jednak jeszcze przymrozki się zdarzają.
PS. W tym roku było zaledwie kilka dni, kiedy temp. spadała poniżej 10 stopni, przynajmniej w Łodzi. Jak dobrze się zakopała to sądzę, że spokojnie mogła zimę przetrzymać.
-
Pokaz fotki twardzielki.
Chyba musisz zmienić jej imię na szczęściara albo Lessi :D
-
Wklejam fotki sprzed chwili , zaraz biorę się za kąpiel, ja też nie mogę w to uwierzyć ale wygląda na to że ona przespała cały ten czas od lata . Nasza posesja jest nie ogrodzona więc gdyby wykopała się w lato na pewno poszłaby w pobliskie łąki i lasek , a gdyby chodziła po naszej nie tak dużej (7 arowej ) posesji nie moglibyśmy jej nie zauważyć bo to naprawdę spory żółw w tej chwili waży 2,2kg , a całe lato spędzaliśmy na podwórku , nie wyjeżdżaliśmy nigdzie. A ja chyba już z przyzwyczajenia codziennie zaglądałam w każdy kąt , czy czasem się nie znajdzie. Kurcze czuję się jakbym wygrała w totolotka :o nie mozliwe a jednak się zdażyło!!!
Dodano 08.04.2015, 14:07:28 pm
Skorupka ma wymiary ok 25x22 cm i waga 2,2kg. Czy to w normie?
Dodano 08.04.2015, 14:40:45 pm
pokrótce opisze jeszcze dlaczego uważam że ona przespała cały ten czas w tym samym miejscu: nasze podwórko nie było wtedy zagospodarowane, tzn teren to w większości był piasek z nielicznymi dziko rosnącymi kępkami trawy, wędrując po nim zostawiała bardzo wyrażny ślad z racji swoich rozmiarów i grubych pazurów, wybieg w jakim była był ustawiony w jedynym miejscu gdzie było sporo trawy, obok piaskownicy dzieci(ok1m) a właściwie niczym nie ogrodzonej góry białego piasku , żółwiczkę spóściłam z oczu tego dnia na ok 1,5godz po wyjściu z domu gdy zauważyłam że nie ma jej w ogrodzeniu natychmiast zaczęłam szukać śladów łap - w którą stronę poszła i nie było ich nigdzie , co mnie bardzo zdziwiło - dlatego od razu pomyślałam że może ktoś ja ukradł. Dziś znalazłam ją dokładnie w tym miejscu jakiś 1metr od miejsca gdzie była na wybiegu , dodam jeszcze że przez całe lato i jesień wypatrywałam tego specyficznego bardzo wyraźnego śladu jaki po sobie zostawiała na piasku i nigdy nigdzie go nie widziałam ...
-
Gratuluje :) :) :) :) :) :)
-
Niesamowita historia! Aż ciary mi po plecach przeszły i łezka zakręciła się w oku. Cieszę się razem z Tobą z tego, że gadzinka się odnalazła, to rzeczywiście cud. Pozdrawiam :)
-
Wręcz nieprawdopodobne, a jednak. Super, ale macie emocje :D. Odesłała sobie wszystkie zimy kiedy niezimowała ;D
-
Super !!!!!! :) :)
Jak ona uciekła i czy może żółw spać już w lato?
-
Wygląda jak świeżo wykopany ziemniaczek..:)
Kurczę, jak spała od lata to faktycznie cud, że się obudziła w zdrowiu po tylu miesiącach. Bo "na oko" wygląda dobrze. Na wadze chyba też specjalnie nie zjechała, jak waży po tym zimowaniu nadal ponad 2 kg.
Tupcio - żółwie stepowe w naturze latem - jak jest np. zimno lub zbyt gorąco też się zakopują i zasypiają. Choć zwykle jeszcze w końcówce lata się budzą na powrót.
-
Aha dzięki Ankan zdziwiłem się bo mam greka i zbytnio nie znam stepków.
-
Po kąpieli stała się bardzo energiczna duzo chodzi ale mleczykiem pogardziła , okazało się że ma bardzo przesuszoną skorupkę (dodaję zdjęcie) , wiem ze skorupki niczym nie powinno się smarować ale moze jest jakiś sposób żeby poprawić trochę jej stan ? Sama nie wiem jak ona uciekła myślę że wspieła się górą - tak jak pisałam była w tymczasowym wybiegu(takim gotowym z pręcików dodatkowo osłoniętym żeby nie widziała tego co jest za wybiegiem ) - niby dla żółwi i królików, nie podkopała się bo nie było nic rozkopane , dlatego myślę że się wspieła i spadła po drugiej stronie. Ja też nie mogę w to uwierzyć że mogła spać aż tak długo , ale inaczej cięzko mi to wytłumaczyć .
-
Trochę ta skorupa sfatygowana, ale te odpryski to już były?
Myślę, że trzeba ją na razie często kąpać - przynajmniej 1x/dziennie prze 7-10 kolejnych dni, po jakieś 20-30 min niech sobie posiedzi w kąpieli, żeby się nawodniła. Skorupę też jej przy kąpieli polewaj wodą, jeśli zabrudzenia są między taczkami, to można gąbką czy szczoteczką przeczyścić. Natomiast niczym jej nie smaruj - bo tylko zatkają się jej pory, a do tłustego będzie się piach i ziemia przyczepiać i będzie jeszcze gorzej żółw wyglądać, albo i jakaś grzybica się może wdać.
-
Czięzko powiedzieć po takim czasie które odpryski już były wcześniej, był to żółwik po przejściach i ta skorupka nie była idealna i odprysków troszkę na niej było , ale przy odpowiedniej diecie i kąpielach wyglądała lepiej - ogólnie jest ładna skorupka jest wysoka nie spłaszczona dziubek ani pazurki nie przerośnięte , oczka po kąpieli czyste i ładne , tylko ta skorupka jakby bardziej sucha przyglądając jej się z bliska . Myślę że częste kąpiele powinny pomóc w końcu nie miała dostępu do wody od 10 miesięcy :(
Tak właściwie od czasu jej zaginięcia sporo się zmieniło - w naszym domu zamieszkały już 2 żółwie greckie i 2 lamparcie , jestem troszkę nie przygotowana na 3 terrarium , ale nie oddam jej za nic po tym wszystkim , już rozmyślam gdzie postawię 3 terrarium ;) dobrze że przed nami lato , w przyszłym tygodniu miała ruszyć budowa podwójnego wybiegu a tu taka niespodzianka - muszą powstać 3 :D
Dodano 08.04.2015, 17:20:30 pm
Ankan jeśli chodziło ci o te tarczki na grzbiecie wyglądające jakby ubytek - wydaje mi się że to było to jakaś stara sprawa , żadnych nowych uszkodzeń nie zauważyłam tylko na końcach tarczek takie przesuszenia jakby delikatnie złuszczona skorupka taka matowa i sucha
-
Jak miło czyta się takie historie! :D Bardzo się cieszę, że tak się to skończyło! :)
Może pochwalisz się fotkami wszystkich swoich żółwików? ;D
-
Jasne z przyjemnością wklejam zdjęcia całej mojej ferajny ;D
Dodano 08.04.2015, 19:15:24 pm
pierwsze zdjęcia to greczynka Kaja troszke mniejsza od znalezionej dziś stepówki ale również ważąca ok 2kg , na następnych zdjęciach grek Franek ok 1 kg , maleńki lamparcik LOLA waga 65g i większa lamparcica ZUZA ok 650g ;)
Dodano 08.04.2015, 19:21:47 pm
A może ktoś wpadnie na jakieś fajne imię dla naszej dzisiejszej szczęściary :D niestety wcześniej była bezimienna :( a bardzo chciałąbym to zmienić
-
Może być Cudna (od cudu - bo to naprawdę cud, że się odnalazła) lub Missi (z ang. missing - zaginiona) :)
-
Super ,że dziewczyna przezimowała i się odnalazła ,chyba nie ma lepszej wiadomości , może tylko ta o zalężonych jajkach. Trzymając skorupy na wybiegu wielokrotnie przez parę dni poszukiwałem je przed zimowaniem.Jaka ulga po każdorazowym odnalezieniu i zaskakujące jak potrafią się zakopać.Dziwne jest ,że od momentu zniknięcia w czerwcu nie dała się zauważyć na terenie działki, raczej mało prawdopodobne ,iż cały czas spędziła zakopana. Obserwując przez wiele lat - moje stepki aktywność na wybiegu zachowują w zależności od pogody do końca października a czasami dłużej.W związku z najbliższymi prognozami pogody osobiście pozostawiłbym żółwia na zewnątrz, w zabezpieczonym wybiegu , z przygotowaną budką wypełnioną suszonymi liśćmi lub sianem ,osłaniającą norę w ziemi.
Moja propozycja na imię dla greczynki z uwagi na piękną skorupkę to Równa.
-
Może spała tak długo, bo odsypiała te wszystkie lata bez zimowania ;D
-
Odnalazłam moje ogłoszenie o jej zaginięciu - przepraszam za pomyłkę było to dokładnie 7 lipca czyli odnalazła się po równych 9 miesiącach :D na zdjęciu gadzinka jest na podłodze ale to tylko takie zdjęcie w dniu przeprowadzki , nie miała może idealnych warunków bo bardzo dużo dowiedziałam się z tego forum dopiero po jej zaginięciu ale nie chodziła luzem po domu ;) miała spore terrarium niestety szklane i ze słabym podłożem z piasku do terrarium ale miała odpowiednią dietę , kamień do wygrzewania się , żarówkę grzewczą i uvb lato spędzała na wybiegu zewnętrznym . Teraz wszelkie błędy będę miała okazję jej wynagrodzić ;D
Na zdjęciu była troszkę przykurzona ale widać stan skorupki
Dodano 08.04.2015, 20:18:50 pm
Pamiętam że w momencie jej zaginięcia panowały mordercze upały i pewnie tak jak ankan pisała może to był powód dla którego zakopała się i zasnęła
-
mopama2011 greki Joko mają imiona, chodzi o imię dla odnalezionej stepki ;)
Joko, to niesamowita wiadomość! To już kolejna historia z zaginionym żółwiem zimującym w ogrodzie którą czytam, dorosłe żółwie to jednak silne gadziska... :)
-
Wszystkie gady cuuudne! ;D
Ładne terra mają lamparciki. :) Pomysłu na imię dla Bezimiennej nie mam niestety, ale sugeruję zostawić "Bezimienna". <angel>
-
Tym niemniej 9 czy 10 m-cy to bardzo długo. Miała dużo szczęścia, że zima łagodna była.
Na skorupce faktycznie wszystko wygląda na stare otarcia i obicia. Widać, że dziewczyna po przejściach jest.
Mam nadzieję, że apetyt niebawem jej wróci.
PS. Przy Zuzie to Lola wygląda jak okruszek..:)
-
Faktycznie LOLA to okruszek zważyłam je i przez zimę Lola przybrała na wadze z 57 g na 65g więc nie dużo , ale za to ZUZA to już całkiem sporo w październiku ważyła 560g a dziś na wadze pokazuje już 722g
Franek ważył 955g teraz 1050g
Kaja 1,826 dziś 1,950g
-
To wszystkie ładnie Ci przybrały..:) Lampartki dopiero za niedługo zaczną więcej przyrastać.
A jak dziś stepówka? Dałaś ją na dwór czy w domu trzymasz? Zjadła coś?
-
Jest w domu w nieogrzewanym pomieszczeniu , na dworze rano był przymrozek więc trochę się boje , jest dziś już bardziej aktywna ale zieleninkę tylko powąchała
-
Może się rozkręci po kąpielach i jak trochę na słoneczku pobędzie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dziś nawet ładna pogoda, choć upałów nie ma i rano faktycznie ziąb był...:(
-
Widzę że robi się coraz cieplej słoneczko dość mocno świeci przy jakiej temperaturze mogę z nią wyjść? a w jakiej temp. mogę zabrać greki które nie zimowały?
-
Myślę, że jak ona zimowała to jak słońce świeci i jest w tym słońcu powyżej 15-16 stopni to możesz ją puścić na dwór.
Te spod żarówek to muszą dłużej poczekać. Koło tych 18-20 stopni w powietrzu + słońce powinno być, żeby je na wybieg przenieść.
-
Dziś stepówka po 2 godzinnym spacerku na słońcu w końcu skusiła się coś skubnąć ;D nie wiele ale to już coś , u nas dziś jest piękne słońce wiec wygrzewa się już od 10.30 :D jutro ma być jeszcze cieplej więc greki też skorzystają z wiosennego słonka :D
Dodano 10.04.2015, 15:21:12 pm
Codzienne półgodzinne kąpiele już dużo pomogły , wyczyściłam jej skorupkę szczoteczka i prezentuje się już o wiele lepiej ;D wszystkie zaschnięte resztki piasku zniknęły :) wklejam kilka fotek z dzisiejszego spacerku
-
Cudna :)
-
ja też miałem takiego imprezowego żółwia, jak wyszedł w piątek rano w lipcu tak wrócił po prawie roku.
Musiała być niezła balanga, a zima tamtego roku dochodziła do minus 20 C
to ten pierwszy z przodu (najbardziej poszarzały) z lewej i u góry z prawej
(https://lh4.googleusercontent.com/-1XPC8zZ1iGA/TtfVAC5sSnI/AAAAAAAAAKc/hTA-wq_Y1LY/w480-h640-no/Obraz%2B0240.jpg) (https://lh4.googleusercontent.com/-r_fJ8KExaiw/TtfVAFdVSzI/AAAAAAAAAKg/TC-81YYwyMU/w480-h640-no/Obraz%2B0239.jpg)
-
wow niesamowita gromadka - to jednak są jeszcze tacy twardziele jak ona ;D
Dziś jak na nią patrzyłam to wprost nie mogłam uwierzyć że ona kilka dni temu wróciła po 9 miesięcznej drzemce :) jest strasznie silna i pełna energii , zachowuje się tak jak gdyby nic się nie stało
-
Widocznie śpiącej królewnie dłuższy sen był potrzebny. Ale lepiej, żeby kolejną zimę spała już pod nadzorem... ;)
Skorupka po umyciu o niebo lepiej wygląda i fajnie, że zaczęła jeść..:)
-
Apetyt całkowicie wrócił do normy :D objada się zieleninką jak dawniej i tylko patrzy co nowego pojawia się w misce
Dodano 13.04.2015, 11:44:18 am
Ankan niestety ze stworzeniem jej odpowiednich warunków do zimowania moze być problem , przez całą zimę sprawdzałam warunki panujące w naszej piwnicy, garażu czy strychu z myślą o przyszłej zimie i niestety strych i garaż to zbyt duże wahania temperatur a piwnica jest natomiast zdecydowanie za ciepła do zimowania, na lodówkę kategorycznie nie zgadza się mąż :( Kocham te stworzenia strasznie i opiekuję się nimi jak własnymi dziećmi ale chyba odpowiednia opieka nad 3 różnymi gatunkami przekracza moje możliwości (utrzymanie i stworzenie 3 dużych oddzielnych terrariów, + temat zimowania) . Jedynym gatunkiem któremu mogę zapewnić wszystko są zółwie lamparcie - niezimujące . Obawiam się że będę zmuszona podjąć jedną z najtrudniejszych chyba dla mnie decyzji w życiu o znalezieniu mojej stepówce nowego domu - po zimowaniu w tym roku nie chciałabym zakłucać jej naturalnego cyklu w przyszłą zimę. Poważnie myślimy z mężem o skupieniu się tylko na hodowli lampartów - im możemy zapewnić najlepsze możliwe warunki , ale na myśl o rozstaniu z Kają która jest najbliższa mojemu sercu łzy same napływają mi do oczu :'( W sobotę robiliśmy z mężem wybieg zewnętrzny zajmuje ponad 8 metrów na ok 2m szerokości ale niestety musi zostać podzielony na 3 części - dla jednego gatunku byłby super dla 3 juz troszkę mniej tego miejsca pozostaje , mąż proponuje zamianę tych 2 greków i stepka na trzeciego lamparta i przy lampartach pozostać już do końca życia , ale dla mnie to strasznie ciężka decyzja , każdy z nich jest inny i wyjątkowy dla mnie :'(
-
Pierwsze wieści bardzo dobre..:(
Ale drugie, to już nie za bardzo..:((
Bez zimowania to stepówki i greki będą kiepsko funkcjonować. A jakie masz te temperatury? Bo pewne wahania są dopuszczalne, wiadomo, że na strychu czy w piwnicy nie będziesz mieć całą zimę idealnie 4-6 stopni. Można też przenosić żółwie śpiące między pomieszczeniami - np. garażem i piwnicą. Trochę to kłopotliwe - bo temperatury w zimę potrafią mocno skakać i szybko się zmieniać, ale tak też można robić.
Na ten rok podzielony na 3 gat. wybieg wystarczy, ale lamparty rosną szybko i za parę lat możesz mieć mierzące po 40 cm i ważące ponad 10 kg żółwie. A te by już potrzebowały czegoś więcej niż 2,5 x 2,0 m. Nie wiem co Ci poradzić w tej sytuacji...:( Łatwa decyzja to nie jest.
-
Piwnica odpada zupełnie bo tam w zimę było w granicach 10-12stopni , natomiast garaż to różnie w zależności od temperatury na zewnątrz , przy dużych mrozach to nawet ok 0 na strychu podobnie :( Założenie było takie że na razie wybiegi miały być 2 o wymiarach 4mx2m póżniej cały ten 8 metrowy byłby dla lampartów a dla greków zrobilibyśmy za 2-3lata oddzielny one raczej już nie urosną zbyt wiele więc nie musiałby być aż taki duzy ok 2x3m + dodatkowo co najmniej 2-3 godzinki dziennie mogłyby chodzić po całym podwórku pod moim czujnym okiem ;) a teraz po odnalezieniu stepówki troszkę się skomplikowało - wybieg trzeba podzielić na 3 cześci z tym że greki i stepowa pod nadzorem będą wypuszczane na podwórko dodatkowo oczywiscie oddzielnie , ale problem wróci jesienią i tego się obawiam, greki nigdy nie zimowały więc tą zimę zniosły bardzo dobrze ale jak będzie zachowywała się stepowa :( czy uda mi się sprostać jej wymaganiom - niestety nie wiem dlatego jeśli zdecyduję sie na znalezienie nowego domu to w pierwszej kolejności dla niej :(
-
Może warto przekonać męża do drobnych prac i zbudować zewnętrzny zimownik dla greków i stepki z możliwością sterowanego automatycznie dogrzewania(kabel grzewczy z termostatem elektronicznym).Odpowiednio umieszczony w sąsiedztwie budynku od południowej strony,z odizolowaną komorą podziemną i częścią nadziemną w postaci szklarni umożliwiłby całoroczne trzymanie pupili na zewnątrz.
-
wow mopama2011 dla mnie to wyższa szkoła jazdy :o ale pokażę ten wpis mężowi może uda mu się coś takiego zorganizować
Dodano 13.04.2015, 23:20:16 pm
Po długiej rozmowie z mężem wpadliśmy na genialny pomysł :D i rewelacyjne rozwiązanie dla naszych żółwi ( właściwie ja wpadłam a mąż musiał się zgodzić ;). Mamy w planach rozbudowę naszego domu o ogród zimowy jesteśmy w trakcie nanoszenia zmian w projekcie a w przyszłym roku na wiosnę zaczynamy prawdopodobnie realizacje :D postanowiliśmy dostosować go troszkę do potrzeb naszych żółwi - żółwie miałyby od środka wzdłuż ściany zorganizowany wybieg wewnętrzny z otworem w ścianie który umożliwiałby im wychodzenie na zewnątrz i tam powstanie genialny baaardzo duży wybieg zewnetrzny w zacisznym nasłonecznionym miejscu ;D wow juz na samą myśl nie mogę sie tego doczekać ;D W okresie zimowym to pomieszczenie mozna byłoby utrzymywać na mniej więcej stałej temperaturze , oczywiście idealnej do zimowania :D
-
Czyli burza mózgów pomogła..:) I rozwiązanie się znalazło..:)
To by była dla żółwi fajna alternatywa, jakby miały też dostęp do zadaszonych pomieszczeń prosto z wybiegu.
A na najbliższą zimę możesz rozważyć garaż i piwnicę. Jeśli w garażu dopiero przy powiedzmy minus 10 temp. spada na 2-3, a przy długotrwałych mrozach do ok. 0, to żółwie mogą tam spać w cieplejsze dni. W razie mrozów przenosisz je do piwnicy. Tam też już nie będzie 10, tylko 8. Jakby nagle mrozy przyszły siarczyste i trzymały długo, to w piwnicy jeszcze pewno Ci ze 2 stopnie zlecą.
Nie jest to zbyt wygodne, bo musisz tej temp. pilnować, okrywać i odkrywać zimownik i jeszcze z nim biegać, ale z braku laku można i tak.
-
Rozwiązanie się znalazło ale to dopiero za jakis czas ;) Dziś całą noc przewracałam się z boku na bok i myślałam co tu zrobić z moją zimującą gromadką i już wiem :D zaczynam odkładać do świnki skarbonki ;) i na jesieni kupię gadzinkom małą lodówkę tylko dla nich :-* będę spokojna że mają stałą temperaturę , skoro zimowanie jest niezbędne do ich prawidłowego funkcjonowania to muszę im to zapewnić za wszelką cene a tym czasem trzeba zająć się wybiegiem letnim bo najważniejsze że cała piątka zostaje u mnie :-*``
-
Bardzo dobre wieści! ;D
-
Lodówka to bardzo dobry pomysł..:)
-
Witam z wielkim bólem serca jestem zmuszona znaleźć nowy dom dla mojej odnalezionej żółwicy , nie jest to dla mnie łatwe ale niestety nie mam wyjścia :( Chciałabym żeby żółwica trafiła do kogoś doświadczonego z tego forum , do kogoś kto zapewni jej idealne warunki bo na prawde jest tego warta , przede wszystkim potrzebuje dobrze zabezpieczonego wybiegu z racji tego ze jest duża , silna i uwielbia się zakopywać waży ok 2,350kg jest w bardzo dobrej kondycji po zimowaniu bardzo energiczna ma ogromny apetyt jest bardzo oswojona i ufna , po 9 miesiącach pod ziemią ma jedynie trochę przesuszoną skorupkę i wymaga częstszych kąpieli , nie chcę za nią żadnych pieniędzy chcę ją oddać całkowicie za darmo dla mnie liczy się tylko to żeby znalazła jak najlepszy dom, kontaktowałam się w jej sprawie z pomocnikiem adopcyjnym ale jest już od dłuższego czasu kilka stepków do adopcji i niestety nie znalazły do tej pory nowych domów , a ja niestety muszę oddać ją jak najszybciej , jeśli jest ktoś kto mógłby ją przygarnąć i jest w stanie zapewnić jej idealne warunki bardzo proszę o kontakt na priv , nie chcę dawać ogłoszeń na innych stronach bo wiem że chętnych na jej przygarnięcie byłoby mnóstwo - zależy mi żeby trafiła tylko w doświadczone pełne miłości ręce!!!!
-
Chcę podzielić się z wami cudowną wiadomością- żółwiczka zostaje z nami :D stawałam na głowie i udało nam się pokonać wszelkie przeciwności ;D mam nadzieję że jej ucieczki już zakończyły się na dobre - niestety to wyjątkowo zawzięta gadzina i i nie zważając na konsekwencje musi dopiąć swego , nie ominie żadnej przeszkody musi ją przestawić po swojemu , co niestety nie zawsze kończy się dla niej dobrze :( zakopując się wzdłuż betonowego ogrodzenia tak tarła całą siłą o nie skorupką że zdarła sobie cienką warstwę tarczek w miejscu gdzie skorupka była przesuszona - nie było w tym miejscu krwi czy jakiejś rany ale zostało białe miejsce ( czy skorupka w tym miejscu może się zregenerować czy już zostanie jej taki biały ślad)? żółwiczka oczywiście całe dnie i noce spędza na zewnątrz , jest w świetnej formie(poza skorupką) ma ogromny apetyt ,siłę i energię :) nadaliśmy jej także imię Tośka ;D
-
skorupa się regeneruje, u mego gada tarczka nabrała właściwego koloru ale dopiero po 2 latach, ale skorupa była bardziej przetarta
-
joko masz pięknego żółwia - skorupa jest również śliczna :) widać, że żółw ma dużą namiastkę wolności i to jest najważniejsze.
-
Super wieści, że zostaje u Ciebie..:)
Ale zawzięta z niej gadzina, żeby dorwać się do wolności.... :laugh:
To przetarcie wydaje mi się, że z czasem powinno się zregenerować.
-
Stało się coś strasznego żółwica uciekła :'( :'( :'( :'( :'( myślałam że wybieg był pancerny spędzała na nim całe doby i przygotowywaliśmy się do zimowania- a jednak nie był zrobiła strasznie głęboki podkop i wydostała się na zewątrz :'( :'( :'( tak silnego i zawziętego żółwia jeszcze nie widziałam , przed 16 wyjeżdżałam z domu poszłam zajrzeć do żółwików - wygrzewała się na kamieniu pogłaskałam ją i wyszłam, wróciłam o 19 poszłam zamknąć ją w budce na noc jak zawsze a tu taka ogromna nora i żółwicy nie ma na wybiegu , gdyby nie ślady jej łap na piasku pomyślałabym że to jakieś zwierzę się do niej podkopało - ale wiem że ona jest do tego zdolna :( przeszukaliśmy całe podwórko i nic -ale robiło się już ciemno , od rana wznawiamy poszukiwania :( całą noc oka nie zmrużę :'( :'( :'( ogłoszenie już dałam bo jest duże prawdopodobieństwo że wyszła na drogę :(
Dodano 11.09.2015, 09:58:38 am
:D :D :D :D :D :D :D :D poszukiwania od 6 rano zakończone sukcesem . Dziś rano ślady były bardzo widoczne , poszłam za nimi - i tak jak podejrzewałam uciekła poza ogrodzenie ale na szczęście zakopała się tuż pod naszym domem . Zupełnie nie było widoczne miejsce zakopania bo piasek w tym miejscu jest bardzo suchy ale kopałam tam gdzie ślad się urywał :) była jakieś 30cm pod ziemia
-
Dobrze, że się znalazła..:) Ale z niej uciekinierka.
Pewno już sobie miejsca do zimowania szukała, jak tak głęboko się zakopuje.
Chyba na przyszły rok trzeba będzie pomyśleć o zabezpieczeniu dna jej wybiegu siatką, żeby nie musiała co rusz jej szukać i się denerwować.