Zgadzam się, ale znowu nie do końca. Miałem się już nie odzywać, ale skoro pojawiły się kolejne argumenty to ja też mam swoje:
1) w naturze czyhają na zwierzęta różne zagrożenia i większość też gnie przed czasem, pomimo że odżywiają się "idealnie",
2) bądźmy realistami, większość osób która trafia na to forum właśnie jest po zakupie żółwia - i co dowiadują się, że jak nie mogą teraz wydać 2.000 pln i urządzić terrarium, o którym nie mieli do tej pory pojęcia, to lepiej, żeby sobie odpuścili i lepiej w ogóle nie kupowali - a sklep zoologiczny nie przyjmie zwrotu, dziecko powie - jak to

Także sorki, ale tak to nie działa. Nawet moja żona powiedział, żebym lepiej sobie dał spokój z tym Forum, skoro za każde odstepstwo, od tego co Wy uznajecie za słuszne, jest gromione i krytykowane z wielu stron,
3) nie pisałem - wrzucić do miski i jakoś przewegetuje, pisze tylko, udzielajcie prosze rad po ludzku i zrozumcie, że nia każdy wyda tyle pieniezy i będzie potrafił to sam wszystko zrobić, a najczęściej jest już po zakupie zółwia, więc pomagajcie a nie krytykujcie !!!
4) Zgadzam się z Krzychem Ś, że niektózy powtarzają te same frazesy, niezależnie czy pasują, a można doradzać jak najlepiej to wszystko ogarnąć dając jakieś opcje - spróbuj tak lub tak, tak by było lepiej, a tak zaledwie wystarczająco,
5) uczcie dzieci sadyzmu i nie dziwcie się później, że będą wobec Was agresywne, a wobec zwierząt okrutne ... Tak chcecie wychowyać koljne pokolenia ?
Może ja powinienem teraz powiedzieć, że jak Ktoś nie umie radzić, jak nie karmić "żywymi stworzeniami" to wogóle nie powinien dawać rad ?
A jak nie potrafi nauczyć dziecka być dobry to nie powinien mieć dzieci ?
No i co teraz - pewnie mnie wywalicie, bo tu nie pasuję, ale powiedziałem Wam szczerze i nie żałuje.
Mam nadzieję, ze coś trafi i pomoże, głównie rodzicom, którzy właśnie trafili na o forum, bo kupili wczoraj żółwia i właśnie się zorientowali, ze wpadli jak śliwki w ... kompot ...