dzięki Agut

z tym kałem to miałam zamiar zrobić tak jak Ty piszesz, może tylko nieskładnie to opisałam

czyli procedura jest taka jak przy badaniu człowieka (moja mama jest pielęgniarką więc wypytałam o wszystko co i jak;) pozdrawiam
Dodano 20.08.2010, 12:09:22 pm
Kochani zadzwoniłam do Wrocławia do weterynarza (Gabinet Weterynaryjny "Vet - Spa" ul. Hallera 17 Wrocław - Krzyki)
i jesteśmy umówieni na przyszły tydzień

ależ jestem szczęśliwa

lekarz był bardzo miły... dłuuugo rozmawialiśmy i zna się na rzeczy
problemu z badaniem już nie mam, bo ze względu na to, że mam stepka już 19 lat i nigdy nie był odrobaczany to dr automatycznie zalecił jego odrobaczenie... mówił że żółwie pochodzące z lat 90-tych były masowo przemycane z Rosji i pewnie mój Tuptuś pochodzi właśnie z takiego źródła

strasznie to smutne, ale dr mówił że w tamtych czasach było to normalne, nikt nie myślał o tym skąd takie zwierzaki pochodzą, a tym bardziej nikt nie troszczył się o to, czy są odrobaczane czy nie

okropne to

w każdym razie w przyszłym tygodniu jedziemy z Tuptusiem na wycieczkę;) ależ jestem podekscytowana
