Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Wiedza => Żółwie wodno-lądowe i inne => Wątek zaczęty przez: Chips w 20.12.2012, 11:27:35 am
-
Ostatnio skorupa mojego żółwia wodno-lądowego przykryła się czymś czarnym.
Dziś chcąc to zmyć mym oczom okazał się taki widok:(http://)
Prosze o szybką odpowiedź co się z nim dzieje!!!
-
Glony go straszliwie obrosły. Masz filtr? Woda jest czysta i zmieniana?
Na pewno to zielone trzeba sczyścić szczoteczką, a potem się okaże co jest pod spodem. Jeśli żółw był tak długo obrośnięty - to może być różnie, łącznie z możliwością infekcji grzybiczej.
-
Glony go straszliwie obrosły. Masz filtr? Woda jest czysta i zmieniana?
Na pewno to zielone trzeba sczyścić szczoteczką, a potem się okaże co jest pod spodem. Jeśli żółw był tak długo obrośnięty - to może być różnie, łącznie z możliwością infekcji grzybiczej.
Woda jest zmieniana co 2 dni, ponieważ nie posiadam filtr'a.
Boje się zrobić to do końca, wydaje mi się ze nie zmyłem glonów ale starłem skorupe.
-
A kto do takiej sytuacji doprowadził?
-
Niestety ale osobą odpowiedzialną za tą akcję jestem tylko i wyłącznie ja.
Wiem źle postąpiłem ale czasu się nie cofnie, nawet jakby się bardzo chciało.
Powiecie mi czy mam powody do zmartwień, i co mu/jej dolega.
Po nowym roku wybieram się do weterynarza, chce zapewnić mojemu
nowe lepsze warunki
-
zalosnie to wyglada :( az wiezyc sie nie chce w to co 2dniowe zmienianie wody ::) ale ok. wez dosc mieka szczoteczke do zebow i usun delikatnie ten nalot ze skorupki zolwia.dopiero potem bedzie mozna ustalic jak zaawansowana moze byc grzybica.wstaw fotki jak go umyjesz.
-
Czegoś nie rozumiem. :-\ Jeżeli coś jest nie tak, to ruszaj się i galopem do weterynarza. Nie wiem na co czekasz. Nie wkręcałbym, że żółw co 2 dni ma wymienianą wodę, bo taki zarost glonami uzyskuje się tygodniami- nie przez 2 dni. Nawet jeśli co 2 dni wymienianą ma wodę, to gratuluję zainteresowania się swoim zwierzakiem. Trzeba wymieniać wodę z zamkniętymi oczami, by przeoczyć, że coś się zaczyna ze skorupą dziać.
-
Dodam tylko, żebyś poszedł do weta od gadów, który będzie się potrafił zająć (tu raczej prawdopodobną) grzybicą pancerza - masz szczęście, w Bytomiu przyjmuje również w soboty, niedziele i święta lek. wet. Katarzyna Wilk (http://www.terrarium.com.pl/zobacz/bytom-katarzyna-wilk-zweryfikowany-678.html). Nie czekaj do 2013!
-
I co z żółwiem?
-
Nic , chips olał sprawe..
Gdyby był u weta by napisał a loguje sie często, dzis też był.
Może za duzy wydatek! :(
-
albo zolwi wyzdrowial (w co troche watpie) ::) albo problem dla wlasciciela problemem nie jest....szkoda gadziny :(
-
Nie ma takiej opcji margherita. Żółw nie wyzdrowiał.
Chodzi o to tylko że jego nie boli !
Akurat zwracam uwage na logowania chipsa...i wiem że sprawe olał..
-
Nie wiadomo, trochę mu wcześniej natarliśmy uszu, więc może się po prostu obraził. A z żółwiem już dawno poleciał - mam nadzieję..
-
Nie ma takiej opcji margherita. Żółw nie wyzdrowiał.
Chodzi o to tylko że jego nie boli !
Akurat zwracam uwage na logowania chipsa...i wiem że sprawe olał..
moze byc nam przykro tylko z powodu gadziny :( jaka obcje by nie przyjol,wyglada na to ze jego wlasciciel nie ma najmniejszej ochoty poinformowac nas o stanie zdrowia gada na dzien dzisiejszy.... :(