Tołdi

[gosiunia]

Tak zaczął zostawiać jakoś pod koniec kwietnia, kiedy było zimno i padało jakiś czas temu trochę się o niego martwilam, ze może jednak go zabrać. Nie jadł wtedy tylko siedział w domku, ale wytrzymalam i jak tylko wyszło pierwsze słońce dumnie wylazł na zewnątrz.

[ankan]

No tak - ta końcówka kwietnia i majówka parszywe były..

A lamparcie też już puściłaś na wybieg w te ciepłe dni?

[gosiunia]

Jesli chodzi o lamparty, to jak najbardziej siedzą sobie grzecznie na wybiegu. Mam ogródek od wschodniej strony więc słono w zdanie tam grzeje więc praktycznie od 9 są na dworze.  Dziś nawet pozwoliłam by trochę zmoczyl je deszcz, ale ponieważ potem zaczął padać grad więc poszły do domu .

[Tośka]

Gosia pochwal się fotkami.Teraz korzystają żółwie ile mogą.

[oliwka660]

Tak! Wrzucić zdjęcia,  prosimy

[margherita]

Toldi na walizkach siedzi i pomalu sie w podroz do Wloch wybiera
no,co nikt nic nie pisze,to ja napisze

[an_na]

Bośmy nie wiedzieli ;)Tołdi się wygrzeje na stare lata!

[margherita]

musialam wyklepac,bo inaczej bym nie spala dobrze sloneczka duzo,za darmo to bedzie sie chlopina grzac ile zechce

[Tośka]

Ale chłopinie się udało!Do Włoch w słoneczko!

[gosiunia]

Czekał, czekał aż się doczekał 
Póki co spaceruje spokojnie po podwórku, czasem wpadające w odwiedziny do sąsiada

[Tośka]

To wędrowniczek z niego.Dobrze,że się pojawiłaś znowu na forum.Może jakies fotki Tołdiego i lampartów wkleisz?

[ankan]

Czasami na dobre poczekać trzeba dłużej..

[margherita]

kochani,Toldi dzisiaj pokonal pierwszy etap przeprowadzki szczesliwie z Gosiunia dojechali do jej mamy.zolwiatko podroz znioslo bardzo dobrze tam poczeka okolo miesiaca na moj przyjazd coz kawal drogi go jeszcze czeka 

[Tośka]

Bardzo fajnie.Tołdi nawet nie wie ,że zostanie Włochem

[margherita]

biedny Toldi na Italianca go przerobimy :laugh:dobrze ze zielsko takie samo ja w polsce