To prawda. I z tego co zaobserwowałam to są bardziej ruchliwe niż lądowe. Może tak mi się tylko wydaje bo mam Stefankę dopiero od października i taka pora roku że ona więcej śpi niż chodzi. A moje czerwonolice spały tylko w nocy w tym samym czasie co ja
I bardziej na mnie reagowały, bo jak podchodziłam to były zainteresowane, a Stefa albo na mnie wogóle nie zwraca uwagi albo się chowa w skorupkę. Chociaż ostanio może zaczyna się troszkę "oswajać" (o ile u żółwia to możliwe) bo wyciąga głowę i się nie mnie patrzy.