Wygląda na to, że kwiatki i bez pomocy przeżyły mroźne noce

No i w końcu nadszedł dzień, kiedy to Tupek poznał świat zewnętrzny.
Teraz mam już pewność, szalony z niego żółw

Biegał jak poparzony. Co dziwne, całkowicie nie interesowało go rosnące wokoło jedzonko, albo przytłoczyło. Zainteresowały go natomiast mrówki, próbował nawet konsumować

Jak tylko złapał pierwsze pudełkowe promienie słońca

Uploaded with
ImageShack.usI zlekceważył przekąskę

Uploaded with
ImageShack.usZabrał się za ucieczkę

Uploaded with
ImageShack.usI biegusiem ku nowej przygodzie

Uploaded with
ImageShack.usŻółwiowy off-road to jego nowe ulubione zajęcie


Uploaded with
ImageShack.us