Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Beata w 13.10.2006, 20:24:28 pm
-
Co sądzicie o robieniu żółwiom okresowo głodówek?
Z jednaj strony w naturze żółwie jedzą ile chcą i kiedy chcą ale z drugiej strony niewykluczone że na jałowym stepie mają czasem problemy ze znalezieniem pokarmu, za to na pewno mają więcej ruchu.
Ja czasem próbuje głodzić żółwia jak jest w terra ale mam wrażenie że jest rozczarowany i nieszczęśliwy gdy podchodzi a tu zamiast garści ulubionych roślinek jest pusto albo jakieś suche "paprochy" leżą... i czasem miękne i dam mu pare listków. Potrafi sie wymownie położyć na talerzu i patrzec na mnie... ;)
Ogólnie staram się go głodzić w takie dni gdy widzę że jest ospały i nie ma za bardzo apetytu, w sezonie kiedy jest na wybiegu jest to siłą rzeczy niemożliwe.
-
Żółw powinien mieć jeden dzień głodówki raz w tygodniu, czy nam sie to podoba czy nie! Zapobiega to otłuszczaniu się narządów wewnętrznych.
-
I nie okresowo tylko raz w tygodniu. ;D Koniecznie
-
najbardziej otłuszczaniu zapobiega dużo ruchu ale różnie z tym bywa. co do głodówek ja mam inną metodę - zostawiam samo suche sianko za którym zbytnio nie przepada i zje dopiero kiedy jest BARDZO głody czyli rzadko :D ale jednak kiedy naprawdę zgłdonieje to i to podskubie więc się nie martwię. zimą te okresy nieco wydłużam skracam dzień i obniżam nieco temperaturkę ale na jego ego niewiele to pomaga posiedzi nagrzeje się i znowu przemeblowanie albo pokonywanie po raz 999999 tego samego kamienia a potem próba jego połknięcia :D jak się zmęczy i ochłodzi znowu pod lampkę ;)
-
to też, ale gdzie jesienią i zimą zapewnić żółwiowi ruch!?
-
no od tego mamy terrarium przy odpowiednich warunkach tem. żólw sam sobie zapewni dużo ruchu ale pamiętajmy że żółwiki to indywidualiści i jeden lata jak popaprany a inny woli sobie siedzieć. na te drugie to niestety ni emam pomysłu mój ma nadwyżki energii i to niezaleznie od temperatury i pory roku u dzieci to się chyba nazywa ADHA czy jakoś tak :P
-
ADHD
-
o właśnie ( ale jak zwykle nie przeoszkodziło mi to w błyśnieciu moimi brakami informacyjnymi :-\ )grunt że wiadomo o co chodzi ;D dzięki za poprawę
Pozdrawiam
-
Ja czasem próbuje głodzić żółwia jak jest w terra ale mam wrażenie że jest rozczarowany i nieszczęśliwy gdy podchodzi a tu zamiast garści ulubionych roślinek jest pusto albo jakieś suche "paprochy" leżą... i czasem miękne i dam mu pare listków. Potrafi sie wymownie położyć na talerzu i patrzec na mnie... ;)
To mnie rozwaliło, a szczególnie ostatnie zdadnie.
Ja bym zrobił tak samo jak ty, jak jest głodny to ok, ale jak jest ospały i ma mniejszy apetyt to mu wtedy nei wciska. No, a żeby się nie było problemów, to owszem głodówkę mozna zastosować o ile zółw jest mało ruchlwiy, jak gania jak szalony to i tak spala. Więc trzeba obserwować i nie można stosować szablonowych metod. o dziś niedziela dziś głodzimy, a zółw ma tyle energi i potem chce ją uzupełnić zjeśc coś i nic i siedzi i patrzy się z tego talerza? :-) Moim zdaniem wszystko am swoje granice i czasami trzeba przemyśleć co i jak się robi.
-
Więc trzeba obserwować i nie można stosować szablonowych metod. o dziś niedziela dziś głodzimy, a zółw ma tyle energi i potem chce ją uzupełnić zjeśc coś i nic i siedzi i patrzy się z tego talerza? :-) Moim zdaniem wszystko am swoje granice i czasami trzeba przemyśleć co i jak się robi.
Zgadzam się, nie głodzę żółwia w taki rutynowy sposób, a staram się raczej dopasować głodówki do jego naturalnego rytmu. Podczas pobytu na wybiegu, czyli praktycznie cały ten okres, gdy jest ciepło, żółw się pasie ile chce i nawet nie mam możliwości stosowania głodówek. Do tej pory gdy przebywał okazyjnie w terrarium to w takie dni nie był zbyt aktywny i siłą rzeczy jadł mniej niż gdyby był na wybiegu.
-
Moje żółwie to potrafią głodować długi czas i nic im się nie dzieje. Teraz jak śpią w terrariach ( nie zimują!) to wogle nic nie jedzą. Ale pamiętajmy, że coś to jedzenia w misce zawsze powinno być. Na zimę mogą to być jakieś szuki. Nie zgniją w terrarium.
-
Moje żółwie to potrafią głodować długi czas i nic im się nie dzieje. Teraz jak śpią w terrariach ( nie zimują!) to wogle nic nie jedzą. Ale pamiętajmy, że coś to jedzenia w misce zawsze powinno być. Na zimę mogą to być jakieś szuki. Nie zgniją w terrarium.
no i się nam wszystko pięknie wyjaśniło, żółw też myśli i sam wie co dlaniego najlepsze.
-
Czy powinienem już robić mojemu żółwiowi głodówki ???
-
Jak najbardziej! ;)
-
Odżywianie żółwi w terrarium, w identyczny sposób jak ma to miejsce w warunkach naturalnych, jest raczej niemożliwe i niecelowe. Żółwie hodowlane często mają zbyt mało ruchu i nie spalają energii tak intensywnie. Zależnie od wieku żółwika karmi się je raz lub dwa razy dziennie. Niektóre jednak jedzą raz na dwa dni. Raz w tygodniu wskazany jest dzień postu, a w zimie, gdy zwierzęta zapadają w sen hibernacji, nie jedzą wcale.
-
To prawda że w naturze żółwie mają sporo ruchu, ale też zdobywanie przez nie pokarmu niekoniecznie bywa łatwe i kończy się sukcesem. Przykładowo środowisko życia żółwi stepowych jest ze swej natury jałowe i nieprzyjazne, roślinność łatwo wysycha wskutek niedoborów wody latem, jest zjadana również przez inne, konkurencyjne organizmy, co więcej - każda aktywność "w terenie" szczególnie w przypadku młodych żółwi to wystawianie się na ryzyko i niebezpieczeństwo ze strony drapieżników.
Tak więc w świecie naturalnym panuje w tym względzie jak sądzę pewna idealna równowaga - zwierzęta z jednej strony starają się zdobyć jak najwięcej życiodajnego, często występującego w niedoborze pożywienia zaś z drugiej unikają nadmiernego i niepotrzebnego wydatkowania energii.
Inaczej jest z żółwiami w domach. Jest to zresztą typowy problem "cywilizacyjny" - łatwość w dostępie do pożywienia i jego nieograniczona ilość a zarazem brak ruchu spowodowany tym że żółw trzymany jest na małej powierzchni i wszystko ma "podsunięte pod nos". Taka forma wygody jest sprzeczna z naturą, gdzie panują twarde reguły przetrwania powodując selekcję i doskonałą adaptację do środowiska najsilniejszych i najbardziej zdrowych osobników.