Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Wiedza => Żółwie wodno-lądowe i inne => Wątek zaczęty przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 22:16:12 pm

Tytuł: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 22:16:12 pm
Cześć ludzie, dziś zakupiłem dwa żółwiki w sklepie zoologicznym, tu są zdjęcia jednego z nich z którym mam problem:
(http://iv.pl/images/37750934329283803307.jpg)
(http://iv.pl/images/15807199392967094638.jpg)

Otóż, sytuacja jest taka, żółwie są dwa, kupione w tym samym sklepie zoologicznym. Jeden jest żwawy, ma apetyt i w ogóle wszystko jest fajnie. Drugi natomiast (ten na zdjęciach) siedzi cały czas na wysepce, cały czas ma zamknięte oczy, nawet przy pływaniu. Stał się również temu drugiemu nieszczęśliwy wypadek, trzymałem go na dłoni i ktoś mnie przestraszył przez co spadł mi na stół z wysokości no niecałego metra. Pływa on normalnie tylko że ma cały czas zamknięte oczy.
Dodam że, w akwarium mam filtr, grzałkę, temp. 25*C, żółwie mają kupione wapno, witamine D3, karmę granulowaną z białkiem, suszone robaczki. No i są pod zwykłą świetlówką. Tylko dziwne, że jeden z żółwi zachowuje sie normalnie, a drugi ledwo żyje.. Prosiłbym o szybką pomoc..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 21.03.2014, 22:52:49 pm
Witaj,
to żółwik żółtobrzuchy. Tego typu problemy z oczami mogą oznaczać niedobór witaminy A lub infekcję bakteryjną - w obu przypadkach odpowiednią suplementację i/lub właściwą maść najlepiej dobierze weterynarz. Skąd jesteś, doradzimy gadziego specjalistę.

Druga sprawa, to poprawa warunków - żółwiki powinny mieć zdecydowanie więcej wody, nad wyspą punktową żarówkę grzewczą aby mogły się na niej całkowicie osuszyć i wygrzać, do tego wskazana jest świetlówka UVB 5%. Ich dieta nie powinna składać się z granulatów ani suszonych robaczków, ale z wielu urozmaiconych świeżych składników, więcej informacji znajdziesz tu --> http://www.zolw.info/hodowla/zywienie/zywienie-zolwi-wodno-ladowych-trachemys-scripta i tu--> http://www.terrarium.pl/topic/159019-lista-podstawowych-pokarmow-dla-zolwi-wodno-ladowych/.
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 22:58:20 pm
Jestem z Kluczborka, wody jest.. tyle..
(http://iv.pl/images/94578737300445589060.jpg)
Teraz wstał i sie troche rozciąga, przetrwa jakoś do jutra?
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 21.03.2014, 23:12:36 pm
Najbliższego lekarza weterynarii od zwierząt egzotycznych (polecanego na terrarium.pl) masz chyba dopiero w Opolu, tu masz linka --> http://www.wet.opole.pl/index.php/zespol/98-jacek-iwaszkiewicz.

Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 23:13:33 pm
Zwykły weterynarz nic nie poradzi? Nie mam warunków żeby udać się do Opola czy gdzieś dalej..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 21.03.2014, 23:21:27 pm
Jeśli nie masz możliwości pojechać, to możesz spróbować zwykłego weta. Jeżeli to rzeczywiście tylko infekcja albo niedobór witamin, to zwykły wet zaradzi. Gorzej, jeżeli żółwik ma obrażenia po upadku albo jeszcze co innego jest przyczyną..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 23:24:28 pm
Czyli do wysepki dokupić żarówkę UVB? Teraz póki co moge gasić im światło na noc? I czy gdy będę miał już UVB to moge ją gasić na noc?
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 21.03.2014, 23:30:20 pm
Na noc zawsze wyłączamy wszystkie źródła światła, tak grzewczą jak i UVB. I tak, świetlówka UVB by się przydała.
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 21.03.2014, 23:33:46 pm
Okej dziękuje, poradzi sobie jakoś do jutra? I mam pytanie, jeżeli np. żółw obróci sie do góry nogami to są jakieś konsekwencje tego?
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 21.03.2014, 23:42:18 pm
Trzeba za niego trzymać kciuki, musi sobie poradzić.. za wiele nie możesz o północy zdziałać.

Jeżeli żółw się obróci na grzbiet w wodzie, to musi mieć dostatecznie głęboko, aby nie mógł w niej leżeć jak w kałuży, ale po prostu móc z tej akrobacji wypłynąć z powrotem na plastron. W przeciwnym wypadku może się zwyczajnie utopić.
Natomiast obrócenie się na grzbiet na lądzie będzie niebezpieczne o tyle, o ile będzie długo trwało (i tu również, na prawidłowym, chropowatym lub zbitym podłożu żółw powinien móc się obrócić z powrotem samodzielnie) - i tu groźne będzie odwodnienie, przegrzanie lub uduszenie (następujące w wyniku przygniecenia płuc, które są umiejscowione na górze skorupy, przez narządy wewnętrzne).
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 22.03.2014, 00:15:12 am

semiramido , bo jeszcze jest taka sprawa co do tej UVB, w sklepie mi polecono w zamian tego smarowac co tydzien ich skorupe witamina d3, co mam wiec robic?
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 22.03.2014, 00:23:27 am
Smarowanie skorupy nic tu nie da, wit. D3 żółwie sobie same wytworzą w skórze pod wpływem promieniowania UVB właśnie. Ma to jednak zasadnicze znaczenie dla prawidłowej gospodarki wapniowej (bez D3 żółw go nie przyswoi), problem oczek raczej nie jest z tym związany.

Aha, a skorupy nigdy niczym nie smarujemy, jedynie na wyraźne zalecenie znającego się na gadach specjalisty.
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 22.03.2014, 16:21:59 pm
Bylem dzis u weterynarza stwierdził brak witaminy A, niestety kazał nam samemu mu ją podać, więc probowałem najpierw na pokarm ale on go nie tknął, potem wziąłem na palec i probowalem wepchać mu do pyszczka ale nie wiem czy sie udało, i co teraz, podać mu jeszcze raz czy czekać? Mówił że mała dawka raz na tydzien.
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 22.03.2014, 17:00:39 pm
Jeżeli udało Ci się otworzyć mu pyszczek i wkroplić z palca witaminę do gardła, i żółw tego nie wypluł, to dawka została podana. Trudno jednak ocenić, czy ją podałeś, skoro sam nie jesteś pewien. Jak to wyglądało?

Jakby co, witaminę najlepiej podać zakraplaczem bezpośrednio do paszczy. Problemem może być jedynie otwarcie dzióbka - złap żółwia lekko, ale pewnie za głową, unieruchamiając ją, i palcem delikatnie naciśnij w kierunku "dopychającym" i "w dół" na punkt pośrodku dolnej szczęki. Ilustracje na stronie --> http://www.tortoise-protection-group.org.uk/site/162.asp lub --> http://www.zelvy.wbs.cz/Nejcastejsi_dotazy_a_odpovedi.html (na dole).
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 22.03.2014, 17:04:08 pm
Otworzyłem mu lekko pyszczek i wlozylem dalem mu do srodka, tak mi sie wydaje.
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 22.03.2014, 17:05:48 pm
To w takim razie kolejna dawka za tydzień. Kciuki dalej trzymam za tego maluszka..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: joanna27 w 23.03.2014, 00:06:23 am
Weź pod uwagę jeszcze jedno, żółwie takie jak Twoje rosną szybko i będą spore. Dla dwójki minimalne akwarium to 300l. Dieta całkowicie do wymiany :) Najlepsze są naturalne pokarmy (ślimaki, ryby w całości, dżdżownice, dla malców ochotka i wszelkie larwy) to tylko przykładowe pokarmy. Dieta musi być urozmaicona i bogata w wapń
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: alpin_ w 23.03.2014, 14:36:18 pm
Zacznijmy od tego, że masz 2 kapselki które są w nowym miejscu i są strasznie zestresowane. Aklimatyzajca może potrwać nawet parę miesięcy. Dlatego na razie nie przyjmują pokarmu. Ogólnie gady ze sklepów przeważnie są w opłakanym stanie i chore. Poziom wody dla takich maluszków to 10-15 cm jak są małe to jeszcze za dobrze nie pływają. Żarówka grzewcza to podstawa i UVB teraz podam Ci nowe oznaczenie tych żarówek bo starych już się nie używa Reptile uvb 100 13W To 13 wattów jest bardzo ważne, nie daj sobie wcisnąć mocniejszej bo poparzysz gady. 24-26 W stosuję się u agam lub lądowych gdzie wisi w miarę wysoko i ma większy promień działania. Na te oczka to jak pisała semiramida to albo avitaminoza lub od syfu w wodzie. Możesz podać wątróbkę albo serce wołowe w małych ilościach. Co do malca który zaliczył lot to przydało by się prześwietlenie bo przez skorupę nie zobaczysz czy nie ma urazu wewnętrznego. Tyle zachodu z maluszkami które można kupić od 30 pln. A to dopiero początek :) Teraz są malutkie i sweet ale zaczną rosnąć trzeba będzie kupić akwa 300 l i filtr który to pociągnie cena to minimum 600 pln :) No i jeszcze może okazać się, że przestaną się tolerować i trzeba będzie je rozdzielić, czyli 2 akwaria i dwa filtry :) Nie wiem czy masz świadomość do jakich wymiarów i jak długo żyją te piękne gady ?
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 25.03.2014, 19:21:26 pm
Niestety z żółwiem jest coraz gorzej, już  nie jest w stanie samodzielnie pływać bo obraca się do góry nogami. Wczoraj znów probowałem podać mu witaminę i się udało..
 

Dodano 25.03.2014, 19:59:07 pm
Wydaje mi się że jedyne co jestem w stanie im zapewnić to godną śmierć w dobrych warunkach, żółwie mają obecnie wszystko. Filtr, grzałkę, odpowiednią temperaturę, odpowiednią ilość wody, żarówkę UVB też mam..
Byłem dziś u tej pani w zoologicznym która mi je sprzedała, jedyne czego się od niej dowiedziałem to w jaki sposób sprowadza ona swoje żółwie. Jeździ na giełdy i kupuje je w skrzynkach w których jest po 500 żółwi albo i więcej, więc warunki mają beznadziejne. Ponadto u niej w sklepie z tego co zaobserwowałem to też nie ma odpowiednich warunków, a żółwie u niej chorowały już od dłuższego czasu bo u jednego z żółwi jest już praktycznie stan przedśmiertny. Będę o nie walczyć do końca, lecz nie mam warunków żeby pojechać gdzieś dalej do weterynarza od gadów. Przynajmniej mam nauczkę, że zwierzęta powinno kupować się z dobrych hodowli, a tych ludzi którzy sprzedają je w taki sposób powinno się karać. Obstawiam że 4/5 żółwi w tych skrzynkach są poważnie chore, u hodowcy tak jak i u sprzedawcy żyją w okrutnych dla nich warunkach, a sami sprzedawcy nie mają o nich zielonego pojęcia.
Będąc u tej pani z zoologicznego dostawałem od niej liczne porady, że trzeba smarować skorupę witaminą D3 i w ogóle, zapewniała mnie że wydatki skończą się przy 150zł. Zostałem chamsko oszukany, a moja rodzina i ja sam nie mam na tyle pieniędzy żeby kupować coś droższego, więc kupuje to na co mnie stać, a aktualne mają wszystko potrzebne do życia. Będę starał się je jakoś wykurować, lecz w tego jednego naprawdę wątpię bo wystarczy że w nocy wejdzie do wody i już koniec jego żywota, gdyż od razu w wodzie przewraca się na brzuch.
Dziękuje za wszelkie porady, mam nadzieje że żółwie przeżyją, a jeśli nie, to mam nadzieje że umrą w dobrych warunkach. Jest mi bardzo przykro, że ludzie tak potraktowali te zwierzęta i w dodatku sprzedają nam praktycznie "trupy" do domów.
Jest to nauczka dla mnie i przestroga dla reszty..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: alpin_ w 26.03.2014, 10:53:30 am
Bez wizyty u weta się nie obejdzie. Ten który się obraca właśnie Ci umiera :(  Tak jak mówisz, w nocy jak się obróci to po prostu się utopi, straszna śmierć. Nie będę Ci tu czarował w tym stanie w którym są oby dwa osobniki nie ma szans na wyciągnięcie ich do zdrowia i umrą. A teraz na przyszłość jak byś chciał jeszcze jednego żółwia, jak nie masz warunków to dwa odpadają!!! Podstawa to już szkiełko docelowe min. 200 l jak masz kapsla to zalewasz 10 cm wody. Z biegiem czasu (lat) po prostu dolewasz wody do docelowego 200 litrów. Możesz kupić używane akwarium, ale jest ryzyko bo nie znasz jego historii, a nikt by nie chciał żeby mu 200 litrów wody zalało pokój, mieszkanie więc lepiej zainwestować w nowe. Podstawowe oświetlenie to lampka z żarówką grzewczą i UVB no i wyspa, korzeń, kamień coś na co żółw będzie mógł wyjść ponad powierzchnię wody i się wygrzewać. Resztę możesz doczytać na tej stronce, zolwie.net i terrarium.pl
Czytaj, dowiedz się o danym gatunku jak najwięcej, kup sprzęt potem żółwia. W razie problemów masz wskazane portale.

PS. Teraz żółwi nie powinno się kupować, ponieważ temperatura na to nie pozwala, chyba, że posiadasz odpowiedni transporter do tego.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 27.03.2014, 14:01:09 pm
Strasznie smutne wieści. Wygląda na to, że żółwiowi jednak dolega znacznie więcej niż niedobór witaminy A. Mam nadzieję, że wspólnie z wetem uda się uratować maluszka. Piszesz jednak o ciężkim stanie obu żółwi, czy drugi też zachorował?
Słysząc o takich warunkach w sklepie to po prostu ręce opadają.. i nawet nie bardzo jest gdzie to zgłosić, żeby nastąpiła odpowiednia reakcja. :/
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: jedrzej20 w 31.03.2014, 14:31:15 pm
Cześć, nie wchodziłem kilka dni bo.. nie mogłem się pozbierać po tym wszystkim. W piątek rano jeden z żółwi, ten który był w takim beznadziejnym stanie umarł..
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 31.03.2014, 15:01:49 pm
Cześć, nie wchodziłem kilka dni bo.. nie mogłem się pozbierać po tym wszystkim. W piątek rano jeden z żółwi, ten który był w takim beznadziejnym stanie umarł..

Bardzo Ci współczuję, musisz się trzymać!!  :'(  :( :(
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: hary w 31.03.2014, 19:00:50 pm
 :(bardzo mi przykro, trzymaj się,pozdrawiam
Tytuł: Odp: Prośba o pomoc :)
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 05.04.2014, 16:38:45 pm
Bardzo mi przykro.. Pozostaje życzyć dużo zdrowia drugiemu żółwikowi.