Przypiłowanie dzióbka jest niezbędne. Można to zrobić pilnikiem. Brzmi makabrycznie ale żółwika to wogóle nie boli, to tak jak z piłowaniem paznokci, to tylko listwa rogowa a nie żywe ciało. Spróbuj mu delikatnie przypiłować. Ja raz Tusiowi tak robiłam, nawet nie drgnął tylko zaczekał grzecznie aż skończę. Co prawda Tusiek nie miał nigdy problemów z przerostem ale w celach pielęgnacyjnych chcialam troszke wyrównać. To naprawdę nie sprawia problemu, nie bój się, Twojemu żółwikowi trzeba ulżyc bo napewno nie jest mu z tym wygodnie!