Może nie odpowiem wprost na Twoje pytanie, ale póki co trawy i zielska polnego jest całkiem sporo (przynajmniej w okolicach Bydgoszczy i Poznania).
Proponuje póki jest jeszcze czas samemu posuszyć np. mlecza, babki, pokrzywy, liści jeżyny i innych jadalnych ziółek no i oczywiście trawy, dla lampartów bardzo istotnej.
Z doświadczenia wiem, że paczkowane suszki nie są chętnie wcinane (przynajmniej przez moje lamparty), z kolei samodzielnie ususzone, już prędzej.
Ja próbowałem karmić moje żółwie suszonymi roślinkami marki VITAPOL i HERBAL PETS, nie skutkowało. Co do sklepów, wymienione przeze mnie "marki" w obu powyższych miastach są dostępne w każdym większym zoologu (szczególnie w sieciówkach typu KAKADU). Internetowo nigdy suszek nie kupowałem, więc tu nie pomogę.
Pozdrawiam