Jest szyba docięta na wymiar, więc nic nie powinno się dziać. Chociaż jak łobuz będzie systematycznie wylewał wodę w rogu, to nawet odporna osb może się zbuntować
.
Kamil, bo u nas z tym wybiegiem to jest tak, że w większości występuje w charakterze mebla balkonowego.No owszem,cały czas coś tam się dzieje, to coś dosadzę, to coś poprzycinam, codziennie podlewam. No ale Podhalu bywa tak, że nikogo nie dziwi śnieg w maju. Tak więc gadzinowaty przebywa tam tylko jak sprzyjają ku temu warunki atmosferyczne (pierwsza noc na wybiegu prognozowana przełomem czerwca/lipca). A w tym roku jak na złość pogoda w kratę, tzn. jeden dzień lato 30C, drugi późna jesień 5-6C. Przy takich wahaniach temperatur bankowo czegoś by się nabawił.