hej hej, no Maniek lubi pozować:D i jest przy tym bardzo fotogeniczny. Podejrzewam że to ON, bo jest bardzo ruchliwy, ale z drugiej strony ogonek ma schowany i czasem majta nim jak idzie, ale to rzadko. Ta zielenina to mi tak wpadła do miski i kolorystycznie fajne i wyglądało to zrobiłem zdjęcie
normalnie nic tam nie daję. A propos chuchania i dmuchania na żółwia to przypomniała mi się dyskusja o wystającej trawie z tyłka jak to jedni byli za wyciąganiem inni, że nie wolno. Otóż myślę, że lepiej pomóc gadzinie, ja osobiście byłbym wdzięczny za pomoc w tak niewdzięcznej sytuacji nie mogąc samemu sobie poradzić
Żółwie to twardzieli i jak to Malwa napisała, żółwie to jedne z najstarszych grup, więc nie tak łatwo je załatwić. Co do żółwia w Irlandii to sprawa jest podobna do żółwi czerwonolicych w Polsce. W okresie gdy jest ciepło żyją sobie spokojnie w naturalnym środowisku, ale gdy przyjdzie zima większość zamarza. pozdrawiam:)
Edit:Co do samej kąpieli to sam nie wchodzi do wody, a tak to mam pewne, się wymoczy i załatwi co trzeba
nie mam innej miski. Teraz w terra mam taką większą podstawkę z wodą, ale unika jej jak ognia he he. Raz była ciekawa historia jak to Maniek chodził po ogródku i zaczął kręcić się wokół oczka wodnego wyłożonego kamieniami. zaczął chodzić po tych kamieniach i o dziwo schodzić. Czekałem z interwencją, bo byłem ciekaw co zrobi. Otóż w końcu zjechał do wody tak jak się spodziewałem, ale zatrzymał się na kamieniu będąc jeszcze nad wodą. Dostał takiego sprinta przy wychodzeniu
prawie wyskoczył he he
Używaj opcji modyfikuj