Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Wiedza => Żółwie wodno-lądowe i inne => Wątek zaczęty przez: monikatar w 24.05.2009, 20:25:26 pm

Tytuł: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 20:25:26 pm
Trzy dni temu znalazłam żółwia na ulicu (naprawdę).  Jest u mnie w domu, już nawet sie przyzwyczaił, nie fuczy już za każdym razem gdy się zbliżam. Problem polega jednak na tym że on nic nie je. Skubnął raz sałatę i nic poza tym.
Jest bardzo aktywny, ruchliwy, bardzo zwinny więc chory chyba nie jest. Proszę o jakieś wskazówki co do jego karmienia. Nigdy nie miałam do czynienia z zółwiami.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: Basia w 24.05.2009, 20:48:44 pm
Idź na początek tej strony, a tam wszystko jest napisane i zdjęcia roślin są.
Daj mu jednak najpierw wody, bo może spragniony jest. Leje się letnią wodę do płaskiej miski na wysokość 1-2 cm. i wstawia się zółwia. Zrób to rano, bo teraz to on śpi pewnie.
No i czytaj dziś tę stronę, a dowiesz się wszystkiego.
Ciekawe skąd się wziął na tej ulicy, czy uciekinier, czy coś innego...
Wstaw jego zdjęcie, to uzyskasz tu wtedy więcej porad.
Odkąd masz żółwia to teraz masz dużo ważnych obowiązków do spełnienia, czasem są one bardzo trudne, no ale nie ma wyjścia  :)
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.05.2009, 21:17:56 pm
Pewno nawiał komuś z wybiegu....

Wykap go - tak jak Basia napisała. Temp. wody ok. 32 stopnie. Z pół godz. niech w niej posiedzi. Wystaw miskę na słońce, albo wstaw pod lampkę żeby woda nie stygła za szybko.
A żółwiowi nazbieraj roślinek polnych - jest ich cały full - mlecz, pokrzywa, babka, kończyna, tasznik, bratki, stokrotki, liście poziomek, malin, jeżyn, truskawek, wyka, gwiazdnica, przetacznik, pieciornik - fotki są w dziale "galeria".
A sałaty mu nie dawaj...
I wstaw fotki - bo nie wiadomo jaki to gat. żółwia. Żeby się nie okazało, że to wodny, który komuś z oczka zwiał, bo te się karmi inaczej.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 21:18:21 pm
Właśnie tak zrobiłam i się napił potem raz skubnął sałatę. Ale mam jeszcze jedno pytanie- Czy one tak jak np. węże zrzucają z siebie martwy naskurek na ciele i na skorupie? Bo jemu się tak dzieje - ze skorypy odrywają się takie przeżroczyste płatki a na suoże też coś podobnedo tylko pod spodem jest lekko zaróżowione ciało.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 21:20:09 pm
Czy nie widać mego żłwia? Wstawiłam zdjęcie.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 24.05.2009, 21:28:45 pm
chodz ci ozdjecie w awardze czy cos takiego bo z niego to na moje oko jest wodny ale z pewnoscia moge sie mylic poczytaj jak sie wstawia zdjatka w wataw
http://forum.zolw.info/pomysly-sugestie-skargi-problemy/umieszczanie-zdjec-na-forum-watek-scalony/ powodzenia ;D
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.05.2009, 21:32:21 pm
Wiesz co - strasznie słabo coś widać na tym zdjęciu. Zresztą nie wiedziałam, że to ten żółw.

Żółwiom schodzi czasem skóra - nieraz i płatami, ale z łapek i łebka. Zwykle jak jak ma za sucho. Pod spodem jest nowa, cała skóra - czy jakieś ranki?
Jak schodza łuski z tylnych łap - to niedobrze - moze coś mieć z nerkami.
Natomiast skorupa nie powinna się łuszczyć.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.05.2009, 21:46:06 pm
Wiesz co - tak na szybko nim się uporasz ze wstawieniem fotek - jakie żółw ma łapki - tylko zakończone pazurkami, czy ma jakąś błonę na tylnych pomiędzy pazurami?
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 21:49:37 pm
http://www.imagic.pl/files/view/12891/z%F3%B3w.jpg]
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 21:52:05 pm
Wstawiłam link do zdjęcia . Na łapkach ma pazurki. Z przodu 5 pazurków a z tyłu chyba 4. Tylne łapki są szersze niż przednie.
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 24.05.2009, 21:52:35 pm
wiesz co moim zdaniem to zolw zoltolicy (wodny) ktory potrzebuje calkiem innej diety  :-\
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.05.2009, 21:57:01 pm
Na bank wodno-lądowy. Żółtolicy albo żółtobrzuchy - jaki ma spód - zielony czy żółty.
Skóra mu się łuszczy i skorupa bo jest bez wody....Włóż go do miski z wodą.
On nie może siedzieć na dywanie.
I nie będzie jadł roslinek dla lądowców. Tylko ślimaki, krewetki, małe rybki. Z roślinek może być mlecz od czasu do czasu i roślny wodne np. moczarka.
Kurczę - to musisz kupić akwarium i mu urządzić częśćwodną i część lądową.
Duży jest - tak w cm?
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 21:59:45 pm
Ojej ja go nie trzymam w wodzie tylko chodzi sobie po mieszkaniu -od piątku- i co teraz :-[
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 22:01:44 pm
Jest duży chyba. Skorupa długości 21cm
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 24.05.2009, 22:03:02 pm
pod spodem jest żółty
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.05.2009, 22:03:37 pm
Niedobrze....:( Dlatego ta wysechł...A nie jadł - bo to nie pokarm dla niego...:(
Włóż go na razie do dużej miski z wodą - dziś już wiele nie zdziałasz. Jutro trzeba mu terra urządzić, bo na podłodze długo nie pożyje...:( I dać coś do jedzenia...Kup w zoologiku dla dużych ryb - nawet rurecznika, albo trochę małych gupików - na pewno to zje.

To ogromny jest....Kurcze będzie potzrebował wielkiego akwaterrarium.
Jak pod spodem jest cały żółty - to jest to żółw żółtobrzuchy.

U nas o wodniakach za dużo nie znajdziesz - zobacz sobie na www.terrarium.com.pl
Tu jest dobry artykuł o czerwonolicych - a ten Twój ma podobne wymagania:
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/trachemys-scripta-elegans-zolw-czerwonolicy-176.html
plus na www.zolwie.net - na forum i stronie głównej w dziale "żółwie ozdobne"
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 25.05.2009, 10:58:44 am
No to jazda z takim "znaleziskiem". Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko urządzisz i czy zamieszka u Ciebie. Może się da dowiedzieć, czy komuś z okolicy nie nawiał taki wielki agent, co?

Życzę powodzenia i tak jak wcześniej powiedziano- na tamtych stronach, co ankan zaproponowała powinnaś coś znaleźć. 
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: Beata w 25.05.2009, 11:17:48 am
Witaj :) Fajnie że zaopiekowałaś się żółwikiem. Jak zapewne się zorientowałaś czeka Cię spore wyzwanie. Na razie zrób tak jak radzi Ankan. Na naszym forum zasadniczo nie zajmujemy się innymi gatunkami żółwi niż lądowe, niemniej jednak są forumowicze, którzy mają doświadczenie z gatunkami wodno-lądowymi. Być może ktoś Ci coś doradzi.

Ew. zerknij tu: http://www.czerwonolicy.waw.pl 
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: gosia101097 w 25.05.2009, 16:21:12 pm
Kiedyś miałam żółwia wodno-lądowego też żółto brzuchy on je mięso żadnych warzyw zielsk ani nic takiego tylko gdy mojego dostałam (nazywał się Elvis) miała jakieś 3-4cm i jadł głównie mrożone krewetki jeżeli chcesz coś jeszcze wiedzieć pisz na PW
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: witia w 26.05.2009, 00:04:42 am
Ja miałem kiedyś żółwie wodne, czerwonolice i mówię Ci, że musisz go jak najszybciej wpuścić do wody, bo tylko w niej spożywają one jakiekolwiek posiłki. A tak poza tym to radziłbym Ci się rozejrzeć za kimś, kto już takie żółwia ma. Może zaopiekowałby się i Twoim. Taki żółw to mimo wszystko obowiązek, a jeszcze, jeśli nie ma się na ten temat żadnej wiedzy to ciężko... 
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: witia w 26.05.2009, 00:07:45 am
... teraz tak właśnie wpadło mi do głowy: może dobrze byłoby gdybyś w okolicy, w której znalazłaś żółwia rozwiesiła jakieś ogłoszenia- może znajdzie się i właściciel, który już za nim tęskni  ;)
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: monikatar w 26.05.2009, 12:27:03 pm
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Niestety ja nie mogę zająć się tym wspaniałym zwierzakiem.  Mam dwoje małych dzieci i nie miałam bym dla niego tyle czasu ile on potrzebuje.
Już w dniu gdy go znalazłam rozpytałam sąsiadów, osoby do której mógł należeć nie było więc zostawiałm wiadomość ale nikt po niego w poniedziałek nie przyszedł, więc poszłam tam jeszcze raz sama.
Okazało się, że u tych państwa na podwórku jest spore oczko wadne, Para żółwi tam zamieszkała. Poprostu uciekł. Poszłam tam z synem i zostawiliśmy go tam. Odrazu wskoczył do wody. Synek pożyczył mu miłego życia i pomachał na dowidzenia.
Może kiedyś kupimy żółwia lądowego:)
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: olika w 26.05.2009, 17:15:00 pm
jak mu sie w oczku znowu znudzi, to może Was ponownie znajdzie ;)
Tytuł: Odp: Znalazłam żółwia (wodnego)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.05.2009, 23:46:08 pm
Czyli jednak wielkolud z oczka nawiał...:) Dobrze, że tam wrócił...bo kilku dniach "na gigancie"...:)