Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 20.05.2024, 10:07:55 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Mundzia nie chce jeść...  (Przeczytany 17852 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #30 dnia: 12.02.2010, 11:33:17 am »
Gadzinka bardzo ładna..:)

Ja mam tylko takie pytania - napisałeś, że żółw spał od połowy pażdziernika i teraz się wybudził. Ale gdzie spał? W zimowniku, czy w terrarium w temperaturze pokojowej?
Ile go masz czasu - te 11 lat co piszesz? Czy tyle ma żółw?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #31 dnia: 12.02.2010, 15:02:13 pm »
spałą w zimowniku ( temperatura około 4-6 stopni) całyc zas dosyc wilgotnie nie zabardzo w sianku :) a teraz się wybudziła i mowie nic nie chce... :(

a te kurze jaja to co amsz na myśli?

mam posiade jej do ejdzenia bazylie , miete pieprzowa , rzodkiewke , liście buraków i roszponke , czy wszystko się nadaje????
 

Dodano 12.02.2010, 15:56:02 pm
aha a mam ja od połowy wakacji
« Ostatnia zmiana: 12.02.2010, 15:56:02 pm wysłana przez NoName »
Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #32 dnia: 12.02.2010, 17:58:57 pm »
I nic nie je? Przychodzi mi na myśl zaburzenie pt. anoreksja po hibernacji - żółw wtedy odmawia pobierania pokarmu. Bo normalnie po 1-2 dni od wybudzenia powinien zacząć jeść.
Czy wiesz coś o żółwiu wiecej - tzn. czy u wcześniejszego właściciela był zimowany?

Z jajkiem to pewno chodziło o dodaniu do mieszanki wapiennej zmielonych skorupek jaj (tylko jaja muszą być z pewnego źródła - nie ze sklepu i wygotowane).

Bazylia, mięta, roszponka, liście rzodkiewki się nadają, co do buraków nie mam pewności.

Może mu spróbuj podać: cykorię, albo rukolę.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #33 dnia: 12.02.2010, 18:28:05 pm »
cykorię dostał i nie chce...

a hibernowany nei nbył... "jak zasneła to zasneła w domu jak nei to nei"
Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #34 dnia: 12.02.2010, 18:36:05 pm »
Czyli pierwszy raz spała w dobrej temperaturze.
A odrobaczałeś żólwia przed zimowaniem?
I czy zastosowałeś temperaturę przejściową przy wybudzaniu ?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #35 dnia: 12.02.2010, 18:36:44 pm »
o sepie mi chodziło źle napisałam :P, ale też mi po głowie chodzi choroba, weterynarz nie zbyt mądry, (bo innych nie znasz?), może u poprzednich właścicieli nie był zimowany i z tond taka reakcja
pozdrawiają hela i parys

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #36 dnia: 12.02.2010, 18:48:37 pm »
nei był zimowany a temperature o 5 stopni mu zmieniałem na 15 min...


a odrobaczyc nie bo nei miał robaczków a weterynarz w troojmiescie...
Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #37 dnia: 12.02.2010, 18:55:27 pm »
nei był zimowany a temperature o 5 stopni mu zmieniałem na 15 min...

Nie za bardzo rozumiem ? Tzn. żółw od połowy pażdziernika do teraz spał w tym zimowniku w temp. 4-6 stopni czy nie? Jak mu zmieniałeś temp. o 5 stopni na 15 min?? Czy chodziło Ci o to, że podnosiłeś ją o 5 stopni co 15 minut?  Jesli tak - to mógł być dla żółwia szok termiczny.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #38 dnia: 12.02.2010, 19:36:47 pm »
zołw był zimowany, jak się obudziła to co 15 min podnosiłem jej temperature o 5 stopni... rozumeicie?

Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #39 dnia: 12.02.2010, 20:31:35 pm »
tak, ale nie wiem czy to nie za szybko. Może jeśli to pierwsze zimowanie to on ma właśnie taki problem aby się zaaklimatyzować, bo mam nadzieje że to nie żadna poważna choroba!
 

Dodano 12.02.2010, 21:32:08 pm
znalazłam coś co może cię zaniepokoić. jest niewielkie prawdopodobieństwo że to jest ta choroba, mam nadzieje ze twój żółwik jej nie ma! już wcześniej ktoś o niej wspomniał ,,Brak apetytu, anoreksja    - Różnorodne i zasadniczo bardzo poważne stany chorobowe
- Poważna infekcja pasożytów,
- Dysfunkcja nerek lub wątroby
- Uraz szczęki lub ropień uszu powodujący ból podczas jedzenia,
- Niedobór witaminy A
- Problemy ze wzrokiem
- Anoreksja może mieć też miejsce w okresie pohibernacyjnym    - Przedłużający się brak zainteresowania dotychczas lubianym pokarmem pomimo odpowiedniej temperatury w terrarium i zapewnienia odpowiednich warunków
- Efektem jest wycieńczenie i wyniszczenie organizmu                                  Konieczna jest niezwłoczna pomoc lekarska w celu ustalenia przyczyny    anoreksji!!!!!
Należy bacznie obserwować żółwia, pod kątem ewentualnych innych objawów chorobowych.
Nie należy na własną rękę stosować karmienia na siłę. ''                                                          pozwoliłam sobie przepisać ze strony głównej
 

Dodano 12.02.2010, 21:33:34 pm
twój żółwik nie koniecznie musi to mieć to jest tylko możliwość
« Ostatnia zmiana: 12.02.2010, 21:33:34 pm wysłana przez majka7412 »
pozdrawiają hela i parys

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #40 dnia: 12.02.2010, 22:26:18 pm »
czyli ze tak mam prośbe mogłby mi ktoś załatwic ta tabletke na odrobaczenei czy co to tam jest ( a ja bede sie ) nia teraz dokładnei zajomowal... ( u mnei weterynarz jest tak jak mowiłem kijowy a teraz taka pogoda ze nei chaił bym jej wozic bo to z 1h drogi...
poradzcie co mam dokładnie robic ( na chudzine to ona nei wyglada)



Witja ty jestes expertem mogłbys sie wypowiedziec cos jeszcze?
Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #41 dnia: 12.02.2010, 23:03:37 pm »
Teraz rozumiemy.
Jak dla mnie to za szybko żółwiowi podniosłeś temperaturę. W godzinę o 20 stopni. Lepiej go było zostawić jeszcze na noc w pomieszczeniu o temp. wyższej o jakieś 5-6 stopni od wyjściowej w zimowniku, a potem też jeszcze chwilę lamp nie włączać.
A tak miał nieco szok termiczny i moze z tego powodu nie chce teraz jeść.
Chyba parę dni mu trzeba dać spokoju. Kąpać, ale nie przesadnie długo, podsuwać jedzenie.
Ale moze specjaliści od zimowania coś Ci jeszcze doradzą.

Teraz na odrobaczanie nie ma mu co dawać leków. Żeby to w ogóle zadziałało to żółw musi jeść i wydalać.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline NoName

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Reputacja: 0
  • jak pomogłem postaw + :)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #42 dnia: 12.02.2010, 23:51:07 pm »
naarzie nei wydala... a ten zok to watpie lamp nei dostał a temperature dobzre zmieniłem raczej....

a jesc nie tylko taka ospała


to kompac ja po ile czasu.??? kazdy mwoi inaczej
Posiadany gatunek: Żółw stepowy (Testudo horsfieldi) - Mundzia


Jeśli pomogłem postaw + :)

Offline glossopteris

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Reputacja: 0
  • zolw grecki (testudo hermanni)
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #43 dnia: 12.02.2010, 23:59:42 pm »
Ja kapie mojego zolwia od 10-20min. Nie kap go za długo, to przecież nie zolw wodny  :)
Pamiętaj ze woda do kąpieli musi być ciepla 30 stopni +.

A co do malego apetytu, to chyba nie ma problemu, poczekaj może się wyjaśni... :) Mój zolw tez byl apatyczny i mało jadł, ale po paru dniach zaczal jesc...

Fajnego masz zolwia... :D
« Ostatnia zmiana: 13.02.2010, 00:04:08 am wysłana przez glossopteris »
Bernard

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Mundzia nie chce jeść...
« Odpowiedź #44 dnia: 13.02.2010, 08:01:13 am »
Ja też uważam, że temperatura podczas przebudzania była podnoszona za szybko. W naturze nigdy nie podnosi się ona - tak jak Twoim przypadku - o 5 stopni co 15 minut! Ja, jak swoje żółwie wybudzam ze snu, to podwyższam im temperaturę w lodówce średnio o 2 stopnie, ale co 2-3 dni!, także sam proces wybudzania trwa czasami u nich około tygodnia, a niekiedy jeszcze dłużej - wszystko musi dziać się stopniowo. Niewiadomo jednak czy fakt ten ma bezpośredni związek z zachowaniem Twojego żółwia, bowiem jeśli byłoby to rzeczywiście związane z szokiem termicznym organizmu, to powinny pojawić się na plastronie, łapkach, czy też karapaksie czerwone plamki - popękane naczynka krwionośne (choć też niezawsze).

Przypomnij, kiedy Twój żółw się wybudził i od kiedy nie chce jeść?! Być może nic mu nie dolega, a związane jest to z obecnie panującymi warunkami pogodowymi,  jak i z samym faktem, że dopiero wstał po takim długim śnie. Może musi się on trochę rozkręcić, zanim zacznie "normalnie" funkcjonować. Żółwie moich znajomych też nie "rzucają się" od razu na jedzenie, tylko czasami właśnie po kilku dniach.

Szkoda tylko, że w okolicy nie masz dobrego weterynarza, który mógłby żółwia chociaż przebadać, bowiem może mieć on jakieś inne dolegliwości, które nam teraz nawet na myśl nie przychodzą. Może jednak dobrze byłoby wybrać się do jakiegoś - dla spokoju - na jakąś morfoligę krwi, albo oględziny?!  

Teraz na odrobaczanie nie ma mu co dawać leków. Żeby to w ogóle zadziałało to żółw musi jeść i wydalać.


Też jestem tego zdania. Dopóki nie załatwi się tej kwestii, to nie ma co się zajmować odrobaczaniem -  żółwia odrobaczysz już po wszystkim, jak zacznie normalnie jeść. A propos pasożytów, czy Twój żółw nie ma czasem czerwonych plam na plastronie? Pytam, ponieważ zarobaczone i zazimowane żółwie często zapadają na sepsę (zakażenie krwi), a ta objawia się między innymi brakiem apetytu i apatią.

Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl