Witajcie

Założyłam ten wątek aby Was informować na bieżąco jak się toczą, już wspólne losy Misia i Pysia
A więc zapoznawanie się żółwików rozpoczęłam około 3 dni temu na dość neutralnym gruncie dla obu

jednak dziś już je na stałe połączyłam (tzn włożyłam do wspólnego terrarium i już ich nie rozdzielałam)
Wbrew pozorom to Pysiek taki nieśmiały i powolny okazał się, jak na dzień dzisiejszy dominujący, może dlatego , że jest większy od Miśka. Jak zobaczyły się pierwszy raz około 3 dni temu to Pysiek troszkę podgryzał Miśka a On biedny chował się cały do skorupy. Następnego dnia Pysiek już na szczęście nie gryzł swojego kompana a jedynie go obwąchiwał, jednak pozycja Misia się nie zmieniła cały czas był schowany do skorupki. W końcu doszłam do dnia dzisiejszego

Troszkę przemeblowałam terrarium Misia żeby też nie czuł się za pewnie i włożyłam do Niego Pysia. Pierwsza reakcja Pysia to było zwiedzanie terrarium, jednak gdy dostrzegł w końcu Misia to ruszył w jego stronę, zaczął go obwąchiwać i na dzień dobry po Nim przeszedł. Misio był cały czas schowany w skorupkę, jednak gdy zobaczył,że Pysio wyjada z miski jedzonko to powędrował w Jego stronę, również zaczął go obwąchiwać najpierw po skorupce, później doszedł do Jego pyszczka i w tym momencie serce zaczęło Mi mocniej bić i tylko czekałam jak się ugryzą... ale na szczęście się tylko zaczęły obwąchiwać i zaczęli razem jeść



później się troszkę przepychali, wspinali, ale wszystko odbyło się w spokoju i zgodzie i mam nadzieje, że już tak zostanie



na szczęście obyło się od kręcenia główką, przejawów agresji z czego bardzo się cieszę



poniżej zamieszczam zdjęcia z dnia dzisiejszego

na jednym zdjęciu jak są zakopane to właśnie w taki sposób zasnęły jeden przy drugim, takie dwa Słodziaki


