Ania, tymianek, rojniki i macierzanka mogą być na balkonie w zimie. W przypadku silnych mrozów trzeba je postawić w samym kącie balkonu i nakryć kocem czy czymś, a potem po mrozach odkryć. Podlewać tylko wtedy jak jest odwilż na dworze. Bo to są "nasze" rośliny, rodzime. Ja od lat mam ogód zimowy na balkonie, a w nim same zioła, rojniki, lawendy, rozchodniki, ciemierniki, i rośliny błotne.
Trzeba pamiętać, i wiedzieć, że na balkonach to raczej wszystko przemarza bardziej jak w glebie, i jak ktoś nie ma wprawy to straci nawet te "twarde" rośliny. Czasem w jedną noc.