Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.08.2025, 18:09:43 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy  (Przeczytany 15542 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kaki15

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy
« dnia: 11.11.2018, 16:33:15 pm »
Witajcie :) jestem na tym forum nowa, więc proszę p wyrozumiałość   ;)
Generalnie mój problem polega na tym, że dopiero stosunkowo niedawno (2 lata tamu) na podstawie info. znalezionych w necie, zaczęłam zmieniać dietę swojego pupila (jest to kilkunastoletni stopowiec, którego wcześniej niestety odżywiałam fatalnie  >:( ) . Mam jednak mętlik w głowie jak to jest z tymi kiełkami. Gdzieniegdzie czytam, że to dobre zimowe jedzenie dla żółwia, a innym razem, że  są one zbyt wysoko białkowe na ten okres. Osobiście wysiewam mu kiełki pszenicy, kukurydzy, słonecznika, fasoli mung i brokułu, ale sieje 2-3 rodzaje na raz, podaje przez około 3 dni, po czym robię przerwę na około 1-2 tygodnie. do kiełków podaje też rukolę, roszponkę, trzykrotkę, zielistkę i aloes, a jako dodatek tymianek, oregano i bazylię + zieleninę mieszam z suszkami (dodatkowo suplementacje mu sepię, i z raz na 3 tyg. podaje jakieś  jabłko, marchew czy pomidorka w małej ilości jako pozostałość po starej diecie) Mogła bym zrezygnować z kiełków, ale boję się, że dieta bez nich przez całą zimę, będzie zbyt monotonna? co myślicie, czy lepiej jak dotychczas podawać je jako dodatek, czy może lepiej z nich zrezygnować? co ewentualnie prostego w hodowli doniczkowej mogła bym sobie zakupić?

Offline Kenet

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 858
  • Reputacja: 1390
  • Ż.grecki Testudo hermanni #redutaprzejmujeswiat
Odp: Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy
« Odpowiedź #1 dnia: 11.11.2018, 20:39:49 pm »
Kiełki rzeczywiście mają zbyt dużo białka i lepiej ich nie podawać. W zimę najlepszy jest susz, sukulenty np.aloes, grubosz oraz niektóre gotowe karmy. Na stronie fundacji Testudo jest artykuł o tym jakie warto podawać. Zrezygnuj zupełnie z pomidórów, marchwi i jabłek.
Wolność!
Wiara!
Siła!
To jest nasza gra.
Orduna do boju
My zwyciężymy tam!



Orduna Boss jest przyciąganiem.
Bez wysiłku lasi łapie.
Grawitacja jest jego bronią.
Wszechświat w jego zasięgu.

Offline Kaki15

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy
« Odpowiedź #2 dnia: 11.11.2018, 23:42:48 pm »
Dziękuje za odpowiedź   :) wiem, że suszki są najlepsze, ale że mój żółw nie chce się ich chwytać , dlatego mieszam mu je właśnie z zieleniną. Rozumiem, że lepiej w tym okresie lepiej nie podawać ich wcale Twoim zdanie, więc pewnie z nich zrezygnuje. Co do warzyw, teoretycznie wiem, że się ich nie podaje, jednocześnie jednak karmiłam nimi żółwia (nie świadomie) przez wiele lat, i teraz ten raz w miesiącu podaje mu tego troszkę jako przysmak.
Może więc rozejrzę się za jakimiś jeszcze domowymi roślinami, bo wydaje mi się, że dieta z rukoli, roszponki, zielistki i aloesu z suszkami i jakimś dodatkiem ziół może być za mało urozmaicona na jak by nie patrzeć niemal 5-6 miesięcy, choć może przesadzam. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź,choć chętnie poczytam jeszcze opinie innych  :)

Offline Kenet

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 858
  • Reputacja: 1390
  • Ż.grecki Testudo hermanni #redutaprzejmujeswiat
Odp: Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy
« Odpowiedź #3 dnia: 12.11.2018, 10:13:47 am »
Jeśli żółw nie chce jeść suszu to należy go przegłodzić. Suszone rośliny są dla niego najlepsze.
Wolność!
Wiara!
Siła!
To jest nasza gra.
Orduna do boju
My zwyciężymy tam!



Orduna Boss jest przyciąganiem.
Bez wysiłku lasi łapie.
Grawitacja jest jego bronią.
Wszechświat w jego zasięgu.

Offline doru

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1553
  • Reputacja: 52
Odp: Jak to z tymi kiełkami? żółw stepowy
« Odpowiedź #4 dnia: 15.11.2018, 12:09:19 pm »
Dokładnie tak jak pisze Kenet - głodóweczka 2-3 tygodnie i zeżre wszystko. Nie zaszkodzi mu taki okres bez jedzenia, bo normalnie żółwie w tym okresie nie jedzą i miesiąc szykując się do zimowania.
Kiełki są rewelacyjną bombą odżywczą dla maluchów, żółwi po hibernacji i rekonwalescentów, ale u dorosłych zdrowych gadów powinny stanowić dość rzadki przysmak.