Żółwie wodne niezbyt chętnie polują na ryby, zwłaszcza te które są karmione przez człowieka. Najczęściej żółw się żywi padliną. To jest mały żółwik żółtobrzuchy, są to dość spokojne zwierzęta.
Czy żółw nie nurkuje po jedzenie, czy cały czas ma problem z zagłębieniem się? Jeśli problem jest permanentny, może to oznaczać nawet zapalenie płuc.
Serdecznie radzę karmić żółwia zawsze w odrębnym pojemniku. Dzięki temu oswoi się z człowiekiem, nie będzie się wyrywać wiedząc że zaraz dostanie papu. A i najważniejsze - niezjedzone resztki nie będą się rozkładać brudząc tym samym wodę. Żółwie są wrażliwe na czystość środowiska, zwłaszcza takie malutkie.
Wracając do tematu ryby: mam dużo żółwi wodnych i mieszkają one w oczku wodnym z innymi rybami. Żadnej rybki jeszcze nie zaatakowały. Jak wrzucam świeżą rybę, to zawsze pokrojoną z ościami i innymi bebechami, by kilka żółwi na raz mogło się najeść. W Twoim przypadku radziłbym pokrojenie tej mrożonej stynki na mniejsze kawałeczki i podetknięcie ich pod nos.
Brak żarówki UVB to kardynalny błąd i powinien on być szybko naprawiony. Żółw bez tego nie przyswaja wapnia, a tak małe zwierze może po prostu zdechnąć.
Sugeruję karmienie żółwia przez najbliższy czas rybami z ośćmi (jest to źródło wapnia), lub podawanie zmiażdżonych ślimaków. Świetnym źródłem UV jest słońce - można żółwika wstawić do miski z wodą wraz z dużym kamieniem na balkon i parapet.
Pozdrawiam