Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: marta23 w 22.02.2009, 12:10:55 pm
-
(http://www.imagic.pl/files//11611/./100_0272.jpg)
(http://www.imagic.pl/files//11611/100_0431.jpg)
(http://www.imagic.pl/files//11611/100_0270.jpg)
(http://www.imagic.pl/files/11611/100_0348.jpg)
---
Pozwoliłam sobie poprawić linki do zdjęć w ramach scalenia wątku
Beata
-
Mam małe pytanko jak twój żółw ma na imię (bez zdrobnienia) ??
-
no, teraz zdjęcie jest super!!!! ;D
-
to zależy bo na początku myślałam że to on wiec był toudi a teraz wiem że to ona więc nieraz mówie na nią lunetka
-
Dokładnie - super :) Jak się rzuca na to, dzikusek ;) po zimowaniu jest czy nie zimował?
-
no niestety nie zimowal bo nie moge mu zapewmic odpowiednich warunkow i boje sie ze sie nie obudzi a on jest czlonkiem mojej rodzinki wiec sami rozumiecie ;D
-
Każdy się boi na początku, ale to jest naprawdę dobre dla gadzika. Przemyśl to sobie i do następnej zimy może uda Ci się wszystko przygotować ?
Zimowanko na pewno przedłuży mu żywot, a i czuł się będzie lepiej
-
wie bardzo dbam o niego tylko niestety nie wiem ile ma lat bo nie jestem jego pierwsza wlascicielka ale wydaje mi sie ze jest w dobrym stanie?
-
Po zdjęciu nikt nie powie Ci jak wyglądają sprawy z jego nerkami ;) A zimowanie na pewno dobrze działa na nerki, wątrobe.. narządy mogą sobie odpocząć, co jest tak na prawdę bardzo ważne.
Skorupka wygląda w porządku, można by się na siłe przyczepić przyrostów, ale tak na prawdę jest ok :)
-
Możnaby odrobine pazurki przyciąć, aha i czemu on jest na szkle ??? tak z ciekawości pytam :)
-
pazurki juz przyciete mieszka w szkle tylko zima wiekszosc czasu spedza na wybiegu ;)
-
Na szkle :o ??? Przecież biedaakowi się łapki ślizgają, to jakby po podłodze chodził. Doprowadzisz go do zwyrodnienia stawu biodrowego, a to bardzo bolesna sprawa. Nie możesz mu kupić worka ziemi w sklepie ogrodniczym ???
Że na wybiegu to super, ale zimą skoro nie zimuje powinien mieć dużo podłoża, najlepiej ziemi / darni żarówke grzewczą no i obowiązkowo UVke.
-
zaróweczka jest i kora tez wiec nie ma obaw on jakos woli wolno chodzic nie wiem czemu
-
Ufff... poprawiłam co nieco, bo natrzaskałaś tych postów... :D Wiem że ten hosting mimo że dość dobry obsługuje się dość mało intuicyjnie, ale to na bok.
Żółwik fajny, duży dorodny osobnik. Dobrze że jada mniszki a latem ma wybieg. Jeszcze tylko zimowanko i będzie ok. Napisałaś że ma już korę w terrarium, więc dobrze bo razi widok jego łapek na tym szkle. Żółwie nie umieją chodzić po gładkim, ich nogi się rozjeżdżają i to jest dla nich bolesne i powoduje zwyrodnienia, a pozatym lubią kopać w podłożu. Podłoże pomaga też utrzymywać odpowiedni mikroklimat. Zwyczajna czysta ubita ziemia w terrarium sprawdza się bardzo dobrze. :)
-
Ciekawe bo mój poprzedni żółw też się zwał Toudi :)
-
ale nikomu go nie oddalas?bo ja go mam z odzysku :)
-
(http://www.imagic.pl/files//11611/./100_0446.jpg)
----
Poprawiono fotkę
Beata
-
Siema Marto! Super zolwisko tylko co ono robi na podlodze? ...a juz wogule mam nadzieje ze nie na parapecie :o!
-
A i postaras sie zapodac wiecej fotek. ;)
-
Dokłądnie, powiedz w jakich warunkach żyje twój żółwik, i czemu jest on na parapecie? ???
-
pewnie z tego samego powodu z którego w jego terra nie ma podłoża - żyje sobie żółwisko na szkle.....
-
Dobra juz tyle nie krytykujmy :P, Marto wez sobie do serca nasze uwagi i popraw zolwikowi pare zeczy, zacznij od podloza, zolwik nie wyglada zle ale w takich warunkach to jego stan zdrowia moze sie szybko zmienic na gorsze . Moja rada worek ziemi , ceramiczna duza doniczka , pare okraglych kamieni i napewno zolwik bedzie sie czul duzo lepiej.Moze jakas ladna tapeta z tylu i po bokach tera i jak na poczatek to juz cos. ;)
-
Myślę, że on się opala... 8)
Marta - jak długo go masz?
I czemu skoro w terra ma korę woli siedzieć na szkle? Rozgrzebuje tak korę? Może ma za cienkie podłoże?
-
ludzie mój żółwik jest jedyny w swoim rodzaju!jemu jest dobrze gwarantuje to wam i nie ma zdjęcia na parapecie przy żadnym oknie nie siedzi!kiedy nie chce być w akwarium to nie jest chodzi wolno tam gdzie mu się podoba pod moja opieką,nawet po balkonie!jest po prostu szczęśliwy co widać na zdjęciach!
-
Marta, nikt nie twierdzi, że Twój żółw jest nieszczęśliwy, czy że o niego nie dbasz.
Pojawiły sie pewne wątpliwości i się dopytujemy, nic w tym przecież złego.
Zrobisz oczywiście co zechcesz, moim jednak zdaniem nie powinnaś go puszczać nawet pod opieką po podłodze. Nie chodzi o to, że ktoś go nadepnie, czy drzwiami przyciśnie. Przy podłodze zbiera się najwięcej pyłków, kurzu, roztoczy, myte są detergentami, ktoś mógł przynieść na butach jakieś zarazki, najsilniej odczuwane są przy podłożu przeciągi itp, itd. Poza ty są śliskie i nie dają łapkom żółwia oparcia. W mieszkaniu, zwłaszcza zimą jest też za sucho - i lepiej aby żółwik przebywał w terra z podłożem trzymającym wilgoć. W innym razie - nawet mimo kąpieli będzie mu się łuszczyła skóra, a po dłuższym czasie może się odwodnić.
Ja swojego, szczególnie w sezonie grzewczym nawet kąpię w terrarium - żeby go przez wyciąganie nie narażać na zmiany temp. i wilgotności.
Balkon - jak najbardziej...:) Tylko też jakaś skrzynka, podłoże...a nie kafelki.
-
Na zdieciu widze zolwia , przy czyms podobnym do okna!!! Nie rozumiem czemu sie zloscisz , nie o ciebe nam tu chodzi a o tego biedaka co go w sloiku trzymasz. Padlo tylko pare sensownych pytan , a do szczescia mu jeszcze duzo brakuje, to nie zlota rybka by ja trzymac w akwarium, zreszta moje zlote rybki maja lepsze warunki jak ten twuj zolw. Szkoda ze masz takie podejscie do sprawy , tylko zolw na tym cierpi. Nie jestes pierwsza osoba na tym forum wypisujaca takie bzdury, zolw chodzi tam gdzie mu sie podoba..., pod moja opieka... bez obrazy ale ty to nazywasz opieka ? zerknij na foty innych terariow a potem popatrz na to w ktorym go trzymaz i sama wyciagnij wnioski. :-\
-
twoje za to wcale nie biegaja po panelach no wcale!
-
Marta, w ten sposób to na pewno konstruktywna dyskusja się nie rozwinie...:(
Poczytaj, popatrz, przemyśl sprawę ....może zamiast akwarium drewniana, otwarta od góry skrzynka... taka luźna propozycja....
Jeśli nie chcesz naszych rad, to przecież musu nie ma. Rozpoczęłaś jednak wątek i wstawiłaś fotki gadzinki to można przypuszczać, że chciałaś usłyszeć jakieś opinie. To opinie są jakie są. Możesz je wziąść pod rozwagę, albo dalej robić jak sama uważasz.
-
Wiem że czasem ciężko się opanować, ale za dużo emocji nikomu jeszcze nie pomogło. Darujmy dogryzanie kto ma lepiej a kto gorzej i co masz ty czego nie mam ja i vice versa. Zajmijmy się żółwiem bo o niego chodzi.
Marto fajnie że pojawiłaś się na forum i zadajesz pytania o opiekę nad żółwiem. To znaczy że jesteś otwarta i chcesz się więcej dowiedzieć o swojej gadzince. Ja wiem, że czasem zdjęcia nie oddają rzeczywistości bo np. raz się nam zdarzyło położyć żółwia na kanapie i akurat chwyciliśmy za aparat i cyk albo kiedyś nie wiedziało się o żółwiu wielu rzeczy i był trzymany w różnych nieodpowiednich miejscach ale z tego okresu zostało kilka zdjęciowych pamiątek. Dlatego wstawiając fotki trzeba wyjaśnić jeśli są nieaktualne albo przedstawiały chwilowe wydarzenie a nie mają nic wspólnego z rzeczywistą opieką.
Nie wiem dokładnie jak jest w tym wypadku, bo piszesz że jednak żółw ma jakąś żarówkę i podłoże w terrarium (akwarium) i że poza tym chodzi po podłodze. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, ankan napisała już wszystko ale dodam od siebie tylko jedno, może bardziej obrazowe nie wiem. Spójrz na łapki Twojego żółwia. Czy one są miękkie, giętkie i chwytne jak nasze? Nie, są toporne i prawie nieruchome zakończone grubymi pazurami na długich paliczkach. Spróbuj sobie wyobrazić że masz sztywne palce w dłoniach i chodzisz po ziemi wspierając się na paznokciach. Wyobraź też sobie że chodzisz w ten sposób po paneli, parkiecie czymkolwiek twardym lub śliskim. Mnie na samą myśl o tym bolą palce...
Hodując żółwie trzeba bardzo wiernie próbować naśladować ich naturalne środowisko. Nie są to zwierzęta domowe a stworzenia dzikie i bardzo silnie uzależnione od wpływu otoczenia. Ludzie lubią o tym niestety zapominać, patrząc na nie jak na psa, kota czy nawet drugiego człowieka. Ludzie nie rozumieją tych gadów. No bo trudno wyobrazić sobie zwierzę które jest aktywne 3 miesiące w roku, które kilka miesięcy spędza pod ziemią w temp. ok 5 stopni, które w naturze zmaga się z niedoborem wody i pożywienia i przystosowane jest do oszczędnego, wręcz ascetycznego trybu życia. Takie są właśnie żółwie, gady ciche, bezbronne i biorące za dobrą monetę to co im oferujemy, ale oferując im warunki niezgodne z ich naturą powoli, stopniowo wyniszczamy ich organizm. Taka jest po prostu ich natura i nie zna żadnych kompromisów.
Nie piszę o szczegółach, bo chodzi mi o to abyś zrozumiała samo podejście. O szczegółach możesz poczytać w wielu miejscach. Możesz też poczytać o kilku przypadkach żółwi, których nie udało się już uratować, niestety hodowca dowiedział się lub zrozumiał że był w błędzie dopiero gdy żółw był w agonii. Wtedy jest płacz i pytania co robić? A na ogół niewiele już można zrobić. Warto uczyć się na własnych błędach ale nie gdy w grę chodzi życie lub zdrowie czyjekolwiek. Czasem lepiej przyjrzeć się z boku żółwiowym tragediom, które nas otaczają w wielu miejscach. Jak niekiedy przeglądam niektóre zdjęcia to jestem w ciężkim szoku jak zdeformowane, zaniedbane i zniszczone mogą być niektóre żółwie. Niektóre nie przypominają żółwi. Nóż się w kieszeni otwiera... Wszystkie te tragedie można ująć ogólnie jako zbrodnie przeciwko żółwiowej naturze.