Odmian faktycznie jest dużo...i można sie pogubić...

mniej popularne upolować trudno...

7 stopni to nieciekawie...
Ja aloesy, agawę, crassulę, cylindroopuncję, kalanchoe podlewam 1-2x w tygodniu. 1x generalnie jesień-zima, a wiosna-lato, jak jest słońce i ciepło to 2x. Oczywiście nie tak mocno, żeby woda przelatywała na wylot na podstawek.
Kwiaty te mój tata wystawia na taras albo do ogródka gdzieś 2 poł. kwietnia, poczatek maja - i siedzą tam do końca września. Duża agawa jest zabierana jak się temp. do zera w nocy zbliża - nie może zmarznąć, ale 5 stopni jej też nie przeszkadza.
Ishikawa - liście truskawki spokojnie mozesz Waflowi dać...

Nadają się też: jeżyny, maliny i poziomki.