Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Wątek zaczęty przez: nulus w 10.05.2007, 21:29:53 pm
-
witam!
Czy macie jakieś dobre sposoby na utrzymanie zielska żółwiego po zerwaniu w dobrej kondycji przez długi czas? Ja jak jadę na rwanie, to zrywam koło 1kg, bo niestety za często nie mam możliwości rwać w dobrym miejscu. Ja wszystko ładuje do lodówki iw jednym worku, i potem na max. 10 dni nadaje się to do spożycia.
Może macie jakieś lepsze metody?
-
Ja nie znam lepszych - robię tak jak Ty.
-
Hehe, podobno zielsko dobrze się mrozi. Słyszał ktoś coś na ten temat?
-
Jest w artykule Karmienie żółwi zimą: "Mrożenie należy również poprzedzić umyciem roślin oraz starannym ich osuszeniem. Następnie należy ułożyć je swobodnie w zamrażalniku (dobrze sprawdza się tutaj płytka szuflada na lód). Można również przygotować małe porcje, które będziemy pojedynczo wyjmować i rozmrażać."
-
Ups!
Zapomniałem o tym...Ale mam za mało czasu na czytanie wszystkiego. ;)
-
No niestety rośliny maja swoje ograniczenia i muszą kiedyś paść... Szybciej zwłaszcza padają rośliny delikatne i wiotkie. Można jeszcze skropić wodą i zawiązać szczelniej worek. Mrożenie - może być choć to nie to samo i odradzam mrożenie koniczyny - natknęłam się na opinie że może się utoksyczniać... nie wiem czy to prawda ale lepiej nie sprawdzać...
-
na szczęscie na razie nie mam takiego problemu, mam coodziennie dostep do świżej zielonki,ale jak przyjdzie jesień to też w zamrażarke wrzuce.
-
Czy ktoś opatentował lepszy sposób na zamrożenie roślin??
Wróciłam późno do domu,a w lodówce w pojemniku z jedzonkiem dla Tuptka-pusto.
Za późno aby iść gdzieś zerwać,wiec wyjęłam z zamrażarki roślinki co zamroziłam jeszcze w sierpniu.
A mlecze i babka oklapła, zwiędła i jakaś "rozwalista". Myślałam,że chociaż cykoria którą zamroziłam jako przysmak,aby Tuptkowidawać od czasu do czasu, po wyjęciu też zbrązowiała w oczach..
I Tuptek jutro zje startą marchew bo nic innego nie wymyśle :(
Wkurzyłam się,bo poświeciłam naprawdę sporo czasu na zrobienie zapasów na zimę,zbierałam już w sierpniu i teraz wszystko do wyrzucenia..Boje się dać to żółwiowi,tak nieciekawie wygląda..
Suszu nie ruszy, próbowałam..Co w takim razie? pozostaje zasadzenie roślin? zdążę jeszcze?
mam 2 doniczki świeżo zasadzonej bazylii,co mogę jeszcze zasadzić..? szkoda,że mlecza nie można :-\
-
Chyba zdąrzysz, ja też teraz będe sadziła, bo te co posadziłam kilka tyg temu to mi padły (zostawiłam na grzejniku ;D). Ja często kupuje takie już wyrośnięte zielsko np. oregano, bazylie, rukole itp. w cerafourze, ale to jest jakoś tak bardzo zielone więc nie wiem... ;/
Kurcze, ja właśnie chciałam mrozić zielsko, ale skoro mówisz że wszystko zmarniało... to raczej sensu nie ma.
Daj mu suszu, w końcu się skusi! Mój niechętnie ale co jakiś czas skubnie, wkrótce nie będzie miał nic do gadania ;P
-
Spróbuj susz namoczyć trochę w wodzie. Mój dał się nabrać :)
-
I Tuptek jutro zje startą marchew bo nic innego nie wymyśle :(
mam 2 doniczki świeżo zasadzonej bazylii,co mogę jeszcze zasadzić..? szkoda,że mlecza nie można :-\
marchwi nie trzyj, dzięki temu, że będzie w plasterkach żółw będzie mógł sobie zetrzeć odrobinę dziób.
co do mlecza, to po całkowitym oskubaniu krzaczka w terra, okazuje się, że co chwila jakiś nowy odbija u mnie, nie wiem jak to się dzieje, bo na wybiegu balkonowym padało od razu
-
U mojego nic nie pomaga... ;/ 2 razy w tym roku skubnął susz. pierwszy raz to było kiedy pierwszy raz w tym roku mu ją podałam.. od razu rzucił się na suszone kw\iaty a zaraz potem wcinał listki... Potem już nie chciał. Miszałam mu kilka razy z marchwią, ze świezymi ziółkami, ale zawsze takj umiejętnie wybierał że nie trafił na suszka, a jak już mu tego suszka tak podsunęłam to wypluwał. Ale już koniec teg dobrego :P teraz sama susz w tera ;P
A co do roślinek to dzisiaj sobie dosadziłam melise, koniczynka troche marna ale coś tam jest i mam fiołka dużego w doniczce. A i jeszcze oregano mam :)
-
Dosadź sobie jeszcze słonecznik - zobaczysz jak żółw będzie się zajadał. Mój Tuś na widok kiełka słonecznika w zeszłym roku dostawał szału!
-
Z powodzeniem wysiewałam pszenicę i żyto - rosły bardzo ładnie. Sadziłam czarną rzepę.
Zresztą, nawet pod śniegiem zawsze znajdą się - nędzne, bo nędzne, ale zawsze ... - mlecze, jasnota purpurowa, jastrzębce.
-
Mój też uwielbia kiełki słoniola! :) Dałam mu kilka razy i od razu wszystko pochłonął ;P
Ja nigdzie nie moge dostać nasion mniszka, ani babki ;/ Ale mój ojciec w przyszłym miesiącu będzie na wsi, to poprosze żeby tam wykopał mi darń, troche dam do terra a troche zostawie żeby uchronić przed staranowaniem ;)
-
Kupiłam na razie susz,ale nie firmy Zuzala,bo nie mieli mleczy.
Kupiłam firmy Herbal Pets, ziele mniszka z kwiatkami+ osobno całą mieszankę dla żółwi lądowych, będę dodawać stopniowo do normalnej karmy..trochę nie wierze,ze Tuptek będzie to jadł,więc zasieje coś oprócz tego..