Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie stepowe => Wątek zaczęty przez: Elżbieta w 28.01.2007, 22:17:08 pm
-
szczerze robię to pierwszy raz i nie bardzo wiem jak, także jezli mi cos nie wyjdzie prosze badzcie wyrozumiali :) zamieszczam zdjęcie mojego Tuptusia i prosze o komentarze.Do tej pory wydwało mi się że w prawidłowy sposób odzywiam i zajmuję się moim żółwiem(przynajmniej tak wynikało z pewnych ksiązek) aż znalazałam te fantastyczna stronę i to forum.Prosze zerknijcie okiem na zdjęcie mojego pupila i ocencie jego stan zdrowia.Jak mi sie uda postaram sie zamieścić więcej zdjęć.
(http://images13.fotosik.pl/27/4fc64fc2cec4e09b.jpg) (http://www.fotosik.pl) i udało się :)
(http://images14.fotosik.pl/75/ad9ff6121dbed61b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Żółwik jest prześliczny!!! Tylko dlaczego on je truskawkę i sałatę?! Nie dawaj mu takich rzeczy! Dobrze, że odkryłaś nasze forum poczytaj czym karmić żółwia i jak go pielęgnować.
Jeżeli chodzi o stan zdrowia to oczka ładne, tylko przyrosty wydają mi się duże.
-
Ładny żółw, tylko czemu na podłodze i czemu złe jedzonko? tak to maleństwo fajne.
-
Dziekuje Wam seredecznie za opinie.Mam tylko jeszcze takie pytanko do Ciebie Agnieszko.Czy możesz napisać mi coś więcej o tych przyrostach(bądz podć jakiś link gdzie mogłabym znależć coś na ten temat) jakie być powinny,jak szybko powinny rosnąć itp.Z góry bardzo dziękuję :)
-
Przyrost to taki wąski paseczek. Najpierw jest jasny później ciemnieje. Prawidłowy przyrost praktycznie ledwo widać. Żółw powinien rosnąć wolno, gdy rośnie za szybko te przyrosty są szerokie. Powinny tworzyć coś takiego jak słoje drzewa.
-
Witaj Elu!
Ogólnie żółwik śliczny, ale widzę jednak kilka problemów:
1. Skorupka jest bardzo słabo wybarwiona, wręcz blada, oznacza to że Twojemu żółwiowi od bardzo dawna brakuje promieniowania słonecznego. Żółwie tego potrzebują. Zatem w terrarium powinien mieć świetlówkę/żarówkę typu Repti Glo 8.0 lub 10.0 a latem jeszcze lepie aby dużo przebywał na Słońcu. Bez tego jego skorupa zacznie się krzywić i deformować i ogólnie rosnąć dziwnie. Może też stać się miękka.
2. Drugi problem to tylne nożki. Trudno ocenić na sto procent po zdjecie pewnych rzeczy nie oddaje ale na pierwszym są wyłożone tak jakby miał problemy ze stawami. Napisz jak żółw chodzi. Powinien tylne nogi stawiac pionowo pazurkami do przodu a skorupę trzymac wysoko nad ziemią (równolegle do podłoża). Na drugiej fotce nożki też mu się rozjeżdzają ale to wina śliskiej podłogi (zdecydowanie nieodpowiedniej dla żółwia) więc cięzko powiedzieć czy na normalnym podłożu układałyby się ok.
3. Błyszczenie się skorupy. Na pierwszej fotce żółw się nienaturalnie błyszczy i nie moge się oprzeć wrażeniu że był wczesniej czymś wysmarowany, ale to tylko moje przypuszczenie, może akurat tak zdjęcie wyszło.
Tym niemniej dla jasności - skorupy nie powinno się smarowac niczym.
4. Truskawka i sałata, jak pisali inni forumowicze to niewłaściwy pokarm dla żółwia, ale to zapewne już wiesz. Książki o żółwiach w naszym kraju to ogólnie rzecz biorąc tragedia, ale i na świecie ta wiedza ewoluowała więc nie ma się co dziwic że u nas jest jak jest.
Przyrosty - rzadko można zaobserwować żółwia o idealnych przyrostach. Powinny być one cieniutkie, po wybarwieniu skorupy ledwo zauważalne. Mój żółwik miał dwa lata temu przykładowo gruby (ok 2-3 mm ) brzydki przyrost, po tym jak zaczał jesć wyłacznie chwasty i zioła obrazowo mówiąc "przestał rosnąć", przyrost zeszłoroczny jest niezauważalny. W naturze żółwie stepowe w ogóle bardzo wolno rosną, co jest poniekąd wymuszone krótkim okresem aktywności (ale i niskokaloryczną, nieomal jałową dieta). Jeśli zaś w hodowli są karmione owocami, mięsem i nabiałem to rosną jak szalone i nie ma się z czego cieszyć, niestety...
U Twojego żółwika przyrosty są nieco za duże, trudno powiedzieć na ile bo nie umiem sobie "zeskalować" rzeczywistych wymiarów zółwia w wyobraźni, ale jak pisałam bardziej mnie martwi ich bladość. Wszystko co możesz teraz zrobić to zapewnić mu właściwą dietę i warunki, wówczas powinien "zwolnić" i się wybarwić oraz ogólnie poczuć się lepiej. Niemal kazdy z nas popełniał blędy za które płacą żółwie.
Na szczęście skorupka Twojego żółwia nie zdeformowała się jeszcze zbyt mocno (widac lekkie piramidki) i nie opadła z tyłu. :)
-
Witaj Beato!
Dziękuję Ci za bardzo obfitą i wyczerpującą analizę zdjęć mojego pupilka.
Chciałabym wyjasnić kilka problemów.
1. Jesli chodzi o wybarwienie skorupki, na prawdę nie wiem dlaczego jest ona słabo wybarwiona ponieważ kiedy tylko mogę tzn .kiedy pogoda na to pozwoli, gdy na dworzu zrobi się już odpowiednio ciepło, wynosze żółwika na balkon aby w pełni mógł on korzystac z kapieli słonecznych.Często jest on także wynoszony na działkę , gdzie spaceruje sobie po ogrodzie.Także latem bardzo dużo przebywa na słońcu.
2. Jeśli chodzi o tylne nóżki Tuptusia to wydaje mi się (ale mnie może się tylko wydawac bo nie znam się na żówiach tak dobrze jak Ty) że z nimi wszystko ok. Otóż podczas chodzenia żółwik trzyma wysoko skorupę nad ziemią a tylnie nózki stawia pionowo pazurkami do przodu(tak jak opisałaś)Po prostu gdy żówik jest na słońcu wygrzewa się i wyciąga tylne nóżki najdalej jak może(własnie jak na zdjęciu)
3.Kolejny problem jaki poruszyłas to błyszczenie się skorupy.Zgadza się żółwik wcześniej był smarowany wazeliną a to dlatego że wyczytałam to w tych "madrych książkach"Zasugerowałam się tym , że zwiększy to jego elastyczność, eliminując mikropeknięcia a także uchroni go to przed porysowaniem i matowieniem.Jednak już wiem że nie nalezy skorupy żówia niczym smarować.
4.Musze się przyznać, że do tej pory źle karmiłam mojego pupilka, ale odkąd znalazłam te stronę i to forum powoli się to zmienia.
-
1. Jesli chodzi o wybarwienie skorupki, na prawdę nie wiem dlaczego jest ona słabo wybarwiona ponieważ kiedy tylko mogę tzn .kiedy pogoda na to pozwoli, gdy na dworzu zrobi się już odpowiednio ciepło, wynosze żółwika na balkon aby w pełni mógł on korzystac z kapieli słonecznych.Często jest on także wynoszony na działkę , gdzie spaceruje sobie po ogrodzie.Także latem bardzo dużo przebywa na słońcu.
Staraj się, aby jak najcześciej był na słońcu, a w terrarium miał odpowiednie oświetlenie, mapewno bedize lepiej
2. Jeśli chodzi o tylne nóżki Tuptusia to wydaje mi się (ale mnie może się tylko wydawac bo nie znam się na żówiach tak dobrze jak Ty) że z nimi wszystko ok. Otóż podczas chodzenia żółwik trzyma wysoko skorupę nad ziemią a tylnie nózki stawia pionowo pazurkami do przodu(tak jak opisałaś)Po prostu gdy żówik jest na słońcu wygrzewa się i wyciąga tylne nóżki najdalej jak może(własnie jak na zdjęciu)
Beata tylko zapytała, a raczej to taka nieśmiała sugestia, Skoro opisujesz, że ma wszystko prawidłowo ,tak jak mówi Beata to super, żółwik jest zdrowy
3.Kolejny problem jaki poruszyłas to błyszczenie się skorupy.Zgadza się żółwik wcześniej był smarowany wazeliną a to dlatego że wyczytałam to w tych "madrych książkach"Zasugerowałam się tym , że zwiększy to jego elastyczność, eliminując mikropeknięcia a także uchroni go to przed porysowaniem i matowieniem.Jednak już wiem że nie nalezy skorupy żówia niczym smarować.
Teraz już wiesz, że nie można smarować, rozwijają się wtedy bakterie i doroboustroje i ogólnie to nei pomaga a daje chwilowy efekt. A mądre książki to poprostu wywal, zima jest dobre na rozpałkę.
4.Musze się przyznać, że do tej pory źle karmiłam mojego pupilka, ale odkąd znalazłam te stronę i to forum powoli się to zmienia.
Strona i forum jest darmowe, tak jak i wszystkie informacje. Pozostaje Ci czytać i jeszcze raz czytać i głosić nowa prawde o żółwiach, wtedy będize wszystko dobrze u twojego pupila.
Powodzenia.
-
Naprawdę bardzo ładny żółwik!!! :D
-
Chyba trochę namieszałam. Teraz siedze na innym monitorze i skorupka Twojego żółwika nie wydaje mi się aż tak blada jak wtedy. Jeśli żółwik ma dostęp do Słońca (w lecie nie ma nic lepszego) to w porządku. Ogólnie skorupka jest ładnie wysklepiona nie ma widocznych garbów czy piramid, więc jest się z czego cieszyć.
Cieszę się że z nóżkami w porządku. Choć na zdjęciu tego nie widać wolałam zapytać.
;D
-
Nie widać, bo na jednym zdjęciu nóżki rozjechały się na śliskich kafelkach a na drugim żółw się przeciąga w słoneczku, ale jak wporządku to super.
-
Postaram się zrobić jakiąś fotkę podczas chodzenia, takze ocenicie sami:) A tak przy okazji chciałam zapytac czy Wasze pociechy podzas spożywania posiłku stoją na łapkach(tzn chodzi mi o to czy ich skorupa unosi sie nad ziemią ) czy może leżą sobie i wcinają.Bo zauwazyłam że mój żółwik zawsze jak je to leży.(czy to jest normalne?)Dokładnie jak na zdjęciu.
-
Tak, to normalne. Żółw je tak jak mu wygodnie. Mój Tusiek czasami leży, czasami stoi.
-
Mój żółwik trzyma pancerz nad ziemia właściwie tylko jak chodzi, a jak sobie przy czymś przystanie to sobie "siada", mysle że tak jak mówi Agnieszka - tak jest mu po prostu wygodniej
-
to dobrze, ż ewszystko z nim ok, nie się trzyma ciepło i niebawem znowu na wybieg, tylko patrzeć ciepła.
-
Zamieszczam jeszcze kilka fotek mojego Tuptusia.Tym razem prosze o wypowiedz na temat listwy rogowej.Wydaje mi się że jest ona znacznie przerosnięta.Tzn nie znam się na tym aż tyle ale widząc zdjęcia Waszych żówików widzę znaczną róznicę.I prosze napiszcie co moge zrobić , co mu podawac jeść aby mógł zetrzeć te listwę.Wiem że nalezy podawac twarde jedzenie(tylko jakie)marchewki nawet nie chce ruszyć.Aha i mam jeszcze takie pytanko gdzie moge dostac suszki dla żółwi(oczywiście oprócz sklepów zoologicznych) bo w moim mieście obeszłam chyba wszystkie i jak pytam o suszone roślinki dla żówi to oczywiscie robią dziwne miny.Z góry dziekuje za pomoc :)
(http://images20.fotosik.pl/6/d2a1a7cd99afe9c7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Piszesz, że zamieszczasz kilka fotek a mi się wyświetla tylko jedna. >:(
Listwa rogowa jest rzeczywiście przerośnięta, taki przerost się obcina lub piłuje, ja bym się obcięcia nie podjęłą, czasami nawet weterynarz potrafi krzywdę zrobić.
Zapytaj o suszki dla królików, często mają taki kład który dla gadzinek też jest dobry.
-
Ja też widzę tylko jedno zdjęcie. Ogólnie to żółw bardzo ładny.
PS. Przed chwilką oglądałem program o przemycie zwierząt, i było dużo o żółwiach. Z tego co widziałem transportowane do Polski byłe kleinmanni i horsfieldi. Naprawdę takie piękne z idealnym karapaksem żółwie. Pozdrawiam!!
-
oto kolejne fotki :) (sorki ale od razu nie miałam czasu aby zamieścić ich więcej)Czym karmicie swoje żółwie aby nie doprowadzić do tego aby przerosła im listwa rogowa?Agnieszko czy uważasz że to jedyne rozwiazanie
(http://images13.fotosik.pl/36/6b1fd33c5d4e4ff0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images13.fotosik.pl/36/d1c89e1d2aaa0277.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ja żółwie karmię zielskiem i mu nie przerasta.Podaję również sepię, co zapewne mu piłuję tą listwę rogową. Niektórzy uważają że tak zwany "papuzi dziób" , jest wynikiem szybkiego wzrostu żółwia.
-
Suszki i świerzy pokarm powinny dać dobre rezultaty. Wybierz suszki, które mają kawałki wymagające gryzienia.
No a w lecie to kwiaty mleczów, jak dajesz jakies listki nawet teraz to pognij go w warstwę, która postawi opór przy jedzeniu i możesz karmić z ręki, ja tak robiłe mi było ok. Żółwica ciągnęła wgryzała się i listwa była ładna.
A co reszta myśli o takim sposobie?
-
Przypiłowanie dzióbka jest niezbędne. Można to zrobić pilnikiem. Brzmi makabrycznie ale żółwika to wogóle nie boli, to tak jak z piłowaniem paznokci, to tylko listwa rogowa a nie żywe ciało. Spróbuj mu delikatnie przypiłować. Ja raz Tusiowi tak robiłam, nawet nie drgnął tylko zaczekał grzecznie aż skończę. Co prawda Tusiek nie miał nigdy problemów z przerostem ale w celach pielęgnacyjnych chcialam troszke wyrównać. To naprawdę nie sprawia problemu, nie bój się, Twojemu żółwikowi trzeba ulżyc bo napewno nie jest mu z tym wygodnie!
-
No a w lecie to kwiaty mleczów, jak dajesz jakies listki nawet teraz to pognij go w warstwę, która postawi opór przy jedzeniu i możesz karmić z ręki, ja tak robiłe mi było ok. Żółwica ciągnęła wgryzała się i listwa była ładna.
A co reszta myśli o takim sposobie?
Może i sposób dobry, lepsze spiłowanie. Dziób nie przerośnie przy dobrym pokarmie. Ja żółwiowi nie daję jedzenia z ręki, bo chcę mu zapewnić " naturalne " warunki. Żółw to nie pies, i nie chcę aby się do mnie przyzwyczaił (niestety tak jest, tylko mnie widzi to już biegnie ). Pozdrawiam
-
Może i lepiej ich nei przyzwyczajać, ale ja jednak uwązam, ż edobrze jak żółw traktuje właściciela jak innego osobnika i się go nie boi.
Przypiłowanie niezbędne, ale sposób z pokarmem na przyszłość też powinien zaradzić nadmiernemu przerostowi.
-
Wielkie dzięki za rady.Wczoraj się za to wzielam.Strasznie się bałam że mu zrobie krzywdę.Niestety mój żółwik nie siedział tak grzecznie jak Twój Agnieszko(chyba mu się to nie podobało)Zaczełam mu delikatnie piłowac dziobek, jednak miał bardzo duzy ten przyrost(nawet sobie z tego sprawy nie zdawałam)więc mój tata stwierdził że chyba lepiej będzie mu go delikatnie obciąć.Ja oczywiście nie mogłam na to patrzeć.Ale zrobił to bardzo delikatnie i profesjonalnie(obcinaczką do paznokci)potam oczywiscie mu go troszkę przypiłowałam.I wyglada zupełnie inaczej:)
-
No to super!!! Napewno żółwik czuje się o wiele lepiej. Zamieszczaj fotki bo umrę z ciekawości!!!
Gratulacje dla taty za odwagę! ;D
-
Może i lepiej ich nei przyzwyczajać, ale ja jednak uwązam, ż edobrze jak żółw traktuje właściciela jak innego osobnika i się go nie boi.
Mimo starań aby żółw się do mnie nie przyzwyczaił, stało się na odwrót. Zawsze jak mnie widzi podchodzi i się nie boi. Podobno greckie są takie "oswajalne"
-
Tak, greckie są "oswajalne", co nie znaczy, że się przywiązują czy oswajają, ale co najwyżej akceptują twoją obecność i się nie boją. Nie zapominajmy, że mowa ogadach a nie o psach. ;D ;D ;D
-
Dobrze powiedziane. 8)
-
Mimo starań aby żółw się do mnie nie przyzwyczaił, stało się na odwrót. Zawsze jak mnie widzi podchodzi i się nie boi. Podobno greckie są takie "oswajalne"
To chyba nie jest źle, że się nie boi, łatwiej mu przebywać w tera, bo nawet jak go kąpisze, to ma mniejszy stres.
Czekamy na fotki, no i oczywiście gratulacje dla taty za pewną rękę i silne nerwy.
-
Cieszę się że poszło dobrze, żółw na pewno odczuł ulgę. :)
Na przyszłość podawanie twardych, nierozdrabnianych liści powinno zapobiec przerostowi.
Mój żółw woli jeść z ręki bo jest mu tak wygodniej ale jak mu nie daję z ręki to też je. Ja jednak rzadko tak go karmię, zas słyszałam o przypadkach żółwi które się do tego przyzwyczajają i potem nie chcą tknąć czegoś bez podawania. Nie wiem czy Twój żółw byłby "podatny" na coś takiego ale należy z tym nie przesadzać :)
-
To prawda co napisałaś. Takie dosłowne udomowienie.. OKROPIEŃSTWO!
-
Wiadomo nie wolno przesadzać.
-
Elżbietko! Czekamy na zdjęcia żółwika po obcięciu dzióbka. ;D
-
Przepraszam ale chwilowo nie mam dostepu do aparatu,ale jak tylko go odzyskam to zamieszcze fotki:)
-
Poczekamy ale ciekawość mnie zżera, hehe. ;D
A co nowego u Tuptusia?
-
Na pewno wiele osób zaniepokoiło się skorupką żółwika no i tym, że jest na podłodze i tym, że je takie rzeczy.... Dlatego ja nie będę się na ten temat "produkować", bo ja sama jeszcze dużo nie wiem i uzupełniam swoją wiedzę. Ogólnie Tuptuś jest śliczny :)