No Basiu ale ja mowie o stawie a nie o terarium , a z tego co wiem nawet oczko wodne nie jest wystarczajaco duze , wiec jesli nie moge zapewnic wszystkiego tak jak trzeba to sie nie tykam. Po za tym u nas sa przypadki ze jesli ktos by sie dowiedzial ze mam stawek dla zolwi wodnych do by mi je przez brame w worku wrzucali , tak sie stalo u mojego kumpla , na koniec sam nie wiedzial co z nimi robic. Inny koles znowu bral wodniaki za darmo i dokarmial swojego kaimana co dowiedzialam sie juz po fakcie bo akurat mialam przyjemnosc poznac faceta, nawet sie zastanawialam jak on wyzywia te wszystkie gadziny bo mrozony krolik kosztuje ok. 10euro a 9 doroslych pytonow i kaiman troche zjedza, potem sie niestety dowiedzialam, ten sam koles jak mi sie wydaje wzucil do rzeki martwego 4metrowego pytona jak mu padl, i tez sie kiedys zastanawialismy co on z nim zrobil az pare tygodni temu nie daleko miejscowosci gdzie mieszka ten osobnik policja znalazla wlasnie weza w rzece . To jest koles od ktorego dostalismy tera wtedy jeszcze nic o nim nie wiedzielismy ale potem wszystko nabralo sensu. Do tego wszystkiego potrafil byc tak beszczelny ze poszedl do sklepu zakupic metrowego pytona za 150 euro ktorego zamowil , wlasciciela sklepu nie bylo wiec powiedzila ekspediece ze to ten 3 metrowy z wystawy ktory nalezal do wlasciciela sklepu mial go od malenkiego i waz kosztowal ok. 600-700 euro glupia niedoswiadczona ekspedientka mu go sprzedala, wszystko sie po tygodniu wydalo bo wlasciciel dowiedzial sie adres i imie kolesia i chcial go od nigo odkupic plus dac mu nowego weza zeby tylko mu go wzrucil , a ten debil ze predzej go wysle w kawalkach jak mu go odda.
Moze troche sie rozpisalam i pewnie jak zwykle nie na temat ale czysty przyklad jacy ludzie potrafia byc nie obliczalni.