Jak podać pokarm/leki do dzióbka?

[astra]

Witam, czy słyszeliście o tym, że można podać żółwiowi pokarm,leki do dzióbka jeżeli on go nie otwiera.
Gdzieś czytałam,że jest sposób na otwarcie dzióbka przez przytrzymanie i lekki nacisk tuż za głową.
Czy jest to bezpieczny sposób?Co prawda pytanie dotyczy żółwia wodno-lądowego ale nadknełam się na ten sposób
czytając o żółwiach londowych.
Sprawa życia i śmierci. :'(Na serio!!!!!!!!!!!

[ןคภ ๒z]

Tak, ja tak robiłem. Tylko pamiętaj, że nie wymaga to ani troszkę siły!

[Serpentin]

Musiałbyś na pewno skorzystać z pomocy drugiej osoby która by unieruchomiła gada, a następnie za pomocą rozwieracza (np. może posłużyć szpatułka, pinceta, kleszczyki) otwierasz pyszczek gada. Co za leki chcesz podawać per os?

Pozdrawiam

[tomason]

jest jeszcze inna możliwość, ustawiasz żółwia przed lustrem tak aby widział własne odbicie - żółw powinien zacząć machać głową i próbować ugryźć tego gada za lustrem, a wtedy Ty - kiedy żółw będzie gryzł - podajesz mu lekarstwo, metoda bez stresu dla żółwia

ps. nie wiem jak inne żółwie, ale na stepówkach, zwłaszcza samcach ta metoda działa.

[wege]

jest jeszcze inna możliwość, ustawiasz żółwia przed lustrem tak aby widział własne odbicie - żółw powinien zacząć machać głową i próbować ugryźć tego gada za lustrem, a wtedy Ty - kiedy żółw będzie gryzł - podajesz mu lekarstwo, metoda bez stresu dla żółwia

Proszę Cię. Jeżeli gad chce ugryźć to znaczy, że jest zaniepokojony --> stres.

[astra]

Sprawa przedstawia się tak...akcja z lustrem odpada bo żółw nie widzi ma awitaminozę.Nie widzi czyli nie je.
Jak nie je nie przyswaja witamin.Nie mam jak mu podać witaminy A.
To jest historia, którą opisałam tu http://forum.zolw.info/zolwie-wodno-ladowe-i-inne/znaleziony-zolw-co-mam-zrobic/.
Nikt nie wie ile czasu spędził przy drodze.
W takim stanie do mnie trafił i staram się pomóc jak mogę.Podobno żółw przy zmianie otoczenia może nic nie jeść.
Ale stracił tyle energii przy próbach ucieczki z akwarium(już się uspokoił) że boje się że mu ich zabraknie na powrót do zdrowia.
Przypomniałam sobie o tym sposobie karmienia, tylko nie chce mu bardziej zaszkodzić dlatego chciałam się skonsultować

[Viktoria]

Nie powinieneś nic podawać na własną rękę bez konsultacji z weterynarzem, a jeśli weterynarz zlecił coś podawać to pokazał by też jak to robić.

[astra]

Tak, sprawa już nie aktualna.
Żółw potrzebował trochę czasu, spokoju i opieki.Dałam sobie rade, już widzi i je.
Ma spory apatyt i nabiera sił z dnia na dzień.
Ale dziękuję za zainteresowanie i rady.