całkiem kiełków nie wyrzucaj, raczej trzeba to ująć tak,że kiełki to zimowy...deser...tak jak dla nas grzane piwo albo herbata z prądem i sokiem malinowym
i jeszcze jedno, nie napisałąś o sałacie rzymskiej (nie mylić z rucolą)
Oki, kiełki zostaną, ale napiszę to inaczej. Co do sałaty rzymskiej, hmm, wiem że jest na ogół polecana dla żółwi lądowych, jednak mam pewne wątpliwości. Pierwsza sprawa jest taka że początkujący hodowca może to odczytać w zły sposób (wiadomo że żółwiami czasem opiekują się nawet niezbyt wnikliwe dzieciaki) i podawać żółwiowi sałatę. Niektórym nie przetłumaczysz, bo sałata to sałata, skoro polecamy jakis jej rodzaj to każda może być, albo ktoś zwyczajnie przeoczy przymiotnik "rzymska". Wiem że te obawy mogą wydawać się śmieszne i nieuzasadnione, lecz czasem wolę napisać za mało niż za dużo.
Podstawowy jednak problem z sałatą rzymską jest jednak taki że znalazłam publikację angielskojęzyczną (wprawdzie dotyczącą żółwi pustynnych, ale wiele uwag się pokrywa), gdzie piszą żeby nie podawać żadnej sałaty, również rzymskiej.
Pisze tak:
There is no reason to offer any kind of lettuce. A tortoise cannot get the nutrients it needs no matter how much lettuce it eats. Even Romaine lettuce is mainly water. Lettuce provides water, but also adds potassium, which can build to toxic levels as bladder water passes back into the system carrying potassium with it. Cytat z "Desert Tortoise. Adoption & Care" wydane przez Tortoise Group w czerwcu 2006.
Dla osób nie znających angielskiego wyjaśniam - pisze że pożywienie to nie zapewnia im potrzebnych składników odżywczych i zawiera głównie wodę a także potas, który może podziałać toksycznie gdy woda zawierająca go zgromadzona w pęcherzu moczowym przeniknie z powrotem do systemu.
W związku z tym nie wiem co myśleć o sałacie rzymskiej...
Wydaje mi się że najlepiej w tej sytuacji byłoby znaleźć wiarygodne tabele żywieniowe i przeanalizować jej skład chemiczny...
Do roślin zasiewanych na zime w doniczkach ja polecam jeszcze kukurydzę i słonecznik. Artykul dobry.
Dzięki, dodam je.