Witam wszystkich!
Nigdy nie zdarzyło mi się pisać posta na tym forum, jednak od jakiegoś czasu (+/- roku) śledzę je. Niedawno wraz z siostrą dostaliśmy od cioci żółwia czerwonolicego, 10-latka, który owe 10 lat spędził w plastikowym akwarium z palemką (szok, wiem). U mnie w domu dostał dziś 150-litrowe akwarium, które będzie już docelowe. Wiem, że powinno być przynajniej 200 ale nie mam miejsca w pokoju, a lepiej żeby był w takim niż w 20x20cm w którym nie mógł się obrócić

. Niestety UVB jeszcze nie ma, nigdy nie miał a ja nie mam już pieniędzy, ale w najbliższym czasie je zdobędę na rozdawaniu ulotek (taki już los 16 latka

). Ma lampkę grzewczą. To są mniej więcej jego warunki teraz.
Może nie jest perfect, ale nie jest najgorzej. W każdym razie chodzi o to, że żółw jest ospały (wcześniej pomimo warunków był energiczny i zdrowy. Siostra mówi, że musi się przystosować do nowego miejsca i to dlatego. Dodam, że temp. w pomieszczeniu wynosi 20 stopni, a w akwa 30. Pozdrawiam.